Ciąża i poród (2197 Wątki)
Przygotowanie ciała do porodu
Data utworzenia : 2023-02-14 22:00 | Ostatni komentarz 2023-06-13 18:35
Witam,
Czy częste ćwiczenia i rozciąganie daje rezultaty przy porodzie ? Czy ten porod jest łatwiejszy i mniej bolesny ?
2023-05-05 22:10
ile my matki musimy przejść
2023-05-05 21:20
Współczuję Wam takich porodów bo nie doszedł rodzisz i jesteś w wielkim bólu to nagle stres że może coś być noe tak z dzieckiem chociaż u mnie też to było bo porod to jedna wielka niewiadoma
2023-05-05 14:22
Doris tak najgorzej. Męczysz się z bólami ,a potem i tak cesarka i dodatkowy stres. Ja oby dwa siłami natury ,ale po pierwszym też miałam bardzo ciężko. Musiałam dzwonić żeby zaprowadzili mnie do ubikacji bo mdlałam. Po drugim czułam się świetnie.
2023-05-05 12:07
Doris ja sie zdałam na lekarzy na polożnych nie mysłałam co bedzie co moze być pierwsyz poród trwał 12 godzin drugi cieżko okreslić bo mam wpisane 2 godziny ale balonikowanie było już w niedziele a w poniedziałek wieczorem rodziłam, poród z komplikacjami po porodzie wymagałam stałej opieki kilka dni dłuzszy pobyt w szpitalu wiec też nie ma znaczenia czy naturalny czy cesarka co ma być to bedzie tyle z enie ma co myśleć pesymistycznie tylko cały czas myslec że bedzie dobrze i myślec na przód co bedzie jak już będzie noworodek na rękach;D
2023-05-04 21:51
Ja można powiedzieć, że miałam poród 2 w 1. Zaczęłam rodzić naturalnie, doszłam do pełnego rozwarcia i rozkręconej akcji porodowej, ale gdy przyszło do parcia dziecku mocno zaczęło spadać tętno. Syn miał szyję dwukrotnie owiniętą pępowiną i przez to nie było szans, żebym urodziła naturalnie. Konieczna była pilna cesarka - z całkowitym uśpieniem.
Jeśli miałabym porównywać - miałam bóle z krzyża i z brzucha, więc wiem jaki to jest ból. Nie wiem jakby się skończył poród naturalny - czy bym popękała czy nie, czy byłoby potrzebne nacięcie - syn miał 4,6 kg wagi także różnie mogło być. Nie wiem też jakie są odczucia po takim porodzie.
Po cesarce pierwszy tydzień był bardzo ciężki - brzuch bolał, rana bolała, ciężko było się podnieść z łóżka, każde kichnięcie czy szybszy ruch sprawiał ból. I długo było czuć takie "martwe" miejsce w obrębie cięcia.
Obecnie stoję przed dylematem czy próbować rodzić drugie dziecko naturalnie czy zdecydować się na CC. Mniej więcej wiem z czym się wiążą te porody. Chciałabym próbować SN, bo jednak po takim porodzie szybciej się dochodzi do siebie i nie ma rany, która długo utrudnia życie, ale boję się, że z różnych względów poród i tak skończy się CC. I chciałabym sobie zaoszczędzić stresu, który miałam przy pierwszym porodzie. Także ciężka decyzja przede mną.
2023-03-03 10:04
Pamiętam przed 1 porodem całkowicie na luzie ,wręcz nie mogłam się doczekać :) Byłam tak nastawiona przez szkołę rodzenia ,że nie bałam się porodu. A mąż zestresowany. Teraz się śmiejemy ,że mam się odmieniło ,bo ja drugiego już się bałam , a teraz czeka mnie trzeci i już panikuję :D A mąż pełen luz i mi mówi "Ty się boisz ? Już dwa przeżyłaś ...teraz to już pójdzie raz dwa" :)
2023-03-03 09:59
Jestem ciekawa jak to jest mieć pierwszy poród sn a później CC, lub na odwrót. Może są tu dziewczyny na forum które miały porody dwoma różnymi drogami i pochwaliły by się doświadczeniami? :)
2023-03-03 09:36
Ja polecam zajrzeć na [url=https://www.google.pl/]wyszukiwarkę[/url] i tam znaleźć odpowiedz