Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2224 Wątki)

Twardnienie brzucha

Data utworzenia : 2013-12-28 19:49 | Ostatni komentarz 2022-01-06 09:45

patrycja.87.

86596 Odsłony
935 Komentarze

Jestem w 38 t.c. i coraz częściej mam twardnienie brzucha. Staje się on jak skała i utrzymuje jakiś czas. Do tego lekkie skurcze przy pachwinach i pod wieczór po całym dniu bóle brzucha jak przy miesiączce ( co prawda w moim przypadku są nieco łagodniejsze niż bóle miesiączkowe). Czyżby zbliżał się poród? Która z Was tak miała ? Pewnie to skurcze braxtona-hicksa ,ale stały się one dość częste.

2015-06-19 19:24

A.Karbowska - z ust mi to wyjęłaś! Najpierw się martwimy, żeby zobaczyć bijące serduszko w pęcherzu płodowym, później, żeby przetrwać I trymestr i nie poronić, następnie - żeby za szybko nie urodzić, a jak przychodzi co do czego to dzieciaczkom jest tak dobrze w brzuchach, że trzeba porody wywoływać ;) I stres nie kończy się na porodzie - nawet o dorosłe dzieci będziemy się martwić ;) A co do kontroli lekarskich - jeśli ma nam to pomóc w donoszeniu ciąży to musimy wszystko znieść - częste wizyty u lekarza, dodatkowe badania, czy pobyty w szpitalu. W końcu chodzi o zdrowie naszych maluszków - a dla nich jestesmy przecież gotowe do największych poświęceń. I nie ma co się martwić, że ktoś nas weźmie za histeryczki czy panikary - lepiej wyjaśnić nasze wątpliwości niż później żałować, że się w porę nie zareagowało.

2015-06-19 18:06

Widzicie same jak to natura lubi płatać figle;) Miałam podtrzymywana ciążę i przenosilam ja o prawie dwa tygodnie;) z natura się nie wygra i nigdy nie wiadomo co może przynieść kolejny dzień i co nasz organizm zrobi. Także lepiej ciągle kontrolować sytuacje i być na bieżąco. Ja też każdego dnia chodziłam spanikowana żeby nie daj Boże nic się nie stało i nie urodziła przedwcześnie a potem po terminie znowu chodziłam ale się modliłam żeby się juz urodził bo słabo go czułam i wód juz miałam mało ;) a teraz chodzę i się martwię o małego czy wszystko ok ;) Także juz w ciąży zaczynamy się martwic o naszego malucha i tak juz do końca życia ;)

2015-06-19 17:56

tak, mnie to już troszkę męczy bo teraz mam praktycznie co tydz. wizytę echh już niedługo ;)

2015-06-19 14:35

Dokładnie oliss należy być pod stałą kontrolą lekarza i wtedy wszystko będzie dobrze. Tylko on będzie umiał ocenić jakie kroki trzeba podiąć, żeby ciąża była donoszona.

2015-06-19 12:37

dokładnie Beata też tak może być, każdy przypadek też jest inny, moja kolezanka tez miala skurcze odstawala leki a teraz będą jej wywolywac porod ;) a u mnie zupelnie inaczej jakbym normalnie chodziła to już bym dawno urodziła ;) dlatego lekarz najlepiej widzi co się dzieje, najważniejsza jest ocena szyjki,

2015-06-18 21:11

manndarynka ty już jesteś na końcu ciąży, więc skurczami nie masz się co martwić. Ja też miałam twardnienia brzucha gdy tylko on się pojawił i urodziłam jeszcze po terminie.

2015-06-18 19:44

u naszyjka ciagle sie skraca :( dzis 2,2 wiec wizyty co tydzień już mam

2015-06-18 16:10

U mnie nic się nie zmieniło jeśli chodzi o twardnienie brzucha, cały czas czuje że jest napięty, twardszy, teraz jeszcze pojawiły się delikatne skurcze, czasami słabsze, czasami mocniejsze jak się zmęczę, bo np za dużo chodzę. Byłam u lekarza 2 dni temu, wszystko jest ok i to najważniejsze. Ja mam na 11 lipca więc jeszcze troszkę:-)