Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Klapsom mówimy nie

Data utworzenia : 2014-01-03 17:53 | Ostatni komentarz 2016-12-04 13:36

Redakcja LOVI

12675 Odsłony
131 Komentarze

Rola rodzica to być może najważniejsza z ról w Twoim życiu, a przecież tak naprawdę nikt Cię jej nie uczył. Codziennie rozwiązujesz mnóstwo problemów, stawiasz czoło dylematom, wyborom, czasami masz dość. Rodzicielstwo to nie tylko miłość i tulenie, uśmiech, śmiech i czułe słowa. Bywa, że do rodzicielstwa wkrada się krzyk, brak cierpliwości, brak kontroli, klaps, a wiesz, że to nie powinno się zdarzać… Czym są klapsy i jak sobie radzić bez nich, podpowiada psycholog Eliza Komar.

2016-11-13 15:03

Mama_Arka ale dał tym samym młodszej do myślenia,że jeśli ktoś zasłuży na klapsa to równie dobrze sam może uderzyć potem kogoś innego :/ Młodsza będzie się buntować i dalej będzie to powtarzać,bo klapsy nie uczą niczego dobrego.

2016-11-13 13:15

Ups nie fajnie usłyszeć takie słowa od bliskiej osoby..a tak na prawdę trzeba reagować w takich chwilach przy bezbronnych dzieciach. Nie uważam, ze któraś z dziewczynek zrobiła źle, nie można karać tylko jednego dziecka i na pewno nie takim sposobem...chyba ojciec podszedł do sytuacji za bardzo emocjonalnie i nerwowo.

2016-11-13 12:38

Ja kiedyś usłyszałam od szwagra "nie wpier.... się" bo dał klapsa młodszej córce, że kopnęła starszą. Choć krzyknęłam jak się zamachnął "nieeeee, to nie jej wina". Wina była starszej, obie na łóżku zmęczone po podróży kokosiły się obok siebie i starsza (lat 4)zaczęła zaczepiac młodszą (lat 2) choć ostrzegałam i prosiłam żeby dała spokój. młodsza zaczęła kopać nóżkami w łóżko nie w siostrę, a ta postawiła się i dostała z automatu kopniaka. Płacz i wpadł do pokoju ojciec i był klaps niesłuszny. Potem jak ochłonął

2016-11-12 16:31

Silver niby tak ale prawo jest po stronie dziecka bo nie można używać kar cielesnych wobec dziecka dlatego też wezwanie policji w takich przypadkach byłoby wskazane gdyby ktoś nie przestał lub nie zastosował sie do zakazu. Mnie również denerwują takie zachowania ludzi " tamta Pani Ci zabierze" albo " tamta Pani nakrzyczy na Ciebie " a mieliśmy takich słów w sklepie miliony dziennie...

2016-11-12 15:36

iwona ja bym raczej się nie odezwała, nie raz się o tym słyszy. Ktoś mi mówił, że raz tak zrobił upominając kobietę a ta nie wtrącaj się moje dziecko i po co mi to słuchać? Nic z tym niestety nie zrobimy, bo i tak zrobi swoje. To ona popełni błąd nie my, jednak za przemocą fizyczną jestem absolutnie na nie, już raz wspominałam, że to straszne jak ludzie słyszą co się dzieje za ścianą u sąsiadów i nic nie zrobią, a wystarczyłby tylko jeden telefon. W takiej sytuacji nawet bym się nie zawahała.

2016-11-11 23:25

Iwona ja z reguły się nie mieszam i na szczęście nigdy nie miałam przypadku gdzie kobieta bije przy mnie dziecko ale zareagowałabym raczej. Tak samo jeśli usłyszałabym,że ktoś wrzeszczy na swoje dziecko i je upokarza to chyba byłabym skłonna nawet kogoś wyżej o tym powiadomic. Zasłaniając oczy na takie przypadki przyczyniamy sie być może do ogromnej tragedii. Kto wie czy przez przypadek nie odkryjemy tego,że dziecko jest w domu maltretowane ? Kasia też mnie to wkurza. Przez to moje dziecko boi się teraz osób starszych na ulicy. Nie raz jakaś babcia w sklepie powiedziała "bądź grzeczny bo Cię zabiorę" albo "nie uciekaj mamie bo ten pan da ci w tyłek!" zwracałam uwagę a wręcz ochrzaniłam takie osoby,bo nikt nie ma prawa zwracać uwagi mojemu dziecku.

2016-11-11 22:31

Ja również uważam, że bezstresowe wychowanie oraz rodzicielstwo bliskości są pojęciami pokrewnymi. Małe dzieci nie mają świadomości i wiedzy czym jest dobro a czym zło. Co jest dobrym zachowaniem a co złym. Trzeba je tego nauczyć a jeśli mama da klapsa a więc stosuje przemoc wobec niego. Trzeba się zastanowić nad tym jak byśmy się my czuły - dorosłe osoby gdybyśmy dostali klapsa od kogoś? Nie wiem może być nawet swoich rodziców ale w tym wieku co jesteśmy? Teraz jak już wiemy jakie uczucia by nami targały możemy sobie odpowiedzieć na pytanie jak się czuje nasze dziecko. Kiedy damy klapsa czuje się dokładnie tak jak my byśmy się poczuli. Kiedy dziecko uczy się poprzez naśladowanie zachowań innych osób - najczęściej rodziców, których darzy bezgranicznym zaufaniem. I jaka nauka wynika z klapsa? Ja nie słucham mamy więc po co z kimś rozmawiać, wytłumaczyć, poradzić sobie z taką sytuacją? Po co to robić skoro dziecko jest nauczone od najmłodszych lat, że w takiej sytuacji trzeba zastosować przemoc wobec innego człowieka. Dziecku trzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć. A dodatkowo właśnie jeśli traktujemy je po partnersku to sukces murowany. Trzeba dać dziecku się wypowiedzieć, wytłumaczyć, znać jego pragnienia. Klaps jest porażką rodzica i ewidentnym pokazaniem, że nie ma argumentów. Iwona ja jeśli zauważyłabym, że ktoś przy mnie bije dziecko to również bym zareagowała. Obawiam się, że mogłabym wtedy usłyszeć wiele ciepłych słów ale reagowałabym na pewno. Tak samo jak słyszę jak ludzie mówią do swoich dzieci "nie idź tam bo tamta Pani Cię zabierze" zawsze wtedy odpowiadam, żeby dziecko się mnie nie bało, bo ja absolutnie nikogo nie mam zamiaru zabrać. Mówię to z uśmiechem i dziecko wtedy jednocześnie odpowiada mi uśmiechem. Strasznie nie lubię tego zachowania i tych słów i działają na mnie jak płachta na byka. :)

2016-11-11 20:10

Jak mój syn ma bunt rzadko ale chyba coraz częściej, i mi płacze to zostawiam go siadam niedaleko, zerkam żeby nie zrobił sobie krzywdy, on siedzi płacze troszkę i przechodzi mu i przychodzi do mnie już ok. Moja mama jak to widzi to go zaczepia i to ma gorszy skutek syn jeszcze bardziej płacze zaczyna kopać co ma pod nóżkami, po co, dziecko jest zdenerwowane ma prawo, ważne żeby go wyciszyć a nie potęgowac jego złość i płacz