Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2298 Wątki)

Waga w ciąży

Data utworzenia : 2013-02-05 23:08 | Ostatni komentarz 2016-11-24 13:14

Redakcja LOVI

145892 Odsłony
2276 Komentarze

Prawdopodobnie nie ma ciężarnej kobiety, która choć raz nie zastanawiała się nad zmianami swojej wagi i kształtów ciała w ciąży. Przybyło za dużo kilogramów, a może za mało, do tego dochodzi obawa o pojawienie się rozstępów, o powrót po urodzeniu dziecka do wagi i formy sprzed ciąży. Podpowiadamy, ile można przytyć proporcjonalnie do wagi sprzed ciąży i jaki wpływ na przyszłą mamę i dziecko ma przyrost masy.

2016-02-25 15:07

Na takim szpitalnym jedzeniu to nieźle można schudnąć hihihi :D

2016-02-25 15:02

Jeśli chodzi o szpitale....mój mąż ostatnio leżał prawie 2 tygodnie w szpitalu, nic nie mówcie o jedzeniu, dobrze, że moja ciocia mieszka blisko tego szpitala, bo ja do niego nie pojechałam, po pierwsze nie z dziećmi, zeby się nie pozarażały a ciocia mu przywoziła jedzenie bo na szpitalnym to by chodził ciągle głodny. Mój maz to i tak schudł po szpitalu 5kg... A jeśli chodzi o leżenie w szpitalu w ciąży to nie wyobrażam sobie.... to by była dla mnie katorga, ja rozumiem,że jak trzeba to trzeba, na szczęście nie musiała i ciekawe jak się przybiera na wadzę w szpitalu, bo chyba też dla kobiet w ciazy są kiepskie posiłki

2016-02-25 10:51

Z tymi obiadami w szpitalach tak to już jest. Ja jak byłam w szpitalu na zapaleniu płuc w ciąży to dostaliśmy kiełbasę z wody, kasze gryczana i cebulę smażona. Ni jak mi to nie pasowało. A kiełbasa była nie jadalna. Ale na szczęście nie daleko była galeria a tam restauracja i pyszne rybki;-) więc mąż przywozil. Za to tam gdzie byłam na wywołaniu jedzenie było bardzo dobre, a do tego podwieczorek np wafelki, chrupki, budynie, galaretki a obiadkow było mało ale za to bardzo smaczne.

2016-02-25 09:28

Aguuunia nie wiem ja nie jadlam bo nie mialam ochoty...i nikt mnie by nie zmusil,a wode gazowana nadal pije. Ten ordynator to juz pan w starszym wieku wiec moze ma spojrzenie na ciaze z przed 20-30lat.Mi ciezko bylo wytrzymac 5 dni dobrze ze w pod koniec tygodnia juz go nie bylo pojechal na jakas konferencje...ech moze tez dlatego mnie lekarz wypuscil bo z tego co slyszalam to on lubi potrzymac w szpitalu nawet jak juz ok jest.Pozatym dieta szpitalna dla pani w ciazy byla tragiczna.Gdyby nie wlasny prowiant suchy i cieple posilki ktore maz mi przywozil bylo by zle. Nie wiem czy we wszystkich szpitalach jest tak zle z posilkami? Zupa to byla woda. I przez 5 dni na drugie byly ziemniaki z dodatkami czasem nie jadalnymi...Tam to schudnac by nawet mozna bylo.

2016-02-24 22:49

Ciekawe czy by udało mu się mnie zmusić do śledzi?

2016-02-24 20:03

No zasady dziwne i pierwsze słyszę o takich. Chyba bym tam długo nie wytrzymała. :) A wodę gazowaną w ciąży lubię i będę ją piła i koniec kropka ;)

2016-02-24 18:33

No to dziwne zasady panują na oddziale, podziwiam kobiety, które tam leżą:)

2016-02-23 22:20

ja po śledziach mam mega zgagi, więc ciekawe czy by mnie do tego zmusił.