CIAŁO PO CIĄŻY

Uwierz, ze nie koniecznie ;) ale powiem Wam ze widze z dnia na dzień jak mi mięśni ucieka i wiotczeje wszystko. Tyłek mi opadł także jak tylko będę mogła już ćwiczyć to myślę że ta mobilizację znajdę. Kupiłam skakankę 2 lata temu z myślą zeby regularnie używać i raz tylko sobie skakałam ;D hulahop fajna sprawa szczególnie jak jest taki rozkładany to wtedy nie zajmuje miejsca w domu 

Jakbym miała chłopa co chodzi na siłownię to za pewne bym miała więcej motywacji. 

Czy używała któraś z Was skakanki bądź hulahop? 

Oj tak najgorzej się zmotywować i zrobić ten pierwszy krok później jest już lepiej :) ja mam nadzieję że teraz będę miała więcej samozaparcia żeby zająć się sobą po połogu :) 

Fajerka, mobilizujecie się wzajemnie i to jest dobre rozwiązanie. Mój ćwiczy akurat od małego bo jest sportowcem i ma treningi 2/3 razy w tygodniu i to mnie wgl nie motywuje żeby zrobić coś ze sobą. Inaczej myślę by było jakbysmy obydwoje zaczęli 

Swiezoupieczona, jak się chce, to się wszystko da :) Tylko najtrudniejszy jest ten pierwszy krok. Ja, jak się ruszyłam, to i mój mąż się wziął bardziej za siebie, bo wcześniej tylko trochę biegał. Ale odkąd ja ćwiczę to i on się wziął ostro za siebie. I teraz mamy wypracowany system opieki nad młodym na czas treningów :)

No ja się nie mogę doczekać kiedy mi zacznie spadać. 

Ileż można :D żyć z brzuchem ciążowym 

Mi brzuch zaczął spadać dopiero około 4/5m po Porodzie.. 

Najgorzej zacząć, znaleźć chęci i czas. A jak już człowiek się wbije w ten rytm to ciężko będzie zrezygnowac. Z małym dzieckiem też ciężko bo nie zawsze jest z kim go zostawić