Herbata w ciąży

Ja bardzo lubię inke mleczną . Jest niesamowicie pyszna.

Też lubię Inkę ale z dużą ilością mleka. Lepsze jest Caro jeśli chodzi o wspomaganie laktacji bo więcej tego słodu jęczmiennego w nim jest

ja tez uwielbiam inkę, już jako nastolatka ją piłam i nadal lubię 

A ja Inkę zawsze lubiłam i pije do tej pory, bo wspomaga laktację. Jeszcze dodatkowo daję do niej łyżeczkę słodu jęczmiennego. W ciąży piłam głównie herbaty owocowe, których wcześniej nie znosiłam :D kawę piłam od czasu do czasu. I przede wszystkim bardzo dużo wody.

Nie ma co się dziwić..  u mnie było ok a i tak na każde jedzenie i picie patrzałam krytycznym okiem. 

MamuskaJuliiJana ja ją piłam w pierwszej ciąży bardzo długo i mi smakowała. Trochę w smaku się różni wiadomo, ale nie była to dla mnie jakaś kolosalna zmiana, natomiast ja bardzo nie chciałam w pierwszej ciąży pić kawy bo się bałam, że zaszkodzi dziecku. Ja po poronieniu byłam mega przesadna we wszystkim i mega panikowałam 

Mi też żadna Inka ani zbożowa kawa nie podeszła chyba że do kolacji i kanapki z dżemem;)

Ja w połogu i w ciąży chyba też to piłam Inkę zalewana gorącym mlekiem;) i powiem wam że długo na tym byłam ze mi smakowało;) ale potem jak przestałam karmić wypiłam kawę to do niej wróciłam jednak a inka do tej pory stoi w szafce:)