Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

depresja poporodowa

Data utworzenia : 2013-01-20 12:38 | Ostatni komentarz 2023-10-07 10:49

klamerka123

15945 Odsłony
533 Komentarze

Złe samopoczucie nawet lekka depresja po porodzie są normalne. Może być to chandra, która może ustąpić po kilku dniach. Taki stan rzeczy może przeinaczyc sie włąsnie w depresję poporodową. Każda kobieta inaczej probóje poradzic sobie z taką sytuacją. Nie każda z nas popadnie w depresje, wszystkie jestesmy inne i organizmy nasze rożnie mogą zaregaować w danym momencie. Dlatego uważam ze należy w takiej sytuacji zaufać najbliższym oni będą zawsze przy nas i będą pomocni. Zawsze wiedzą co mowią, a to że zle wygladasz a to ze nie zajmujesz sie dzieckiem tak jak trzeba, albo wcale nie masz ochoty sie nim zajmoac... Jeśli nadal myślisz o tym co było o trudnym porodzie, jesteś zdenerwowana, ciężko nawiązać ci kontakt z dzieckiem, z partnerem, nie lekceważ tego, idź do lekarza lub psychologa. Pamiętajmy, że prośba o pomoc to oznaka mądrości i siły, a nie słabości im szybciej sobie poradzimy z naszym stanem tym szybciej przyzwyczaimy sie do nowej roli w jakiej sie znaleźliśmy

2021-06-16 16:53

Monia, to faktycznie niemiło... a teraz trzeba mieć tą maseczkę w trakcie porodu czy nie? Nie powiem, ale wolałabym tego uniknąć...

2021-06-16 16:45

Zakezy zapewne do jakiego szpitala się trafi u mnie wsztscy byli mili oprócz jednej położnej która kazała mi mieć ubrana maseczkę na sali porodowej i przy skurczach. 

Nie miala takiego prawa, wcześniej inna położna mnie uświadomiła że nie muszę mieć ubranej przy skurczu 

2021-06-16 13:09

Pati rozumiem. Ja tak nie miałam. Dlatego cieszyłam się że dostałam tak szybko córeczkę i mogłam z nią tyle czasu być.

Mazią rozumiem jak widać zależy od szpitala. 

2021-06-14 20:11

Ja przez personel i brak pomocy a do tego problemy u córki to woadlam w histerie i wylądowałam na konsultacji psychologicznej . Ale nastrój spadł na łeb na szyje wyłam cały pobyt a leżałam 8 dni 

2021-06-14 19:29

ABC no to hormony tak szaleją, że czasem ciężko, a tu jeszcze tzreba oagrnąć maleństwo 

2021-06-14 14:13

Bardzo mnie zniechecil pobyt w szpitalu po porodzie... Miałam okropne poczucie winy że przeze mnie mały cierpi, nie umiem mu pomóc, byłam bardzo nerwowa co nie ułatwiło sprawy i uspokojeniu dziecka.

2021-06-14 13:19

To zależy na jakich ludzi się trafi ja nie miałam pomocy 

2021-06-13 12:16

Aneczka ale to sie zdarza sporadycznie. U mnie nie było w ogóle studentów i pomocy nie było. Jasne zależy od spzitala ,ale ja miałam na sali 6 dziewczyn po cc i nie widziałam pomocy