Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Jak nie tracić cierpliwości do dziecka?

Data utworzenia : 2018-01-03 13:06 | Ostatni komentarz 2018-07-17 23:14

Redakcja LOVI

2906 Odsłony
47 Komentarze

Mamy potrafią mieć anielską cierpliwość do dzieci. Jednak przewlekłe zmęczenie, frustracja i odpowiadanie trzydziesty raz na pytanie: „a dlaczego?”, każdego mogą wytrącić z równowagi. Co zrobić, by zachować spokój? Podpowiadamy.

2018-07-10 16:27

Ja mam dwóch synków 5,5 i 3 lata(jak na razie:) trzecie w drodze, nie znamy jeszcze płci :) Ogólnie staram się być cierpliwa, STARAM SIĘ, dzieci to tylko dzieci, coś rozwalą,, rozsypią, rozleją, tłumacze, ze następnym razem uważaj itp, ale chyba najgorzej jak obaj zaczynaja sie tłuc a teraz mają taki czas,ze cały dzień tłuką. Starszy ma zaburzenia Integracji sensorycznej, jest bardzo wrażliwy, delikatny, na prawde trzeba przy nim uważać, to nie jego wina, trzeba wiedzieć jak z nim postępować. Młodszy jest bardzo zaczepa, bardzo zaczepia starszego, a starszy wpada szał po prostu i to mnie chyba ostatnio najbardziej złości,że nie mogę ich uspokoić, jest taki dzień,ze w kółko ich tylko rozdzielam. Oczywiscie próbuje im znaleźć wspólne zabawy, dużo czasu spędzamy na dworze. Staram się ich zmęczyć :) Najgorzej jak jest przez kilka dni bardzo brzydka pogoda i jesteśmy zmuszeni siedzieć w domu, ja i tak staram się gdzieś wyjść, jechać, gdzieś pod dach. Na pewno jest łatwiej jak się ma podwórko, w bloku na kilkudziesięciu metrach ciut gorzej :)

Konto usunięte

2018-07-10 12:41

Rewers, zaszłaś w ciąże chwilę po porodzie, dobrze zrozumiałam? :) Angelika, kup dobie dużą piankową matę i spędzajcie większość czasu na niej, przytulajcie się na niej - tak żebyś nie musiała nosić córy. Masz może już dla niej rowerek? Lepiej jest go pchać niż nosić dziecko

2018-07-10 09:58

Angelika a moze jakies zabawy na lozku pomogą? Tez bylam w takiej sytuacji synek mial 1,5 miesiaca ja w ciazy i szukalismy innych rozwiązań do zabaw i przytulenia sie niz noszenie. Mozesz tez usiasc na podłodze dziecko wtedy ma łatwiejszy dostęp do mamy ramion no i nie musisz wtedy dźwigać.

2018-07-10 09:30

Rozumiem cię. Ale muszisz spojrzeć trochę inaczej. Teraz nie mozesz dźwigać. Dziecko które nosisz pod sercem też jest ważne. Córkę ponosisz po porodzie jak już będziesz się dobrze czuła. Jest mała nie rozumie pewnych rzeczy.

2018-07-10 05:51

Moja córka to straszna przylepa . Jak sie zabawi to sie bawi ,jak ktoś jest w domu to tez potrafi sie sobą zająć ,lecz kiedy jesteśmy same to najlepiej gdybym ja nosiła na rękach . Nic mnie tak nie denerwuje jak stoi przy mojej nodze i marudzi. Corka ma 19 miesięcy a ja obecnie jestem w 24 tc . Powoli ciezko mi ja nosić i nie wiem jak ja tego oduczyć . Czasami jej nie wezmę i juz ,ale wtedy cały dzien jest płaczliwa i marudna a ja jeszcze bardziej nerwowa. I pozniej sama jestem na siebie zła ,ze ona przeze mnie płacze bo wiem, ze wystarczy ja wziąć na ręce ...

2018-02-05 20:47

Anielska cierpliwość...tak tą sztuke trzeba jakoś opanować będąc mamą. Chociaż NIE, nie jest to łatwe.

2018-01-31 23:02

Justyna dokladnie , to tak jak moj mnie. Jak synek nieraz wyprowadzi mnie z równowagi a za chwile sie śmieje to nie mam ochoty sie śmiać, tylko chyba jeszcze sie wkurzam, a jak mnie przeprosi, przytuli i pocaluje to już inna sprawa i emocje szybko opadają;-).. Tak juz jest z tymi dzieciakami nie tylko wesoło i kolorowo;-)

2018-01-31 19:04

Szczerze wam powiem że jak już synek wyprowadzi mnie z równowagi to nie działają na mnie ani uśmiech ani maślane oczka ba nawet bardziej wzbiera we mnie złość. Działa za to przytulenie albo buziak