Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Depresja dnia trzeciego - czyli "Baby blues"

Data utworzenia : 2013-07-26 23:35 | Ostatni komentarz 2022-08-19 09:10

położna kinga

11955 Odsłony
303 Komentarze

Wiele z Was po porodzie odczuwa niepokój, zmęczenie, przygnębienie. Obawiacie się, czy poradzicie sobie w nowej roli matki, czy dacie radę opiekować się następnym dzieckiem...Przyczyną "Baby blues" jest huśtawka hormonalna do której dołącza się zmęczenie i brak snu. Wszystkie wiemy, że pierwsze dni po porodzie nie są łatwe. Krocze boli, karmienie piersią nie wygląda tak, jak pisało w książkach, marzysz o przespaniu choć 3-4 godzin. Nie duś tego w sobie, porozmawiaj z położną, z najbliższymi. Opowiedz o swoich problemach i obawach, a okaże się, że masz w nich wsparcie i ogromną pomoc. Wówczas taki kryzys z pewnością da się przetrwać. Redakcja LOVI: zapraszamy także do zapoznania się z treścią artykułu Baby blues a depresja poporodowa

2014-04-12 21:41

a moja kolezanka, bliska bardzo, znamy sie od dziecinstwa, wlasnie ma trzeci dzien od porodu, i troche poplakuje, mialam wlasnie telefon, ze nie ma mleka i jak sobie radzic z laktatorem... uspokoilam ja, ze mleko jest, na poczatq malutko, ze da sobie rade... zobaczymy jak bedzie jutro, dzidzius wyczekiwany, bo pierwsza coreczka zmarla w 1,5h po urodzeniu, kolezanka nawet jej nie widziala bo byla w spiaczce 2 dni... ja to sie tak o nia martwie, ale teraz jestem chyba jakby doradca l;aktacyjnym ;)

2014-04-12 18:54

To ja mam wrażenie ,że mi hormony dopiero się ustabilizowały w ciąży ;) Bo ja w ciąży miałam ciągle wyśmienity humor i byłam bardzo spokojna ;) A tak przed ciążą zawsze przed okresem mogłam krzyczeć , płakać i wpadać w histerię. Teraz po ciąży też ciągle szczęśliwa i spokojna ;) Mnie baby blues ominął ;)

2014-04-12 18:47

ja mialam zalamanie dopiero 7 dnia od porodu jak juz wrocilam do domu ... bo mialam wtedy tak ciezka noc z mala ... mala plakala w nocy itp ze myslalam ze sobie nie radze i wtedy plakalam caly dzien ale mi przeszlo ;))))))))

2014-04-12 15:17

Pola to normalne przy takim szaleństwie hormonalnym jakie się dzieje w okresie ciąży, huśtawka nastrojów to normalne zjawisko. Ja tez tak czasem miałam zupełnie bez przyczyny leciały mi łzy:0

2014-04-12 14:37

Pola92: Ja też tak miałam w poprzedniej ciąży, głównie wieczorami, jak kładłam się do łóżka i rozklejałam się bez powodu :P Na szczęście wspomagał mnie partner, przytulaniem :)

2014-04-11 16:01

W ciąży często płacze z byle powodu, mam nadzieje, że po porodzie jakoś to będzie i przetrwam :D

2014-04-11 15:06

ja leżałam 4 dni i nie przypominam sobie mojego baby blues- jedyne co to popłakałam się jak mnie obraziła jedna z połoznych, że jestem złą matką bo przyszłam o butelke (a nie miałam pokarmu więc nie wiedziałam co mam zrobić innego) ale poza tym to ja raczej nie miałam tego, dopiero później dopadły mnie smutki jakieś 2-3 miesiące po porodzie

2014-04-10 12:39

Ja nie miałam czasu na takie "imprezy" byliśmy 7 dni w szpitalu, ale non stop syn był ze mną, całowałam go, przewijałam, karmiłam nie myślałam o sobie... Po powrocie do domu po kilku dniach kiedy krocze zaczęło się goić płakałam z bólu...Kości zaczeły się bardzo bolesnie schodzić, a zmęczenie nocnym wstawaniem dało się we znaki, natomiast zdrowy rozsądek, czułość partnera wiele tutaj pomaga, wręcz odgrywa kluczową rolę... Kolejnym aspektem wg mnie jest nastawienie, od poczatku musimy sobie uświadomić, że dziecko potrzebuje Nas matek szczęśliwych, z pozytywnym nastawieniem...Kolki i płacz- nie pomaga Nam owszem, ale nastawienie wiele daje :)