Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

Panika / strach przed porodem

Data utworzenia : 2014-05-07 12:53 | Ostatni komentarz 2016-04-27 16:26

pola92

32430 Odsłony
551 Komentarze

Cześć dziewczyny! Jestem w 35 tygodniu ciąży, czuję się świetnie do tej pory psychicznie również, do czasu.. Od kilku dni męczą mnie koszmary i myśli o porodzie, o bólu.. Strasznie się boję do tego stopnia, że często sobie płaczę do poduszki.. Czy was też dopadały takie ataki paniki przed porodem? Jak sobie z nimi radziłyście? Pomocy bo zwariuję :(.

2016-03-26 21:23

A oglądałyście może program "poród w dziczy" tam to dopiero dziwne kobiety : świadomie organizowaly sobie poród w namiocie w lesie czy innym wygwizdowie.... I właśnie u jednej były powikłania i helikopter był wzywany...

2016-03-26 15:32

Osobiście nie znam nikogo, kto rodziłby w domu a sama bym się nie zdecydowała tak jak niektóre mamy na poród w domu z własnego wyboru. Trzeba mieć odwagę.

2016-03-26 14:31

Marta -1989 tylko nie każda mama miałaby takie szczęście rodząc w domu... Dobrze, że akurat jej się udało, bo co by było, gdyby dzidziuś się źle ułożył, albo zaklinował, albo tak owinął pępowiną, że przy dalszym parciu pępowina by się zaciskała. Wtedy dojazd do szpitala mogłby spowodować śmierć dziecka, a w domu rodzić, gdzie dziecku coś się dzieje to też niedobrze... Ale nie ma co myśleć, że akurat nas to spotka. to tylko tam mały czarny scenariusz, którego nie powinnysmy brać do siebie, bo w końcu ile jest kobiet, które rodzi w domu? mało :)

2016-03-25 18:22

Nie ma tego złego co nas nie wzmocni - i tak i tak będzie boleć czy sn czy cc i musimy sobie z tego zdawać sprawę :) Właśnie dlatego to kobiety rodzą - faceci by tego nie znieśli :)

2016-03-24 23:12

Bo każda z nas ma inną skalę bólu. Jedne są bardziej odporne na ból a drugie mniej. Dla jednej ten sam ból jest nie do wytrzymania a drugie z takim samym nasileniem świetnie sobie radzą

2016-03-24 22:11

Mojrj kolezance schodzily kamienie, pielegniarka jej powiedziala ze ma pierwszy porod za soba, ale wedlug mnie kazda kobieta przechodzi porod indywidualnie i ja wspominam sqoje porody bardzo dobrze.

2016-03-24 19:06

Oj tak, a ból nerki - to dopiero koszmar. I nie daje nam wielkiego prezentu w postaci maluszka. Ja całą ciążę boję się i bałam, że kamienie się odezwą - to taka bomba zegarowa nigdy nie wiesz kiedy Cię złapie. A poród przy tym to pestka i można odliczać, że ileś tam potrwa i się skończy, a kolki mogą tygodniami męczyć.

2016-03-24 00:38

Dlatego ja się nie boje i nie stresuje. W całkowitym spokoju ducha oczekuje i odliczam. :))))