Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy umiesz sobie odpuścić i żyć na luzie??

Data utworzenia : 2019-08-31 23:59 | Ostatni komentarz 2019-11-21 23:39

Ewcia88

4481 Odsłony
184 Komentarze

Forum to taka mała rodzina i chciałabym byście w tym wątku podzieliły się swoimi przeżyciami....widzę po sobie,  że za dużo sprzątam, za mocno dbam o czystość,  wszystko Wyprasowane ułożone w kostkę, okna myje co parę dni bo brudne kluja mnie w oczy...lubię jak wszystko jest na czas,  pod kant itd itp....z tym ze potem wszyscy idą spać A ja dalej nie wyrobiona,  są dni że właśnie sobie odpuszczam, jestem tylko dla dzieci, na luzie ....prace mam jaka mam  - nie zarabiam kroci ale lubię co robię...A więc za pieniędzmi nie gnamy....A jak jest u  was ?? Ciągły bieg??

Złote rady bliskich to;

-włącz męża w domowe obowiązki

-daj sobie prawo do odczpoczynku

-Akcepruj to, co Cię spotyka.

-znajduj czas tylko dla siebie .

  • -Nie bądź we wszystkim idealna...

 

  • Czasem się do nich dostosowuje A czasem nie.....hm....za dużo jest techniki nowoczesnej,  każdy teraz wszędzie tylko autem i w komórce cały dzień....

2019-09-20 07:18

Pati a jaki Ty masz przepis na biszkopt?

2019-09-19 17:05

Aneczka dzięki za przepis na pewno skorzystam . Ja jak piekę biszkopt to zawsze zaczynam od najlżejszych składników czyli mąki ziemniaczanej później pszenna cukier na końcu wychodzi puszysty i nie opada :) 

2019-09-17 23:23

Pati inwencja twórcza hehe bo miał być biszkopt ze śmietaną i owocami ale nie wyszedł mi. I ta część co się ładnie upiekła znalazła inne zastosowanie. A mus malinowy też po swojemu zrobiłam hehe 

 

Tak więc najpierw upiekłam biszkopt. 5 białek ubiłam na sztywno, dodawałam stopniowo szklankę cukru nadal ubijając, następnie 5 żółtek nadal ubijając. Dodałam do tego 1.5 szklanki mąki i wymieszałam już łopatką. Wlałam do tortownicy i piekłam w 170'C do suchego patyczka (po ok 20 minutach zaczęłam sprawdzać). Następnie wyjęłam i 2 razy rzuciłam nim o podłogę. Jak był jeszcze delikatnie ciepły zblendowalam go na proszek. I ugniotlam ręką w formie do tarty. 

Galaretke truskawkowa rozpuściłam w 120ml wody (w przepisie była malinowa ale nie miałam). Na oko wsypalam do garnka malin (w przepisie było 250g)  i gotowałam aż zrobiło się puree. Do puree wlałam gorącą jeszcze galaretke i odstawiłam do wystygnięcia. W tym czasie ubiłam na sztywno 400 ml śmietany 36% (w przepisie było 500 ml śmietany kremówki). I do niej dodałam powoli przestudzoną tężejącą galaretke ciągle mieszając (można ręcznie lub mikserem na najniższych obrotach). Masę wylać na spód ozdobić malinami i wstawić do lodówki 

2019-09-17 11:46

Aneczka poproszę przepis :) wygląda pięknie.

 

Agata mam podobnie wolę zrobić sama jak później się nasłuchać , jednak czasem też potrzebujemy tej pomocy wiec czemu z niej nie korzystać :) 

2019-09-16 22:37

Agata dziękuje mi biszkopty narazie nie wychodzą ale nie poddaje się szukam sposobu i przepisu żeby się udał :p a piec czy robić ciasta to uwielbiam ale żeby było komu jeść xd

2019-09-16 14:21

Piękne ciacho :) zjadła bym, niestety ciasta jakoś niekoniecznie mi wychodzą. 

 

Ja nigdy pomocom nie gardzę :) ale jak ktoś później ma mi to wypominać to sama sobie poradzę.  

2019-09-14 21:17

Ja też jam córeczka śpi to trochę ogarniam a trochę odpoczywam. A i za pieczenie ciast się biorę :) wczoraj wyszło malinowe :)

2019-09-14 10:22

Agata wiem że czasem idzie się wkurzyć ale trzeba brać wszystko w miarę na luzie bo się wykonczysz .

Ja tak samo teraz mój jest w pracy to jak syn śpi to leże i nic nie robię odpoczywam . Chwila dla siebie też musi być . 

 

I choc wydaje się czysto to jak syn ostatnio zaczął pełzać to białe body zrobiły się szare od kurzu więc albo trzeba codziennie myć teraz podłogi albo kupić ciemniejsze ubranka hehehe :D