Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2299 Wątki)

Cesarskie cięcie - prawdy i mity

Data utworzenia : 2013-06-22 16:47 | Ostatni komentarz 2019-08-19 11:19

Redakcja LOVI

48316 Odsłony
839 Komentarze

Przygotowujesz się do porodu? Zamierzasz rodzić naturalnie, ale z doświadczenia innych kobiet wiesz, że nie zawsze jest to możliwe? A może ze względu na wskazania położnicze lub pozapołożnicze masz już zaplanowany termin rozwiązania ciąży przez cesarskie cięcie? Bez względu na to jaki rodzaj porodu planujesz, dowiedz się więcej na temat cesarskiego cięcia.

2016-05-14 22:04

Dziewczyny, które od niedawna jesteście na forum, jest fajny wątek o cc :"Dzień wydobycia" - polecam gorąco, dużo ciekawych wypowiedzi dziewczyn http://lovi.pl/pl/forum/1/4684/1

2016-05-14 18:40

Dokładnie a gdzie ktoś napisał, że poród poprzez cc to nie poród i mama jest wtedy gorszy. Nie ma znaczenia dla mnie jak urodzi ktoś inny. Ja sama osobiście nie zdecydowałabym się na cc z takiego powodu, że jest to operacja jakby nie było. Oba porody są ryzykowne. I jak Pani Mamusia napisała dla mnie cc powinno się odbywać ze wskazań medycznych ale każdy decyduje za siebie. Ja nigdy nie oceniłam i nie oceniam kobiet które urodziły poprzez cc. Są dla mnie takimi samymi mamami jak kobiety urodziły naturalnie.

2016-05-14 16:43

Ale nikt tutaj nie napisał, że jak ktoś rodził przez cc to nie jest matką, nie popadajmy w takie skrajności. Oczywiście, że poród naturalny też może przebiegać z komplikacjami i może być ryzykowny, dlatego też jest cc. Jednak natura to natura. Ja uważam, że to nie powinien być wybór a wskazanie. Ale masz rację, każda kobieta decyduje za siebie.

2016-05-14 15:29

A ja uważam, że kobieta powinna decydować czy chce rodzić naturalnie czy przez cc. Co to tak naprawdę zmienia? Przecież to nie ja się decyduję na cc, tylko inna kobieta. To ona powinna mieć świadomość zarówno, jak wygląda poród przez cc, jak i poród naturalny i jakie są ich konsekwencje. CC jest operacją, owszem, wiąże się z ryzykiem, późniejszą blizną,która np może nie chcieć się goić, ogólnym bólem. Ale poród naturalny nie wiąże się z ryzykiem i komplikacjami? Tak samo jest ryzykowny. Dziecko przy wychodzeniu z kanału rodnego może sobie zaciskać pępowinę na szyi, przy czym może urodzić się niedotlenione. Główkę dziecka mogą uciskać kości miednicy, bo poród za długo trwał, po czym powstają krwiaki na główce. Krocze kobiety może popękać. Więc wybór kobieta mieć powinna. Bardzo często słyszę, albo widzę komentarze, że matka, która rodziła przez cc, to nie matka, bo ona nie wie co to ból i nie musiała się męczyć... Jakby faktycznie to, w jaki sposób rodziła, świadczyło o tym, jaką będzie matką... Ja rodziłam naturalnie i nie wspominam tego miło niestety

2016-05-14 11:31

Również uważam, że poród poprzez cc to operacja. Rozumiem, że w niektórych przypadkach nie ma innej możliwości niż cc ale z własnego wyboru ja bym się nigdy nie zdecydowała. U mnie przed porodem pani doktor dokładnie mierzy i dziecko i matkę i w razie czego kieruje mamę na poród poprzez cc.

2016-05-13 22:11

Zgadzam się, że cesarskie cięcie to operacja, która wiąże się z ryzykiem. Niestety poród naturalny tez może się skomplikować....Częstym wskazaniem na cc jest zbyt duża waga dziecka mimo braku innych przeciwwskazań i wtedy mama decyduje się na cc.

2016-05-13 18:28

Ja osobiście nie rozumiem kobiet, które nie mają wskazań do cc, a tak się przy nim upierają, bo tak i już. Cesarskie cięcie to tak naprawdę operacja, a nie poród i jest gorsze dla maluszka, który przeżywa większy stres. Spotkałam się także z taką opinią, że dziewczyna sobie zakodowała w głowie, że będzie cc, a argumentem głównie było to, że nie chciała "drzeć się jak świnia" i czuć ból, jak przy sn. Sorry, ale... szkoda pisać. Ja osobiście mam nadzieję, że uda mi się rodzić drogami natury, na ból i tak już jestem nastawiona.

2016-05-04 19:36

Z tą alergia po cc i braku kangurowania ja związku nie widzę jednak. Mój synek urodzony przez cc, ale w ciągu godziny od porodu byl już do piersi przystawiony. A alergię ma. A w rodzinie mało alergików. Tak mu siętrafiło. I troszkę czasu mogl ze mną spędzić. Koleżanka po 2 cc nie ma alergiczek, natomiast inna po dwóch porodach sn ma dwoje alergików. Zastrzyków przeciwzakrzepowych nie dostawałam wcale. Albo mi nic na ten temat nie wiadomo. Nadal nie wiem czy wolę poród sn czy cc. Jedno i drugie mnie tak samo przeraża ;)