Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

12 zasad odwiedzin u noworodka

Data utworzenia : 2017-02-01 21:01 | Ostatni komentarz 2017-08-27 20:46

Redakcja LOVI

8069 Odsłony
100 Komentarze

Po porodzie bliscy chcą jak najszybciej zobaczyć mamę i maluszka. Jednak zbyt wczesne i częste odwiedziny mogą być męczące. Dlatego podpowiadamy w jaki sposób określić granice, aby potem cieszyć się, a nie martwić wizytami znajomych.

2017-06-25 20:12

Człowiek się męczy z gotowaniem obiadków, żeby były pyszne, a dziecko nimi pluje po czym idzie skosztować piasku, ziemi, ściany, czy chusteczek ;)

2017-06-25 19:52

Mojego męża kuzyn jak był malutki to wyjadał nagminnie ziemię z doniczek... Też nie bardzo wiedzieli czemu mu to tak smakowało, ale zajadał sie tym strasznie i jak, gdzieś dorwał ziemię to wcinał, aż mu się uszy trzęsły. Mój lubi smak kremów i chusteczek nawilżanych takich perfumowanych fuuu...

Konto usunięte

2017-06-24 20:27

Syn kolegi namiętnie ke ściane. Mają juz taka wieeeelka dziure na glebokosc jakies 4 cm. Ja akurat bylam dzieckiem ktoremu na wszystko ppzwalano. Chcesz wbic gwozdz do deski to prosze mlotek. Walnelas sobie w palec, poboli i przestanie i bardzo to doceniam ze rodzice nie ograniczali mnie w takich kwestiach. Ale pamietam ze jesli chodzilo o sztucce, talerze czy inne to zawsze mialo byc czyste wiec pewnie juz mi tak zostanie.

2017-06-24 15:56

Oj biorą wszytko do buzi to fakt. Mój szwagier ponoć jadł piasek z piaskownicy garściami. Nie wiem czego mu w diecie brakowało że miał smaka na piasek, ale przeżył tę fazę bez szwanku w sumie ;)

2017-06-24 12:10

Joanna, dlatego właśnie ja nie pozwalałam i nie pozwalam całować mojego dziecka innym, a tym bardziej koleżankom, czy znajomym. Dziadkowie to wyjątek tylko. Owszem, to co dziecko je i pije ma być czyste, ale nie znaczy, że trzeba wszystko wygotowywać od razu. Z noworodkiem to co innego. I gdy karmimy butelką to owszem bez sterylizatora trudno by było. Natomiast później maluch raczkuje, wszystko bierze do buzi, to już nawet nie da się upilnować. Kubek córce wyparzam owszem, ale raz na tydzień.

2017-06-24 00:39

No tak do jedzenia rzeczy jak najbardziej. Mojej kuzynki szwagierka była tak przerażlowiona na tle sterylności że aż przesadziła. Za każdym razem jak Marta czegoś dotknęła latała i wybierała jej rączki, buzię wszytko czego dotknie musiało być idealne czyste wyparzone jeśli się da i jak Marta podrosła co chwilę była chora bo dopiero wtedy nabierała odporności i miała kontakt z bakteriami. Więc na prawdę nie ma co przesadzać w żadną stronę tak na prawdę.

2017-06-23 13:27

Buteleczki i akcesoria do jedzenia to oczywiste. Ja od razu mam przed oczyma jakieś zakamarki gdzie ciężko domyć i wysuszyć gdzie czai się pleśń czy bakterie. Blee. Ja swoje bidony i kubki termiczne które mają wiele nierówności i zakamarków przelewam wrzątkiem nawet. To tymbardziej dziecięce rzeczy.

Konto usunięte

2017-06-23 13:21

No ale to juz jest skrajnosc wrecz troche chora. Ja tam uwazam ze to z czego dziecko je i pije powinno byc czysciutkie. Cala reszta i tak jest nie do upilnowania, a zarazki sa i beda wszedzie, wiec w tym sensie dziecko ma czas sie uodpornic