Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czasem mam dość

Data utworzenia : 2013-09-12 20:00 | Ostatni komentarz 2015-01-07 20:28

Marta1984

6861 Odsłony
42 Komentarze

Był poruszony temat depresji poporodowej, spadku nastroju, zmęczenia czasem zniechęcenia i stresu nową dla nas sytuacją. A jak to wygląda u Was, które poród macie dawno za sobą. Czy tracicie cierpliwość i czujecie czasem zmęczenie dzieckiem? Nie chcę wyjść na wyrodną matkę ale mimo, że chwilowo nie pracuję więc ten stres odpada czasami czuję się przytłoczona przebywaniem z dzieckiem non stop. Kiedy tak jak dziś syn ciągle marudzi nie chce mi się cały czas go uspokajać. Zwłaszcza, że sama źle się czuję :( Jak Wy sobie radzicie z gorszymi dniami? Nie chcę żeby dziecko było odbiorcą z złych emocji ale naprawdę denerwuje mnie dzisiaj strasznie :(

2015-01-07 20:28

Ja też mam takie odczucie czasami zmęczenia i złości że mam wszystkiego dość!Najgorsze momenty były gdy synek miał kolki.Ciągle synek płakał nie szło go w żaden sposób uspokoić tak bardzo było mi go żal a z drugiej miałam już wszystkiego dość!Bardzo często płakałam razem z nim,z tego zmęczenia!Myślałam nie raz że Wolalabym zamienić się z mężem i chodzić do pracy a on żeby zajmował się dzieckiem i domem.Ale to są takie nerwy i trzeba być bardziej spokojnym i przetrwać wszystko.Ale gdy tylko patrzę na mojego synka jak sobie słodko śpi to wiem że zrobiłabym dla niego wszystko i nie wyobrażam sobie życia bez niego!Dla niego zrobiłabym wszystko.

2015-01-07 18:42

Mną też targają takie emocje, uczucia.. Od paru dni Tobi jest strasznie marudny, szczególnie o 5 rano, kiedy jeszcze trochę dosypia, ale żeby pospac musi ciumciać smoka, a ten mu co chwilę wypada.. i wstawaj z łóżka za każdym razem i podawaj..szlag trafia normalnie.. już zgrzytam zębami, myśli mam nieczyste, a zaraz besztam siebie jak ja tak mogę- przecież to jest moje najkochańsze Stworzonko.. brak mi cierpliwości , w momencie jakiś agresor mi się włącza- oczywiście w życiu bym synka nie skrzywdziła! nie rozumiem tych sprzecznych emocji..

2014-10-03 20:50

ja mam taki komfort że mąż rozumie że czasem chcę odsapnąć od dziecka i czasem daje mi godzinkę tak po prostu :)

2014-10-03 18:00

I ja czasami tęsknie za tymi czasami sprzed porodu. jak maluszek da mi porządnie w kosć to podrzucam go na chwilę siostrze. Ja mam taką możliwość, ale wiem , ze nie wszystkie tak macie. Wtedy zabieram się za sprzątanie, albo biorę długą kąpiel i wracam do maluszka. Jak bardzo mi marudzi w domu to idziemy na spacer. Na dworze jest spokojniejszy. Ostatnio wyraziłam chęć udziału w konkursie, tak dla oderwania się od tego wszystkiego. mam dodatkowy cel.

2014-09-28 20:53

Zmeczenie i znuzenie jest jaknajbardziej normalne gdy jest sie w domu z dzieckiem przez wiekszosc czasu, i nie oznacza to zadnej depresji poporodowej:) Kazda Mama ma lepsze i gorsze dni,czesto uzalznione od aktualnego nastroju dziecka, ilosci snu, pomocy ze strony partnera... ja mam takie dni kiedy tryskam energia i mimo tego ze zrobilam mase rzeczy w domu i zajmowalam sie córkami, to nie jestem szczegolnie zmeczona ani fizycznie ani psychicznie. A sa takie gdy nie chce mi sie nic, nie moge rano sie zmusic zeby sie ubrac i snuje sie w pizamie;) Zmuszam sie jedynie do ugotowania obiadu i zabawy/opieki nad corka. Fajnie jest czasem wyskoczyc gdzies samej, albo z kolezankami, odpoczac od dzieci, oczyscic umyl, pobyc z doroslymi ludzmi. Mi to super laduje akumulatory i szybko zaczynam tesknic za moimi dzieciakami:)

2014-09-28 18:29

Moja córeczka ma dwa miesiące,kocham ją nad życie,ale kiedy przychodzi mąż z pracy,bardzo chętnie odpoczywam od małej.. bo już tak to jest i to chyba normalne,ze kiedy musisz być na czyjeś zawołanie 24h na dobę,to masz prawo być tym zmęczona.. pomimo iż jesteś dobrą mamą.. każdy czasem odczuwa zmęczenie.. ja jeszcze nie na tym etapie,ale moja siostra miała tak,ze nie miała z kim zostawić córeczki do roku,pomimo iż mieszkała z teściową,to czasem miałą ochotę wyjsć,trzasnąć drzwiami i nie wrócić.. Decydując się na dziecko,decydujemy się również na nadskakiwanie naszemu maleństwu kiedy jest malutkie,znoszeniu różnych humorów,kiedy jest już starsze,ząbkowaniu i innych tego typu.. takie są realia.. nie widziałam jeszcze takiej mamy,która była by wypoczęta i zawsze uśmiechnięta :) każdej zdarza sie chwila rozpaczy :)

2013-11-21 00:08

Ja jestem na wychowawczym, i tez czasem czuje sie zmeczona przebywanie z dzieckiem 24h/dobe, zwlaszcza ze nie mam pomocy meza (pracuje jakie kierowca ciezarowki) ani rodzicow. Czasami chetnie wrocilabym do pracy, ale nie mialby kto zaopiekowac sie dzieckiem po odbiorze dziecka ze zlobka....

2013-11-17 22:05

Widzę że nie jestem sama też mamy marzenia o domu z ogródkiem :) może w przyszłości mi ostatnio doskwiera jakaś nerwica albo rutyna ciągle codziennie te same czynności wykonuje bywam już zmęczona tym wszystkim też jestem bez pracy mężuś pracuje prawie cały dzień od 6 do 20 i tak się zastanawiam aby coś ze sobą zrobić może jakiś basen fitness bo na wadze coraz więcej kilogramów ...