Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czasem mam dość

Data utworzenia : 2013-09-12 20:00 | Ostatni komentarz 2015-01-07 20:28

Marta1984

6863 Odsłony
42 Komentarze

Był poruszony temat depresji poporodowej, spadku nastroju, zmęczenia czasem zniechęcenia i stresu nową dla nas sytuacją. A jak to wygląda u Was, które poród macie dawno za sobą. Czy tracicie cierpliwość i czujecie czasem zmęczenie dzieckiem? Nie chcę wyjść na wyrodną matkę ale mimo, że chwilowo nie pracuję więc ten stres odpada czasami czuję się przytłoczona przebywaniem z dzieckiem non stop. Kiedy tak jak dziś syn ciągle marudzi nie chce mi się cały czas go uspokajać. Zwłaszcza, że sama źle się czuję :( Jak Wy sobie radzicie z gorszymi dniami? Nie chcę żeby dziecko było odbiorcą z złych emocji ale naprawdę denerwuje mnie dzisiaj strasznie :(

2013-09-24 19:46

Najlepiej, żeby ta kurka znosiła złote jajka :P Nie będę odstawać w marzeniach o domku, ale przeraża mnie myśl o sprzątaniu tych wszystkich metrów, zwłaszcza na starość :P

2013-09-24 12:00

Też się śmieję do męża, że chciałabym mieć domek z ogródkiem, na starość dobra rzecz, zwłaszcza że nie wiadomo co z naszymi emeryturami będzie, w sumie to wiadomo parę groszy dostaniemy a tak to swoje warzywa, owoce może jakaś kurka co zniesie jajko ;)).

2013-09-24 11:54

martuś my mamy drzwi w formie szafy przesuwnej do lazienki , gdzie są to dwa olbrzymie lustra ;) wyobaź sobie co tam się dzieje ;) tyle ze ja daje ściere małej i razem je czyścimy;)

2013-09-24 07:37

Domek z ogródkiem chyba każda z nas chciałaby mieć. Móc sobie latem czy wiosną posiedzieć z dzieckiem na świeżym powietrzu, być blisko przyrody. Tylko nie dość, że trzeba za coś postawić ten domek to jeszcze potem dbać o niego. Utrzymanie domu to nie jest posprzątanie mieszkania. A z posprzątaniem m2 przy dziecku jest czasem problem ( zwłaszcza jeśli boi się odkurzacza ). Jeden dzień z kanapką i biszkoptem i już pełno okruchów na podłodze. Szafki wysmarowane bananem lub masłem. Już nie wspomnę o szybie drzwi balkonowych. Niedługo będę je mogła wystawić do jakiejś galerii sztuki bo są na nich takie esy floresy jakich świat nie widział.

2013-09-23 21:57

Domek z ogródkiem to i mi się marzy, ale póki co możemy sobie z klocków zbudować;-) co do traktowania kobiet w ciąży w zakładach pracy to podobnie jak i wszędzie, potem będzie gorzej pracę znaleść ale trzeba myśleć pozytywnie.

2013-09-23 15:23

Jeżeli chodzi o ogródek to jeszcze nie mamy bardziej chodzi mu o pielenie przed domem i w skalniakach. Ja sobie daje radę, tylko on oczywiście czasami musi coś wypomniec ale jak to facet. Uwielbiam jak coś robi i jestem dumna że sam robi i niw płacimy komuś za prace, ale czasami przydałoby się żeby poświęcił nam trochę czasu...Mimo wszystko cieszę się ze jesteśmy razem i wiem ze mogę na niego liczyć, ale tak jak w tytule czasami mam poprostu dość. Co do pracy to mi przedłużyli umowę tylko do dnia porodu i tyle. Wiec niedługo zasile szeregi bezrobotnych, a co do zwalniania kobiet w ciąży to niestety tak się dzieje. Z tego co wiem po 3 miesiącu ciąży można się odwołać od zwolnienia, a wcześniej to tylko wtedy kiedy jesteśmy na l4. Ja sobie jak narazie nie wyobrażam, ze mogłabym zostawić amelke, ale napewno za jakiś czas będę chciała zacząć gdzie prace. Mam tylko nadzieje ze coś znajdę.

2013-09-23 10:49

Od początku ciąży nas prawo chroni. Zależy to raczej od rodzaju umowy o pracę.

2013-09-22 23:08

Proud Mommy to musiałaś być przed 3 miesiącem bo potem chyba prawo nas chroni?