Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Chcę je potrzymać

Data utworzenia : 2016-03-29 21:18 | Ostatni komentarz 2017-11-09 01:15

Karolina.K

4081 Odsłony
72 Komentarze

Spotykacie się z sytuacją gdy dzieci chcą brać Wasze dzieci na ręce? Jaki jest Wasz stosunek do tego? Ja osobiście jestem tego przeciwnikiem. Jeszcze może gdyby moje dziecko chciało brać na ręce swoje rodzeństwo to inaczej bym do tego podchodziła. Osobiście miałam już kilka starć na ten temat gdy moja córka była dawana do potrzymania 5 letniemu dziecku. Najbardziej mnie zdenerwowało to, że robiono to za moimi plecami. Jeszcze teraz gdy jest ciut starsza i stabilnie siedzi to co innego ale gdy była młodsza i trzeba było na nią uważać to mnie szlag trafiał gdy na ręce brała ją córeczka brata. W ogóle to uważam, że dziecko to nie zabawka i dzieci nie powinny się nim bawić...

2016-04-02 12:31

Rozumiem ze mozna bac sie dac dzieciom do potrzymania swojego synka lub corki ale osobie doroslej ktora wychowala swoje dzieck to juz lekka przesada.

2016-04-02 09:49

Kasiu każdy ma swój rozum. Dla mnie dziecko to nie zabawka więc nie nie nie i koniec. Rodzeństwt też nie chętnie bym dała a jeśli już to tylko z powodu takiego żeby nie było chorej zazdrości i żeby tworzyła się więź jeśli brat lub siostra bardzo by tego pragnęli. No ale cóż ja dopóki mój maluch nie był stabilny niechętnie dawałam na ręce jego nawet dorosłym. Uważam że wtedy powinni go nosić tylko rodzice no ewentualnie dziadkowie czasem. Moja siostra jest dorosła fakt że nie ma dzieci jest chrzestna mojego synka a na ręce wzięła go pierwszy raz jak miał około 6miesięcy. I też nie czułam się komfortowo wiec o czym my mówimy. Z resztą nienawidzę przekazywania sobie dziecka z rąk do rąk np na chrzcinach myślałam że wybuchme i powiem im wszystkim ze to nie małpka w zoo!!!! Jak jeżdżę do teściów a tam teść teściowa brat męża i jego babcia więc rąk dużo i tak wszyscy go sobie podają i przekazują i teksty no masz potrzymaj go albo daj mi go to normalnie wychodziłam wściekła. Teraz jest duży i bawi się na podłodze więc jest lepiej

2016-04-01 23:38

Wg mnie nie ma co się zamykać i denerwować takimi sytuacjami. Justyna jesteś obok asekurujesz dziecko, które dajesz do potrzymania na kolankach. I nie widzę różnicy czy daje potrzymać je starszemu rodzeństwu czy jakiejś kuzynce. Jestem tuż obok i daje potrzymać na 3 minuty a nie na godzinę, zeby mogła stać się krzywda.

2016-04-01 16:55

Po pierwsze o dziecku decyduje rodzic , więc rozumiem dlaczego się zdenerwowalas. Żadna babcia , ciocia nie powinna bez Twojej zgody dysponować Twoim dzieckiem . Jeżeli chodzi o trzymanie niemowląt przez dzieci to wiele zależy od sytuacji . Jeżeli dziecko siedzi i asekuruje ktoś dorosly niemowlę to nie widzę w tym nic złego . Ale gdy nie ma się 100 % pewności czy dziecko sobie poradzi to nie ryzykowalabym.

2016-03-31 22:27

A ja się zgadzam z Karoliną i nigdy w życiu bym nie dała dziecku z rodziny potrzymac maluszka. Gdyby to było moje starsze dziecko to rodzeństwie ewentualnie tak ale tylko siedząc i w rozku ale też tylko gdyby samo chciało. Uważam że to niebezpieczne i nie potrzeba prowokować takich sytuacji. Zwłaszcza że to tylko dzieci.Zawsze może powozić w wózku czy posiedzieć koło niego myślę że też będzie zadowolone.

2016-03-31 22:19

Bardzo ważne też jest dla małych dzieci z rodziny żeby potrzymać małą kuzynkę czy małego kuzyna. Dzieci wtedy czują mniejszą zazdrość w stosunku do takiego maluszka :)

2016-03-31 21:09

Karolina każda mama ma prawo decydować faktycznie ja bym się aż tak nie bała tylko była blisko i asekurowała. Chce jakieś dziecko wziąć na ręce to tak jak napisała Dominika ja bym zawinęła w rożek asekurowała na kanapie. Dzieci biorą malca na ręce raz na jakiś czas. Później wolą lecieć się bawić więc ja nie będę zabierać im tej małej przyjemności.. Pod moją czy męża kontrolą nic się nie stanie.

2016-03-31 18:08

Karolina ja uważam, że można dziecko dać do potrzymania, męża chrześnica w wieku 4 lat trzymała mojego Kacpra, jeszcze niemowlaka na rękach, a bardziej to on leżał na jej kolanach trzymany lekko rękami. trzeba pamiętać o tym że dzieci są bardzo zazdrosne i takie odtrącenie też może zaszkodzić. starsze dziecko też musi się czuć ważne a wiadomo że przecież nie będzie dziecka nosić i się nim bawić, jesli chwilkę potrzyma, pogłaszcze czy przytuli , pocałuje to nic się na prawdę nie stanie. dziecko nie jest aż tak delikatne jak sie wydaje :) a skoro mówisz że Twoje dziecko nie było trzymane w rozku to wystarczy w ten rożek dziecko ubrać i wtedy podać, a jakby się buntowali to Ty jesteś matką i masz prawo decydowac o dziecku. Jak kacper miał niecałe pół roku, jeszcze nie potrafił zbyt długo siedziec samodzielnie to miał sesję z bratanicą i przeżył! mimo że nie mogłam być przecież zbyt blisko co by zdjęcia nie psuć :)