Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Ciąża - zbliża czy oddala partnerów ?

Data utworzenia : 2020-01-05 15:49 | Ostatni komentarz 2021-03-26 16:47

JustaMama

9661 Odsłony
557 Komentarze

Kobietki taki o to temat . jestem w drugiej ciazy obie planowane i zarówno w pierwszej jak i drugiej obserwuje w swoim związku duże oddalenie a wręcz oziębłość z obu stron . Ciekawa jestem czy któraś ma takie doświadczenia jak ja 

2020-06-10 20:59

A maz wgl chce ratować związek wasz? Uważam że jeśli 2 osoby chcą to będą się łapać wszystkiego ale każda rozmowa musi być przeprowadzona bez nadmiernych złych emocji aż oboje ochłoniecie na wszystko trzeba czasu nawet żeby ochłonąć. 

Konto usunięte

2020-06-10 13:06

KontrolaJakosci to może spróbujecie właśnie rozmowy z terapeutą, co mąż na to? 

2020-06-10 00:04

Masz rację, tylko tutaj naprawdę potrzebny jest terapeuta... Mąż się nie zgadza... a mnie już brakuje sił nawet na rozmowę... 

2020-06-09 22:20

Kontrola Jakości ważne też by za szybko się nie poddawać ale fakt obie strony muszą chcieć i obie muszą się starać tak samo. A złoty środek to ROZMOWA. 

Konto usunięte

2020-06-09 12:45

PannaXoanna ja też mam wspólne zainteresowania z mężem i staramy się nawet kiedy mamy dziecko z nich nie rezygnować. Pewne rzeczy można wypracować, ale nie da się niestety utrzymać związku kiedy od pierwszego dnia spada on na dalszy plan a my 100% uwagi poświęcamy dziecku. 

2020-06-09 10:14

Dziewczyny mi się wydaje, że takie rzeczy jak relacja z partnerem trzeba wypracować przed pojawieniem się dzieci. My z mężem mamy wiele wspólnych zainteresowań i pasji. Oczywiście teraz nie mamy czasu na ich realizację, ciężko znalezć czas dla samego siebie, a gdzie tu mowa o drugiej połowie. Staramy się pielęgnować nasz związek żeby nie obumarł. Myślę, że jak dzieci podrosną i będziemy mieli więcej wolnego czasu to wrócimy do naszych ulubionych czynności. I Wam również tego życzę. Nie poddawajcie się. 

2020-06-08 09:57

Justyna a może będzie zupełnie inaczej i wszystko się ułoży jak dzieci będą większe będziecie mieć dla siebie więcej czasu :) trzeba być dobrej myśli i jakoś starać się żeby nic się nie wypaliło . Bo dzieci pochłaniają mnóstwo czasu i czesto później brak sił na siebie . 

U nas relacje są bardzo dobre .niestety ostatnie wydarzenia przyczyniły się też do poprawienia relacji między nami . Wcześniej nie miałam ochoty na przytulanie , czułości itd mój mnie czasem denerwował i dopiero jak posypało się wszystko zaczęłam doceniać to co mam 

2020-06-08 09:02

Karolina o niczym innym nie marze żeby mieć szczęśliwe małżeństwo . Msm ogromne wyrzuty sumienie bo wiem ze mnóstwo w tym mojej winy ze jestem „tylko mama” na nic więcej sił nie starcza. Najgorsze jest to ze js nie msm już potrzeby czułości nie mówiąc o intymności wiec dodatkowo ciezko się zmobilizować jeśli nie jest to na liście priorytetów .

pstrycja my sienawet nie kłócimy i to jeszcze gorsze bo jakbyśmy byli sibie obojętni . My idealnie współpracujemy ze siba i tyle . 
po pierwszym dziecku tez był kryzys ale wtedy mi zależało bardzo stawałam na głowie zeby zmienić zmuszałam się żeby było lepiej tyle ze maz problemu nie widział i on urósł . Jak zauważył to mi ciezko było wrócić do tego co było ale powili było coraz lepiej tyle ze syn byl jeden i nie wymagał takiej opieki i uwagi a teraz to właściwie jedna osoba musi cały czas nieustannie zajmować się córeczka