Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2330 Wątki)

Panika / strach przed porodem

Data utworzenia : 2014-05-07 12:53 | Ostatni komentarz 2016-04-27 16:26

pola92

32462 Odsłony
551 Komentarze

Cześć dziewczyny! Jestem w 35 tygodniu ciąży, czuję się świetnie do tej pory psychicznie również, do czasu.. Od kilku dni męczą mnie koszmary i myśli o porodzie, o bólu.. Strasznie się boję do tego stopnia, że często sobie płaczę do poduszki.. Czy was też dopadały takie ataki paniki przed porodem? Jak sobie z nimi radziłyście? Pomocy bo zwariuję :(.

2015-12-19 13:53

Dominika to nie bardzo dziwne, bo w wielu szpitalach tak jest, że nie chcą nic dawać nic przeciwbólowego. Ja osobiście w pierwszej dobie dostałam ketonal w zastrzyku, ale później przecież też bolało to kazali mu kupić paracetamol w aptece,a dać nie dali

2015-12-19 12:48

Gosiak to bardzo dziwne, bo u nas np dwa razy dziennie chodziły babki i pytały czy chce coś przeciwbólowego, u mnie akurat położne były spoko, najgorzej było na oddziale neonatologicznym

2015-12-19 11:51

Sądzę, że te położne "starej daty" nie tyle, że mają frajdę z upokarzania nas ..co traktują wszystkie, jak je traktowano i uważają to, za coś naturalnego. W trzeciej dobie poprosiłam jeszcze o coś przeciwbólowego to sądziłam, że mnie babka zabije wzrokiem. Chociaż z drugiej strony, gdyby wszystkie tak robiły nadal rodziłybyśmy w polach kapusty i umierały w połogu. ..a w szpitalu dowiedziałam się, że prócz mleka matki ( 20 - 25 lat temu) noworodki czy niemowlęta dokarmiano nie mm, a marchwianką.

2015-12-19 00:29

magicznypazur u mnie tak było z niektórymi położnymi, jak już wspominałam nie miałam pokarmu po cc długo i w skrócie usłyszałam że to moja wina bo się nie staram. Te ,,starej daty" co mają te schizy odnośnie naturalnego i tylko naturalnego karmienia właśnie cisnęły mi tak piersi że aż z bólu skakałam, dopiero jedna normalna postawiła je do pionu tłumacząc że w ten sposób to mogą mi tylko kanaliki w piersiach zablokować a tym samym krzywdę zrobić. nie wiem co one z tego mają...

2015-12-18 22:12

Magicznypazur z tym ugniataniem aż przykro się czyta, ale tak. Idealnie to ujęłaś. Mi tak dwie czy trzy sprawdzały, bo nie wierzyły, że naprawdę nie mam pokarmu tylko jestem leniwa. Paranoja... Gosia pięknie opisałaś swój poród. :)

2015-12-18 22:04

Może się i nie poleca hartowania, może i są artykuły...może...a ja jedynie opisuję sytuację, która mnie spotkała i że mnie potępiono, że tego nie zrobiłam, a teraz cierpię na własne życzenie. Wiem też, że na różne położne można trafić..są kobiety z powołaniem, które Ci tłumaczą, pokazują, radzą... Są takie, które wymagają byś byłą alfą i omegą i ganią na każdym kroku, a Ty czujesz się jak gówno.. Tu cię boli po cc, sutki bo karmisz...jak już staje się znośniej dotyka Ci nawał i bolą Cię całe piersi i jedyny ratunek był u mnie w laktatorze i nieśmiertelnych liściach kapusty.

2015-12-18 21:54

Gosiak powiem Ci, że po Twoim opisie warunki w szpitalu jak za czasów PRL-u... Powinni wymienić łóżka, sprzęt na porodówce, zacząć podawać gaz... co do położnych, które wydzierają się o to, że czemu jeszcze matki nie wstały z łóżka to coś o tym wiem... moja szwagierka miala cc i miała identyczną sytuację - nie mogła wstać, bo ją wszystko bolało, to zamiast na spokojnie pomóc, to te z pretensjami. Karmienie naturalne, karmienie naturalne i jeszcze raz karmienie naturalne!!! A jakbyś nie miała pokarmu to co? to na siłę by Ci cycki ugniataly, bo by nie wierzyły? Masakra jednym slowem

2015-12-18 21:40

Gosia, najważniejsze że już jesteście w 3 w domu razem. A o bólu naprawdę się zapomina. Hartowania brodawek natomiast już się nie praktykuje i nie poleca (może to doprowadzić do ich podrażnienia jak i wywołać przedwczesny poród). Jest nawet o tym mowa w artykule LOVI http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/738