Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2330 Wątki)

Poród rodzinny

Data utworzenia : 2015-12-02 12:03 | Ostatni komentarz 2022-01-17 11:21

agnieszkanowobilska

22094 Odsłony
1451 Komentarze

Kochane mamusie,jakie macie o tym zdanie? Wasz mąż / partner był obecny przy porodzie? Chciał sam czy poniekąd zmusilyscie go do tego? Ja sobie nie wyobrażam żeby był tam razem ze mną :) ze szwagierka przy porodzie była jej mama. Jakie macie zdanie na ten temat? :)

2017-10-24 17:34

Mój mąż nie chciał być przy porodzie córki, ja też nie chciałam. Poza tym jak już się zaczęło, nie zdążyłby i tak do szpitala dojechać :) Przy drugim coś mówi, że chciałby być, ale chyba żartuje. Ja nie chcę, bo jest nerwusem i jak zobaczyłby że to taki ból i cierpienie i nijak nie da się z tym nic zrobić, pomóc rodzącej - roznióśłby w pył porodówkę i położne :)))) Za to koleżanki mąż (razem leżałyśmy na sali) dzielnie towarzyszył jej przy porodzie, do momentu jak położna zapytała czy przetnie pępowinę. Wtedy odpowiedział "nie, dziękuję, może jutro", a potem wynieśli go z porodówki. ..

2017-10-24 15:28

Magros wiadomo, ze sa sytuacje, ze nawet jak chcemy miec porod rodzinny to niestety nie ma takiej mozliwosci. U nas na szczęście tatus moze byc również przy cesarce.

2017-10-24 14:58

Ja pierwsze co po porodzie i dostaniu dzidziusia spytałam czy mogę zobaczyć łożysko bo chce wiedzieć jak wygląda w realu :D zresztą położna przy zdjęciu tego jak tam no na dole jest weszla więc podejrzewam że widziała że mój zrobił zdjęcie na moje zadanie :D

2017-10-24 13:20

Lina, wśród moich znajomych też większość to porody rodzinne, chyba że nieplanowana cesarka to wtedy wiadomo. Magdalena, no to szkoda, ale dobrze, że nie ma ograniczeń i może być z Wami potem ile chce.

2017-10-19 21:29

Magdalena masz planowaną cesarkę ze względu na łożysko przodujące?

2017-10-19 21:26

Aisa u nas w szpitalu nie może być żadnej osoby towarzyszącej przy cc :( za to tatuś może z nami zostać na sali jak długo będziemy chcieć) ale może zanim malutka przyjdzie na świat jeszcze coś się zmieni, mam taką nadzieję ;)

2017-10-19 20:40

Ojej a mi się wydawało, że teraz większość porodów to porody rodzinne aż jestem zaskoczona. Super, że mimo obaw się zdecydowalas i nie zalujesz :)

2017-10-19 19:53

Ja tak nie miałam. Byłam pierwsza u której mąż był przy porodzie. Teraz nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.