Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2339 Wątki)

Czy przy porodzie towarzyszył wam partner? / Czy warto rodzić z partnerem lub mężem?

Data utworzenia : 2013-01-15 19:14 | Ostatni komentarz 2016-11-24 13:41

Konto usunięte

79151 Odsłony
1329 Komentarze

Ja rodziłam sama, mimo, że cesarkę zrobiono mi dopiero pod koniec porodu to we wcześniejszej fazie nie chciałam, by towarzyszył mi narzeczony. Nie miałam takiej potrzeby ale i on sam nie chciał. Przyjechał dopiero wieczorem po wszystkim. A jak to było z Wami mamusie?

2016-03-22 07:15

Tak, żadna tylko wstrzemięźliwość od seksu daje 100 procentową pewność:)

2016-03-22 01:39

Super Małgosia wiec teraz trzymamy kciuki. :) Czasami wystarczy mniej uważać i się nie starać a za chwilkę będziesz nam pisała że odliczanie czas zacząć. :) Magiczny a czas leci szybko nim się obejrzysz będziesz w trakcie budowy i z brzuszkiem. A żadna antykoncepcja nie daje 100% pewności. :)

2016-03-21 23:01

To i ja się pochwalę. :) Wczoraj późnym wieczorem mój mąż oznajmił mi, że bardzo mocno mnie kocha i chciałby mieć ze mną drugie dziecko. Mówił, że może nie żeby się specjalnie starać tylko po prostu mniej uważać... Wczoraj kochalismy się bez zabezpieczenia i wkrótce zamierzamy znów, więc... :) kto wie, może niebawem powtórnie będę w ciąży... :)

2016-03-21 22:46

Ja się bardzo cieszę, że mój partner był przy mnie i widział narodziny naszego brzdąca. Byłam jednak tak skupiona na swoim ciele,że jak mnie dotknął, to mnie to strasznie irytowało (wiem, że chciał mnie wesprzeć),ale nie miałam nawet jak mu o tym powiedzieć, gdyż miałam jeden skurcz za drugim i nawet nie miałam czasu na wypowiedzenie słów.

2016-03-21 22:13

Kasia.S. oj nie tak zaraz :) najpierw muszę popracować, później kredyt na dom, wybudowanie domu i dopiero mogę myśleć o drugim dziecku... No, ale jednak! :) adamos oczywiście, że los może nam płatać figle, jednak ja obecnie jestem na zastrzyku anty, później będzie wkładka, więc szansa na zajście w ciążę jest naprawdę znikoma :)

2016-03-21 21:29

Tak właśnie teraz będzie łatwiej na pewno bo tak jak pisze Karolina. Filipek jest i nie będziesz miała aż takiej presji czy też nie będziesz miała czasu tyle myśleć o tym. Obudzisz się kiedys i pomyślisz kurczę przecież miesiączka mi się spóźnia o 3 tygodnie. Będzie łatwiej zobaczysz.

2016-03-21 14:56

Dokładnie Marta. Zresztą teraz będzie mniejsza presja bo masz już jeden skarb :)

2016-03-21 13:40

Na pierwsze musieliśmy czekać 6 lat żeby się pojawił a z drugim może będzie psikus i przyjdzie niespodziewany :)