Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Cesarskie cięcie - prawdy i mity

Data utworzenia : 2013-06-22 16:47 | Ostatni komentarz 2019-08-19 11:19

Redakcja LOVI

48315 Odsłony
839 Komentarze

Przygotowujesz się do porodu? Zamierzasz rodzić naturalnie, ale z doświadczenia innych kobiet wiesz, że nie zawsze jest to możliwe? A może ze względu na wskazania położnicze lub pozapołożnicze masz już zaplanowany termin rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie? Bez względu na to jaki rodzaj porodu planujesz, dowiedz się więcej na temat cesarskiego cięcia.

2016-05-19 15:53

Gosia powiem Ci, że mój Oski podobnie - 3860g/60 cm i też urodziłam naturalnie - mimo wskazań do cc. Ze mną na sali leżała Benia, przesympatyczna osóbka, umówiła się z ordynatorką(do niej chodziła przez całą ciążę) na to, że będzie miała cesarkę, bo dziecko miało mieć 4 kg. Miała cesarkę dzień po tym, jak urodziłam i przenieśli ją na inną salę. Ale później widziałam ją jak spaceruje po korytarzu to powiem Wam, że wyglądała i chodziła calkiem nieźle. Spytałam ją jak tam się czuje, to powiedziała, że całkiem całkiem, że myślała, że gorzej będzie. Za to moja szwagierka - miała bóle przez dwa dni. Miała rodzic naturalnie, ale miała cc. Męczyli dziewczynę przez dwa dni zamiast sprawdzić, że dziecko się obróciło i nie dałaby rady urodzić naturalnie. Dobrze, że miała tam znajomą pielęgniarkę, która załatwiła z ordynatorką cesarkę, bo inaczej kleszcze albo próżnociąg...

2016-05-19 14:08

Zgadzam się nie ma różnicy w jaki sposób urodzimy Malucha, czy jest to poród sn czy cc ze wskazań medycznych. Przecież jeśli mamy wskazania medyczne to nie jest to nasze widzi mi się tylko nie ma możliwości porodu sn dla dobra dziecka i mamy. Nie ma w obu wypadkach gorszej i lepszej matki obie są tak samo dobre.

2016-05-19 06:38

Chodziło mi o to, że taka dyskusja czy rodzące przez cc to matki czy nie matki w ogóle nie powinna mieć miejsca, bo to oczywista oczywistość. Nikt nie powinien się nawet przez chwilę zastanawiać, czy jest ona matką czy nie jest.

2016-05-18 22:55

Wiecie co dziewczyny? Ja urodziłam 3980g. i 59cm dzieciaczka i niemal wcale się nie nameczylam. Prawie ani trochę. Jedyny ból jaki czułam to skurcze parte trwające 55min. Ponadto juz w ten sam dzień czułam się super. Każdy poczawszy od personelu poprzez dziewczyny na sali skończywszy na bliskich był pełen podziwu. I powiem Wam, że było mi baaaardzo żal dziewczyn po cc (żadna na sali nie rodziła sn akurat). Były tak wyczerpane, że mi serce pekalo. I wtedy sobie pomyślałam że one się bardzo poswiecily i zasługują na podziw a nie ja bo mój poród to był pryszcz. Nigdy nie powiem że matka która urodziła przez cc NIE NA ŻYCZENIE jest gorsza matką.

2016-05-18 21:10

Ja uważam, że własnie dyskusja na taki temat ma sens, bo jeśli nie będziemy dyskutować, to te stereotypy, że matka, która rodziła przez cc, to nie matka będą się powielać... a takie coś nie powinno się powielać

2016-05-18 20:30

W tej dyskusji, że cc to nie poród itd. wydaje mi się, że najbardziej poszkodowane są mamy, które nie planowały cc, a wręcz bardzo chciały urodzić sn, ale niestety nie było im to dane. Pomijając kwestię cesarki na życzenie, bo to tutaj jest spór że taki poród to nie poród, pomija się zupełnie kobiety, które musiały mieć cc i co? Są gorsze? Gdzieś czytałam niedawno artykuł właśnie na ten temat, tylko nie mogę go teraz odszukać. W każdym razie chodziło właśnie o to, że to właśnie te kobiety, które nagle przy porodzie sn nie mają szans i muszą rodzić cc, choć zupełnie się na to nie przygotowywały są trochę poszkodowane. Nie dość, że nagle trafia im się ogromna operacja, są pozbawione kangurowania (w większości przypadków), to jeszcze potem słyszą, że eee jak cc to nie poród, nie namęczyłaś się. Już nawet nie piszę o sobie, ale moja kuzynka zaczęła rodzić naturalnie, po terminie, nawet wywoływali poród. Po kilku już prawie nastu godzinach nagle pojawiły się komplikacje, trafiła na stół, potrzebna była transfuzja itd. Na oddziale akurat panowała jakaś bakteria i był zakaz odwiedzin. Leżała w szpitalu sama, 2 tygodnie. Gdzie ona się nie namęczyła? Nie jestem za cesarką na życzenie, ale nie powinno się generalizować, że cc to nie poród. W ogóle taka dyskusja nie bardzo ma sens. Zarówno cc, jak i sn może być traumatycznym przeżyciem. A chyba najgorzej mają mamy, które mają i jedno i drugie za sobą.

2016-05-15 20:21

Zgadzam się że istnieje ogólna opinia mam które urodziły naturalnie, że kobieta która urodziła poprzez CC nie wie co to jest poród. Ale o tym w innym wątku bo zaraz będzie bałagan.

2016-05-15 14:34

pani_mamusia ja nie napisałam, że tutaj :) Chodziło mi ogólnie, że takie poglądy przewijają się w internecie. Wystarczy poczytać fanpejdże na stronach dla mam na fejsie, czy podobnych takich. Tam nieraz niektóre kobiety wprost piszą komentarze, że matki, które miały cc, to nie matki, bo się nie namęczyły przy porodzie, etc. Jedna kobieta wyznała, że miała cesarkę na życzenie, to została zlinczowana... A tak być nie powinno