Rodzice (588 Wątki)
Czy umiesz sobie odpuścić i żyć na luzie??
Data utworzenia : 2019-08-31 23:59 | Ostatni komentarz 2019-11-21 23:39
Forum to taka mała rodzina i chciałabym byście w tym wątku podzieliły się swoimi przeżyciami....widzę po sobie, że za dużo sprzątam, za mocno dbam o czystość, wszystko Wyprasowane ułożone w kostkę, okna myje co parę dni bo brudne kluja mnie w oczy...lubię jak wszystko jest na czas, pod kant itd itp....z tym ze potem wszyscy idą spać A ja dalej nie wyrobiona, są dni że właśnie sobie odpuszczam, jestem tylko dla dzieci, na luzie ....prace mam jaka mam - nie zarabiam kroci ale lubię co robię...A więc za pieniędzmi nie gnamy....A jak jest u was ?? Ciągły bieg??
Złote rady bliskich to;
-włącz męża w domowe obowiązki
-daj sobie prawo do odczpoczynku
-Akcepruj to, co Cię spotyka.
-znajduj czas tylko dla siebie .
- -Nie bądź we wszystkim idealna...
- Czasem się do nich dostosowuje A czasem nie.....hm....za dużo jest techniki nowoczesnej, każdy teraz wszędzie tylko autem i w komórce cały dzień....
2019-09-14 07:20
U mnie narazie nie ma komu aż tak bałaganić żeby nie dało się samemu ogarnąć hehs
2019-09-13 15:39
Może i to denerwujące jak ktoś przestawia twoje rzeczy ale jakbym tak miała kogoś do pomocy w sprzątaniu itd to chyba bym docenila. Póki co mam innych członków którzy potrafią tylko balaganic i nawet nie docenia tego że przez kilka czasem godzin sprzatalam, tylko zanim wysprzatam kolejne pomieszczenie w domu,to w poprzednio spezstanym juz jest syf... Czasem chciałabym odpocząć ale nie potrafię żyć w balaganie
2019-09-13 08:03
Ewcia - i tak powinno być :) Chociaż ja ostatnio doceniłam ogarnięcie mieszkania wieczorem - wtedy rano po żłobku mam dodatkowy czas dla siebie :)
2019-09-12 22:20
Współczuję teściowej Agata, to denerwuje...wiem....mnie czasem wkurza jak moja oddaje mi jakieś gary I na upartego próbuje odłożyć na miejsce - większość rzeczy zawsze nie tam gdzie trzeba, albo szklanki ja mam ładnie w rzadku A ona położy grupą- wkurza mnie to...Ale co zrobić, żyjemy dalej ;))))
Ja ostatnio już się przyzwyczaiłam że rano mam bałagan, sprzątam dopiero jak wracam z przedszkola i mam te 3 godzinki wolnego he he ;))) wieczorami sobie odpuszczam i albo odpoczywam albo zasypiam zaraz po dziewczynkach, czyli 20 ;)))))))
2019-09-10 18:59
Każdy stara się mieć czysto ,wszystkie mamy dzieci więc sprzątamy w miarę możliwości, ale tu chodzi raczej o mówienie takich rzeczy specjalnie jakbym się nie starała zawsze jest coś źle.
Pati trafiło mi się i to jak czasami nie wiem czy się śmiać czy płakać :/
2019-09-10 15:38
U mnie teściowa nie jest uszczypliwa nigdy nic nie wypowiedziała się na temat porządków negatywnie. Po za tym staram się żeby w miarę było u mnie czysto. Przy jednym dziecku nam się udaje. A z czasem się okaże.
2019-09-09 17:41
Pcheła z tym pokoleniem to chyba tak już jest u mnie takie same sytuację nie siedzą na miejscu tylko muszą coś robić .
Agata to Ci się trafiła teściowa sama bym się zdenerwowała .
Moja jest w porządku ale też potrafi czasami uszczypnąć . Pamiętam sytuację jak mówiła do mojego synu wez umyj te okna bo strasznie brudne ( ja wtedy byłam 3 tyg po cesarce ) mówiła to w sumie do niego nie do mnie . I kiedyś wspomniałam że chce myjkę do okien i ostatnio na urodziny mi kupiła i wtedy wypaliłam że w końcu będą okna czyste . Później było jej przykro i myślała że prezent mi się nie podoba i musiałam prostować sytuację . Najgorzej że u nas od drogi co chwilę okna są brudne od kurzu chyba musiałabym myc co tydzień żeby jakoś wyglądały
2019-09-07 18:51
Haha mi też by mogła umyć haha