Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Wigilijne menu ciążowej mamy

Data utworzenia : 2015-12-03 11:52 | Ostatni komentarz 2017-01-01 18:11

Redakcja LOVI

7504 Odsłony
131 Komentarze

Boże Narodzenie to czas pełen radości, rodzinnej atmosfery i pysznego jedzenia. Będąc w ciąży z pewnością zastanawiasz się, czego możesz spróbować z suto zastawionego wigilijnego stołu. Podpowiadamy, co możesz jeść bez ryzyka, a co skończy się niestrawnością.

2015-12-06 14:33

gudrun no, ale właśnie ciekawi mnie co z tymi warzywami np, przecież w warzywach jest tylko białko roślinne i na co miał dokładnie uczulenie Twój synek jeśli chodzi o warzywa, jakieś alergeny coś? Bo na białko mleka krowiego to wiadomo, że nabiał. Mój synek do tej pory jak zje za dużo białkowych rzeczy mleko, kaszka, jogurt to na następny dzień mu się pojawiają delikatne, maleńkie krosteczki, ale u mnie to jest rodzinne

2015-12-05 22:56

jak w szpitalu zjadłam trochę kapusty kiszonej to z brzuszkiem małego nic sie nie stało, a jak w domu uważałam, ryż z marchewką, chlebek z delikatną wedlinką z kurczaka i go brzuch bolał.. a teraz wcina wszystko oprócz zielonego groszku bo wywołał straszne boleści brzucha. a ze stołu wigilijnego to raczej nie mu nie dam :) a sama będę wcinać, dobrze że w ciąży na wigilie też mogłam wszystko jeść :)

2015-12-05 20:26

magicznypazur, to była kwestia niedojrzałego ukłądu pokarmowego, który ciągle był drażniony alergenami (białko krowie), więc nie miał jak się wyleczyć. Synek miał wówczas około 5 miesięcy. Zanim mógł jeść prawie wszystko, np. brokuły, to czekaliśmy do końca 9 miesiąca, w 8 miesiącu jeszcze reagował wysypkami. Na jabłko, polecane przez pediatrę na początek z owoców, też silnie reagował. A teraz super, jabłka wcina równo. I dziś je wszystko. Niejadkiem nie można go nazwać. A wcześniej mocno restrykcyjnie było. Podczas pobytu w szpitalu jadł więcej niż dużo starsze dzieci.

2015-12-05 20:26

W tamtym roku gdy karmiłam piersią menu miałam ograniczone, nie jadałam wzdymających produktów oraz grzybów. To było straszne wszyscy zajadali się groszem z kapustą , krokietami z kapustą grzybami , pirogami , uszkami a ja tylko mogłam popatrzeć. Dobrze , że w tym roku będąc w ciąży będę jadła normalnie.

2015-12-05 20:25

Gazowanych czy kiszonych rzeczy polozna nie polecala bo podobno beda pieniste kupki po tym. Ja jak narazie po trochu jem i obserwuje :)

2015-12-05 20:16

nie dziwię się, żę jest okropnym niejadkiem, skoro wielu potraw nie mógł próbować, bo takie okropieństwa się przyczepiły :/ moj bratanek też taki jest, je praktycznie tylko słodkie, ewentualnie mięso to piersi z kurczaka... więc na Wigilii zbytnio się nie naje ;-)

2015-12-05 19:54

Pamiętam jak mój siostrzeniec alergicznie reagował nawet na marchewki. Nie mówiąc już że indyk,kurczak i ryby wywoływały u niego mega zmiany na skórze. Mógł jeść tylko królika,ziemniaczka,pietruszkę,śliwki,groszek i coś jeszcze a tak miał aż rany na skórze. Ale przed 2 urodzinami minęło . Z tym ,że przez to że miał tak okrojoną dietę bo praktycznie wszystko go uczulało do dziś jest okropnym niejadkiem bo nie nauczył się za młodu normalnie jeść. Przykre to musi być dla matki karmiącej ale jeżeli zalezy jej na karmieniu to da radę jakoś większość posiłków zastapić czymś albo szukać innych dobrych produktów i wymyślać specjalne dania np. zamiast zwykłego mleka pić kokosowe,ryżowe itp. ;) Bo jest jeszcze tyle produktów o których w większości nie wiemy :)

2015-12-05 15:22

Przykra sprawa.. Wiadomo, że pokarm musi się z czegoś wziąć, a piersi nie wyprodukują go tylko z indyka, ryżu i makaronu. Dlatego lepiej było się nie męczyć ani dziecka. Skoro mówisz, ze teraz je normalnie to może wtedy jeszcze miał niedojarzły układ pokarmowy i musiał dojrzeć :)