Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (623 Wątki)

Klapsom mówimy nie

Data utworzenia : 2014-01-03 17:53 | Ostatni komentarz 2016-12-04 13:36

Redakcja LOVI

13246 Odsłony
131 Komentarze

Rola rodzica to być może najważniejsza z ról w Twoim życiu, a przecież tak naprawdę nikt Cię jej nie uczył. Codziennie rozwiązujesz mnóstwo problemów, stawiasz czoło dylematom, wyborom, czasami masz dość. Rodzicielstwo to nie tylko miłość i tulenie, uśmiech, śmiech i czułe słowa. Bywa, że do rodzicielstwa wkrada się krzyk, brak cierpliwości, brak kontroli, klaps, a wiesz, że to nie powinno się zdarzać… Czym są klapsy i jak sobie radzić bez nich, podpowiada psycholog Eliza Komar.

2016-12-04 13:36

Nie stosowałam przemocy i nie będę. Nie jestem za karą w postaci klapsa

2016-11-18 22:29

MAM, szczerze współczuję, bo nie chciałabym usłyszeć czegoś takiego. Klaps to żadne rozwiązanie, dziecko potem tylko naśladuje i się uczy. Prawdą jest, że maluchy szybciej uczą się poprzez naśladowanie niż rozmowy i tłumaczenia. Donnavito, uderzenie niemowlęcia to już zupełny margines społeczny. Dla mnie coś takie nie istnieje. Nie wyobrażam sobie, jakim trzeba być człowiekiem, żeby uderzyć niemowlaka.

2016-11-13 23:57

maluchom trudno wytłumaczyc, ale nie wyobrazam sobie uderzyc bezbronnego niemowlęcia, cos się musi dziac złego w psychice rodzica, jesli do takiego stanu dochodzi, najgorsze ze tego nie widac , ze takkei rzeczy sie dzieja w zamkniętych mieszkaniach, dlatego tym bardziej my jako sąsiedzi, znajomi powinnismy byc czujni i reagowac, czasem wystarczy zwrócic uwage kolezance , by sie sama zastanowiła co robi, ludzie czasem działaja bezmyslnie w emocjach

2016-11-13 23:22

Też uważam że najpierw powinna być rozmowa a potem wyciągnięte konsekwencje, no ale nie klaps. Nie jestem za całkowitą bezkarnoscia dzieci ale nie przemocą. Dziecko musi się nauczyć że wszystko ma swoje konsekwencje, źle i dobre rzeczy. Za dobre mam nagrodę za złe kary. U nas najpopularniejsza jest siedzenie w swoim pokoju do póki się nie uspokoi, gdy już jest na prawdę burzowo. A ogólnie to mamy tablice z uśmiechem i smutna minka, nagradzamy wspólnym wyjściem gdzie tylko córka chce raz na dwa tygodnie czy do kina, parku, do figlarni. U nas to działa bo większych problemów nie mamy.

2016-11-13 22:35

To przykre jak ktoś nie wysłucha dziecka a używa kary. Dziecko trzeba wysłuchać i wytłumaczyć a ten klaps był całkowicie zbędny i tak jak zauważyliście był też informacją jak załatwia się sprawy. Nie trzeba rozmawiać tłumaczyć tylko trzeba bić. Przykre to jest.

2016-11-13 21:24

No niepotrzebnie się wtedy wtrącił, no jego dzieci, ale ja z nimi siedziałam i rozwiązywałam słownie ech... Jak emocje opadły powiedziałam siostrze jak było, rozwali potem oboje o tym. Ale mała co dostała to jej...

2016-11-13 17:43

To bardzo przykre, nie dość że nieootrzebny klaps to jeszcze niezasłużony. Myślę, że mała miała później spore pretensje do taty, choć ich oczywiście nie wyartykułowała. Ale myślę też, że w dzieciach te emocje wzbierają. Choćby z tego powodu nie zamierzam wymierzam dzieciom kar w postaci klapsów - nie chciałabym, by mi kiedyś jako dorośli ludzie mieli za złe czy wypominali. Uważam, że rozmowa i tłumaczenie więcej mają plusów i - co najważniejsze - długoterminowo są skuteczniejsze.

2016-11-13 15:48

No właśnie od tego się zaczyna, ojciec pokazał drugiej córce że w taki sposób można załatwić sprawę, niestety nasze rady nie pomogą jak widać. Możemy same tylko wychować własne dzieci bez niepotrzebnego klapsa. Pamiętacie slogan telewizyjny jak pokazywał przemoc w rodzinie, bo kobieta przesoliła zupę? Do ilu osób to dotarło? Ktoś kto został wychowany na klapsie czy biciu może ale nie musi w ten sposób sposób postąpić z własnym dzieckiem.