Jak przetrwać lato w ciąży

znowu latem jak mega upały jak lipiec/sierpień to ciężko z oddychaniem. 

Rodzilam w czerwcu bylu upaly ale Oceniam ze lepiej lato niz Zima. W zime Ciezlo z Ubieranien garderoby butow... Uwazac Zeby sie nie wywrocic

Ja mam termin na przełom lipca/sierpnia więc końcówka ciąży w lato. Już się boję, że będzie ciężko bo te kilka dni w maju po ponad 26 stopni były dla mnie ciężkie a co dopiero jak będzie ponad 30.....Na szczęście mam mieszkanie nie tylko na stronę południową ale i północną i w tej części jest zdecydowanie chłodniej, więc pewnie tam będę spędzać resztę dnia. Jak będzie trzeba to kupimy wiatrak. No a na spacery raczej będę się wybierać wieczorami lub rano. 

Oczywiście będę pić mnóstwo wody.

Wszystkie dzieci rodziłam zimą styczeń i pierwszy luty więc wszystkie z tych samych praktycznie miesięcy tak samo zachodziłam w ciążę ale początki ciąży zawsze właśnie bywały latem i myślę że wtedy chyba to był najgorszy okres bo były mdłości omdlenia itd.

Ja rodziłam na początku września więc też przez całe lato byłam już w zaawansowanej ciąży i choć uwielbiam jak jest ciepło w ciąży było trochę ciężkich chwil. Starałam się wychodzić na spacer czy zakupy z samego rana lub późnym popołudniem by unikać najgorszego słońca i upałów a mimo to nogi puchły. Pomagało mi picie wody, noszenie japonek i klimatyzacja w mieszkaniu, która działała cuda :) 

Ja rodziłam w sierpniu i dużo piłam wody z owocami i zimna lemoniada duzo owoców np arbuz 

Rodziłam w lipcu.. było mega gorąco.

Miałam termin na koniec sierpnia ale dzidzi wyskoczyła szybciej ♥

Było tak strasznie gorąco że nie wiedziałam co ze sobą robić.. piłam dużo wody z cytryną z kostkami lodu :)

i leżałam w samej bieliźnie albo cienkiej sukieneczce po domku...

Zdecydowanie trzeba pić dużo wody żeby sie nie odwodnić bo na upałach bardzo o to łatwo. Do tego opalanie na słonku w ciąży niestety musimy sobie odpuścić ;)

Ja mam dom z piwnicą (poziom zero) ale naprawdę temp. tam potrafią być niższe o kilka stopni i czuć taki fajny chłodek więc ja coś czuję, że tam właśnie spędzę najwięcej czasu :)

Halmanowa są też takie stojące domowe wentylatory niewielkich rozmiarów - zawsze to jakieś schłodzenie podczas upałów :)

I radze jeszcze zamykać okna w domu i pozasłaniać przez południe ( +/- od 12;00-15:00) żeby mieszkanie się nie zagrzewało dodatkowo od słońca ;) My mamy takie plisy, które z drugiej strony (tej zew. ) odbijają promienie słoneczne i jak mieszkanie jest pozamykane to naprawdę nie nagrzewa się tak jak przy pootwieranych oknach przez południe w największym słońcu ;) Mieszkanie wietrzę rano i późnym popołudniem  (pod wieczór) ;)