Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Depresja w ciąży

Data utworzenia : 2016-07-08 13:07 | Ostatni komentarz 2024-08-04 07:27

mag.zgl

12474 Odsłony
327 Komentarze

Jestem ciekawa czy któraś z Was miała do czynienia z depresją w ciąży. Raczej bardziej popularne jest zjawisko tzw.depresji poporodowej. Wiadomo, że kobieta w ciąży ma swoje "humorki", ale co w przypadku gdy trwa nieustannie? Ciągły płacz, brak senności lub ciągła senność. Czy któraś miała coś podobnego??

2016-08-18 22:54

Naprawdę smutno się robi jak się czyta Twoja Pamela sytuację i Justyny wspomnienia... Ale odpoczynek u rodziców na prawdę może zdziałać cuda. Może Twój partner otrząśmie się i wzbudzi z tego snu w którym praca jest na pierwszym miejscu. Ty mimo wszystko staraj się nie stresować i jak najmniej płakać. Postaraj się dla swojej Kruszynki. Wiem, że nie jest to łatwe ale spróbuj.

2016-08-18 22:27

Pamela bądź silna.. i pamiętaj, że już nigdy nie będziesz sama..

2016-08-18 22:20

Pamela bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że taka rozmowa czy nawet krótka rozłąka, którą planujesz wstrząśnie Twojego ukochanego i naprawdę będzie już u Was dobrze.

2016-08-18 22:11

Tez od jakichs 3 mies przed 1 ciaza potem poronienie 2 ciaza no i do tej pory się to ciagnie;( Tesknie za nim.i mam ochote isc i sie przytulic do niego ale wiem ze takim sposobem.to nic go to nie nauczy;(((

2016-08-18 21:49

Pamela a przed ciążą też tak wyglądało że praca to było pierwsze miejsce później Ty ?

2016-08-18 21:04

Pierwszy raz zdarza nam sie takie odseparowanie. Zawsze po godzinie bylo juz ok ale to dlatego ze ja przepraszalam pierwsza. .. Pojade, musze odpoczac psychicznie... Ale najpierw jutro wizyta u gin ktora tez sie stresuje:(

2016-08-18 20:36

Pamiętam że czasem mimowolnie nachodziły mnie takie myśli po co mi to było? A zaraz potem miałam wyrzuty sumienia że nie powinnam tak myśleć itd. Wiesz co jeśli masz gdzie jechać to jedz na weekend odpocznij nabierz dystansu pomyśl na spokojnie. Ja bardzo żałowałam że nie mam gdzie jechać

2016-08-18 20:16

Placze sobie i tak jak Ty Justyna klade reke na brzuchu i mówię jej ze to nie jej wina ze ja kocham.. Zobaczymy czy chociaż jutro zapyta sie jak minela wizyta. Jeżeli nie to nie wytrzymam spakuje najpotrzebniejsze rzeczy i pojade na weekend do rodzicow ale przedtem mu wszystko wygarne... Nie chce go zostawiac bo kocham go nad zycie wiele przeszlismy razem. To wszystko przez ostatni rok w pracy bo awans wieksza kasa i pieniadze uderzyly mu do glowy:(