Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Poród w czasie pandemii

Data utworzenia : 2020-04-05 22:55 | Ostatni komentarz 2020-07-21 19:59

MonikaSha

3979 Odsłony
276 Komentarze

Nie znalazłam takiego wątku więc go otwieram, jeśli jednak się mylę dajcie znać. 

Jestem przed porodem, dajcie znać (te które już mają za sobą poród po 12 marca) jak wyglądają zasady porodu teraz .. co jeśli nie macie siły w opiece nad dzieckiem? 

2020-04-06 18:24

Samo przyjęcie do szpitala powodowałoby u mnie ogromny stres, bo szpitale kojarzą mi się obecnie już tylko z pandemią. Wiec jeśli jednak byłoby bezpiecznie to czułabym się lepiej gdyby nie miały wstępu osoby z zewnątrz. Może gdybym miała rodzic naturalnie to wolałabym żeby był przy mnie maż, ale miałam cc wiec mąż i tak nie mógł być przy mnie.

2020-04-06 18:20

Też bym wolała mieć partnera przy sobie. Ale ja już to raz przeżyłam, więc chyba sobie poradzę sama. Nie mam wyboru. Szkoda mi tylko tych emocji wspólnie przeżytych. Uważam, że to wydarzenie bardzo łączy kobietę i mężczyznę, umacnia małżeństwo. 

2020-04-06 17:47

Kasia można patrzeć z dwóch stron na to i faktycznie lepiej trzymać się tej pozytywnej. Mimo wszystko będzie mi smutno jeśli przy pierwszych narodzinach dziecka nie będzie męża, cale rodziny to przesada ale ta jedna osoba by mogła być choć wiem, ze te maleństwa nowonarodzone są najbardziej narażone no i my z otwartymi ranami w zasadzie takze 

2020-04-06 15:49

W czasie pandemii szpitale ginekologiczne nie moga sobie pozwolic na zamkniecie oddzialow no chyba ze zostanie tam ktos zarazony no to akurat jest sytuacja konieczna. Sam porod w samotnosci bez osoby wspierajacej moze byc ciezki ale mysle ze poelegniarki sa na tyle wyrozumiale w tych czasach ze beda nas wspierac. Tak samo jesli chodzi o opieke. Tylko tez musimy ich z jeden strony zrozumiec ze sa przemeczone ze tez nie zawsze beda mogly byc na nasze zawolanie. Ale zaloze sie ze zrobia wszystko aby porod i sam pobyt w szpitalu przebiegl latwo i sprawnie. Cieszmy sie ze sa telefony ze jeszcze jest jakas mozliwosc komunikacji z rodzina. Ja rodzac czula bym sie bezpieczniej gdybym wiedziala ze nikt nie ma wstepu na oddzial i tylko sa tak kobiety ktore rodza i personel. Jakby bylo pozwolenie na odwiedziny to byly strach i panika.

2020-04-06 13:35 | Post edytowany:2020-04-06 13:36

no właśnie wiem, ze jest kilka dziewczyn które już urodziły, dlatego stworzylam wątek żebyśmy miały to w jednym miejscu :) ja tez slyszalam wiele dobrych opinii, ale powiem wam szczerze, ze ostatnio leżałam w jednym szpitalu przez jeden dzień(wyszłam na własne życzenie) obserwowali mi dobrostan dziecka.. wszystko było dobrze ale nikt mnie o niczym nie informował, dopiero na drugi dzień się dowiedziałaM ze jest okay ale musza mnie trzymac przez weekend.. ale czułam się jak w więzieniu, bez odwiedzin, bez wychodzenia dalej niż 300 m na korytarzu, położne, trzymajace dystans .. mój mąż tez bardzo przezyl, nie mówi po polsku wiec trudno było mu zostawić mi rzeczy.. ale po pol h oczekiwań w końcu ktoś się zainteresował nim.. rodzę w innym szpitalu dzięki Bogu! 

2020-04-06 10:07

MonikaSha a na kiedy masz termin? Ogólnie czytałam wiele pozytywnych informacji. Mamy wypowiadają się że jest naprawdę dobrze położne wychodzą z siebie by im pomóc i dodatkowo inne mamy sobie pomagają. Ja jeszcze mam nadzieję że do mojego porodu wszystko się unormuje ale różnie może być.

2020-04-06 09:40

A Natalia? Chyba też ? 

 

2020-04-06 09:21

Beata może też niedługo się odezwie bo ma planowe CC jakoś teraz.

Mnie osobiście też ciężko sobie wyobrazić w aktualnej sytuacji poród samej bez towarzystwa i  odwiedzin męża.Trzymam mocno kciuki za wszystkie rodzące teraz mamusie ❤️