Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Zaczyna się!

Data utworzenia : 2023-12-31 01:12 | Ostatni komentarz 2024-02-26 22:27

paaliinka

623 Odsłony
117 Komentarze

Hej :)

Jestem w 38tc i czym bliżej porodu tym więcej myśli. Z synkiem poród miałam wywoływany, bo jakoś nie spieszyło mu się na świat i zastanawiam się jak to jest kiedy TO JUŻ , zaczyna się poród. Czy maluch przed tym jest raczej spokojny czy wręcz przeciwnie, szaleje w brzuchu. Czy jakoś da się do odczuć wcześniej? Pojawiają się jakieś sygnały? 
Jak to było u Was? 

2024-02-12 11:23

semi o to widze ze podobna historia do mnie, nie rozumiem czemu lekarze na sile przetrzymuja kobiety i chca zeby urodzily sn ponad wszystko

2024-02-12 07:19

Ja się właśnie męczyłam 12 h na oxy, a i tak skończyło się cięciem. Drugie jeśli kiedyś będzie to tylko cc, nie będę 2 raz cierpieć i wyć z bólu przez 12h aż podejmą decyzję.

2024-02-11 23:25

Co do tego jak szybko robią CC to zależy dużo od szpitala i lekarza. Szwagierkę tydzień męczyli z wywoływaniem aż w końcu jak zaczęła im mdleć zlitowali się i zrobili CC.

2024-02-11 21:27

Kurcze napisałam długi post i sie nie dodał. Jakiś błąd znowu- ostatnio często wyskakują.

Każdy poród to inna, odrębna historia.  

Ja po cc ale u mnie wywoływanie nie rozpoczęło nic. Więc nie wiem jak to jest mieć skurcze. Po nieudanych próbach po prostu decyzja że musi być cięcie.

Ale faktycznie jak leżałam na przedporodowej to kilka dziewczyn się męczyło długo a i tak kończyło się cc. To faktycznie jak podwójny poród w jednym i może spowodować traumę.

2024-02-11 20:54 | Post edytowany:2024-02-11 20:56

Ja niedawno urodziłam w połowie 38 tygodnia. I mimo objawów nie bylam pewna czy to jest to. Wieczorem nagrywałam filmiki jak mała się rusza, choć pojawiła mi się jakaś krew to śmiałam się nieświadoma, że niedługo będziemy trzymać małą na rękach. Koło 22. O 24 poszliśmy spać i miałam myśli czy może łożysko mi się nie odrywa albo coś (bezpodstawnie oprócz czerwonej wydzieliny). Zaczęłam mieć skurcze na początku myślałam że jak na miesiączkę ale miałam regularnie co 10 minut i mocniej bolały. Po 5 stwoerdzilismy że jednak jedziemy do szpitala i tam byłam o 6 a o 8 już mała była z nami. Mega się cieszyłam że tak "szybko" poszło i jestem zadowolona z przebiegu porodu. A jeszcze chwilę wcześniej byłam straszona po traumie koleżanki. I nie wiem jak można rodzic tyle czasu choć z koleżanką na bieżąco byłam i jej to zajelo 1,5 dnia od umieszczenia balonika. Ona akurat miała wywoływany. Mega jej wspolczulam. Chciała rodzic drogami natury a nabawiła się w sumie traumy.

A no mi wody odeszły dopiero podczas porodu a zazwyczaj jest to główny sygnał że się zaczyna.

2024-02-11 20:43

Jak okropnie ci współczuję na samą myśl tych boli;( ale tak się zastanawiam ile trzeba rodzic aby w końcu wykonali cesarkę w takich sytuacjach? Naprawdę 2 dniu bólu? 

2024-02-11 19:32

Niektórzy lekarze i położne nigdy nie powinni pracować w szpitalu a w szczególności przy porodach... Zero empatii

2024-02-10 20:33

Ja rodziłam przez ponad 24h. Równe 24h miałam regularne skurcze. Przy 9cm i kilku godzinach bez postępu i moim skrajnym wykończeniu, i braku postępu po oxy wykonano CC. A miałam już bóle parte, było ciężko ale wiecie co. Uśmiech dziecka pozwala o wszystkim zapomnieć. A dużo usłyszałam. Np. to : że możesz tu dziś umrzeć nikogo to nie interesuje ale masz urodzić to dziecko.. więc nie zaciekawie.