Rodzice (620 Wątki)
Kobietki taki o to temat . jestem w drugiej ciazy obie planowane i zarówno w pierwszej jak i drugiej obserwuje w swoim związku duże oddalenie a wręcz oziębłość z obu stron . Ciekawa jestem czy któraś ma takie doświadczenia jak ja
2020-06-05 14:10
U nas z wieczorami jest różnie, zwykle kładę się spać równo z synkiem albo tylko chwile po nim, kiedyś jak zasypiał wcześniej mieliśmy jeszcze czas wspólnie coś obejrzeć albo po prostu się „ponudzić”... jak karmiłam piersią to też kładłam się razem z dzieckiem i już nie było mowy o siedzeniu do późna, bo najzwyczajniej w świecie nie miałam już siły po całym dniu i wolałam się wyspać, bo miałam przed sobą perspektywę jeszcze pobudek w nocy... mój mąż wykorzystywał wieczory na nadrabianie zaległości w pracy, bo ma własną działalność i wiele zajęć, które go pochłaniają, a na które czasu zawsze mu braknie, także przyzwyczailismy się już do tego, że czas 1:1 spędzamy tylko od święta
2020-06-04 15:04
Pati to prawda, trudne chwile zbliżają nas do siebie.
2020-06-03 13:20
Karolina my również spędzamy wieczory razem . Jeszcze nie tak dawno nie rozumiałam tego , niestety strata mnie nauczyła patrzeć na to wszystko zupełnie inaczej .
2020-06-03 12:41
Pati mój mąż też ciążko pracuje i nie dziwię mu się, że jak wraca to nie ma siły bawić się z córeczką. Ale zawsze wieczory, kiedy jest w domu spędzamy razem.
2020-06-02 21:51
Pati o tak nie ma co się o głupoty kłócic. To nie jego wina że wraca z pracy zmęczony
2020-06-02 18:10
My mamy synka jest ciężko samej wszystko ogarnąć mój w pracy cały dzień . Wcześniej miałam pretensje że wraca i mi nie pomogą ale z czasem zrozumiałam że nie ma co się kłócić o głupoty . Cieszyć się chwilą chyba to wszystko zrozumiałam po stracie dziecka szkoda że w takich okolicznościach ale jakoś mam teraz inne spojrzenie na to wszystko . I każdą wolną chwilę staramy się spędzać razem
2020-05-25 00:03
agnieszka, jak znaleźć siłę kiedy marzy mi się masaż i sen? Chciałabym mieć piękne wymalowane paznokcie i super fryzurę. Kilka miesięcy temu zaczęłąm jeszcze bardzej angazowac męża. Świetnie maluje paznokcie - robi to z przyjemnością. To też czas spędznay wspólnie, można wtedy porozmawiać a i ja jestem szczęśliwa bo mam to czego tak bardzo mi brakowało :) Zamierzam też w przyszłości wybrac się z mężem na masaż w tym samym pokoju, w tym samym czasie, ale może wtedy kiedy córka podrośnie. To też świetny pomysłna relaks, ale niestety nie do zrealziowanie w tej sytuacji plus z małymi dziećmi. Ale może wprzyszłości :)
2020-05-24 22:34
Ja na razie mamy jedno dziecko ale staramy się wolne chwile razem spędzać, rozmawiać a kiedy córeczka pójdzie spać to mamy czas dla siebie
