Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

9 miesięcy na sportowo

Data utworzenia : 2013-01-16 11:11 | Ostatni komentarz 2024-01-25 10:41

Redakcja LOVI

11330 Odsłony
74 Komentarze

Ciąża to nie powód, żeby rezygnować z aktywności. Sprawna mama to przecież same korzyści – nie tylko dla dziecka, ale i dla niej samej. Jak zadbać o to, by być w formie przez całe dziewięć miesięcy, podpowiada Katarzyna Sempolska, autorka programu treningowego dla kobiet w ciąży.

2013-08-21 20:45

ja też nie byłam zbyt wysportowana, a aktywność to chyba tylko na wyprzedażach ha! ha! ha! Odkąd nie mam psa to nawet nie mam z kim spacerować, a sama się boję (w okresie wakacyjnym, w mojej dzielnicy są porzucane psy :( )

2013-08-21 19:37

w upały zaczęłam unikać wysiłku bo bardzo słabo się czułam, do pracy i na zakupy woziłam się samochodem... i wiecie co... :) sflaczałam! jestem taka...zapyziała! leżę i nic mi się nie chce a wcześniej tryskałam energią... mam zadyszkę po wejściu po schodach! więc teraz kiedy pada znowu chodzę wszędzie pieszo- mój synuś w brzuszku uwielbia to kołysanie! i myślę o jakichś łagodnych ćwiczeniach- przecież muszę być w formie żeby w wstawać w nocy ! jakie ćwiczenia nie zaszkodzą rosnącemu brzuszkowi?

2013-08-21 13:21

U nas z tym sportem bywało różnie. Lekarz nie kazał mi się przemęczać, ale nie odmawialam sobie wspólnych spacerów z mężem po lesie, a nawet wybraliśmy się na grzyby. Teraz z perspektywy czasu fajnie się to wspomina i milo się patrzy na grzybki w occie z pamiętnej wyprawy. Basen również działał cuda i warto naprawdę w ciąży sobie popływać, nie było nic bardziej odprężającego. Wiadomo nie należy się forsować i jeśli lekarz nie widzi przeciwskazań to warto przejść przez te 9 miesięcy aktywnie, ale oczywiście wszystko z głową.

2013-01-26 12:22

kto mogł byc na sportowo to na pweno sie cieszy ale ja tej przyjemnosci nie mialam choc bardzo chcialam ..ale pozwalalam sobie na spacerki tylko

2013-01-24 13:09

U mnie były tylko spacery i to nie codziennie, po prostu nie miałam ochoty na nic. Byłam wykończona i nie miałam ochoty żyć, naprawdę taka depresja, że aż szok. Po za tym sytuacja finansowa tak mnie dobijała, do końca ciąży nie wiedziałam co ze mną będzie ;/

2013-01-22 15:59

ja nie moglam sobie na to pozwalac mialam ciaze zagrozona..;(

2013-01-19 17:25

Ja ciągle coś robiłam, chodziłam załatwiać :) Byłam w ciągłym ruchu do samego porodu :) Biegałam na 4 piętra do koleżanek :)

2013-01-16 23:51

Moim jedynym sportem były wyprawy do miasta na zakupy i spacery :), a później ćwiczenia w szkole rodzenia