Karmienie piersią w pierwszych dniach po porodzie ma ogromne znaczenie dla dalszego karmienia naturalnego. Dowiedz się, jak zadbać o pierwsze dni karmienia piersią i czego się spodziewać.
Konsultacja merytoryczna: Karolina Wyrembek-Urban - położna, coach laktacyjny
Karmienie piersią w pierwszych dniach po porodzie ma ogromne znaczenie dla dalszego karmienia naturalnego. Dowiedz się, jak zadbać o pierwsze dni karmienia piersią i czego się spodziewać.
Karmienie piersią w pierwszych dniach po porodzie może zaważyć na tym, czy Wasza „droga mleczna” będzie udana. Warto poznać zasady dotyczące karmienia piersią po porodzie i przygotować się na ewentualne problemy. Większość z nich zwykle można pokonać, dzięki wiedzy i wsparciu specjalistów.
Pierwsze karmienie piersią powinno odbyć się nie później niż 2 godziny po porodzie. Jeśli nawet maluszek nie chwyci wtedy prawidłowo piersi i nie zacznie aktywnie ssać, to należy zadbać o kontakt „skóra do skóry”. Karmienie noworodka jest bardzo ważne dla jego odporności. W pierwszym mleku, tzw. siarze, znajduje się moc przeciwciał, które wspierają układ odpornościowy dziecka.
Karmienie noworodka może najpierw sprawiać Ci kłopot, możesz też martwić się, że masz za mało mleka. W pierwszych dobach maluszek nie potrzebuje jednak dużej ilości pokarmu. Pierwsze karmienia mają zapewnić mu odporność, nauczyć go techniki ssania a także wysłać sygnał do organizmu mamy, żeby ruszyła produkcja mleka.
Karmienie noworodka to czas nauki dla Was obojga. Jeśli z czymś sobie nie radzisz poproś o pomoc położną. Twój organizm musi dostosować podaż do popytu, ustabilizowanie się laktacji na odpowiednim poziomie może więc chwilę potrwać.
Co, ile karmić noworodka? W pierwszych tygodniach życia dziecko ssie średnio 8-12 razy na dobę. W tym powinny też znaleźć się karmienia nocne. Brzuszek maluszka jest bardzo mały a pokarm mamy lekkostrawny, dlatego noworodek szybko robi się głodny. Na pytanie „co, ile karmić noworodka?” najprościej odpowiedzieć: karmimy na żądanie. To oznacza, że karmimy wtedy, gdy domaga się tego dziecko, ale także wtedy, gdy mama czuje, że jej piersi potrzebują opróżnienia.
Problemy z karmieniem piersią zwykle daje się rozwiązać. Jeśli z czymś sobie nie radzisz zasięgnij porady u specjalisty: położnej lub doradcy laktacyjnego.
Problemy z karmieniem piersią, jakie możesz napotkać w pierwszych dniach to:
Poranione brodawki są typowym problemem w pierwszych dniach karmienia. Zwykle jest to problem przejściowy, który znika samoistnie, gdy Twoje piersi przyzwyczają się do karmień, a maluszek nauczy się prawidłowej techniki ssania. Poranione brodawki możesz smarować własnym mlekiem lub specjalną maścią, która łagodzi podrażnienia i mikrourazy. Jeśli problem z czasem nie znika warto poradzić się specjalisty, być może maluszek zbyt płytko chwyta brodawkę. Na poranione brodawki można też zastosować specjalne nakładki, wtedy jednak warto skonsultować to z doradcą laktacyjnym.
Wiele mam narzeka na brak pokarmu po porodzie. Zwykle jest to problem przejściowy i jeśli noworodek będzie systematycznie przystawiany do piersi to ilość pokarmu wytwarzana przez mamę będzie optymalna. Jeśli czujesz, że Twoim problem jest brak pokarmu po porodzie najlepiej dać sobie czas i często przystawiać dziecko. Na brak pokarmu lub jego małą ilość może też pomóc laktator. Możesz nim stymulować piersi, jednak uważaj, by nie przesadzić. Jeśli maluszek je systematycznie to z czasem ilość pokarmu dostosuje się do jego potrzeb. Daj sobie i swojemu organizmowi czas na nauczenie się swojego dziecka.
Nawał pokarmu jest naturalnym, fizjologicznym stanem i nie masz powodu do niepokoju, jeśli się pojawił. Nawał pokarmu występuje zwykle w 2-6 dobie od porodu i powoduje, że piersi są przepełnione. Gdy czujesz dyskomfort przystawiaj dziecko lub odciągaj niewielkie ilości laktatorem przed karmieniem lub pomiędzy karmieniami do uczucia ulgi. Po kilku dniach nawał pokarmu powinien się skończyć a laktacja ustabilizować na komfortowym dla Ciebie i dziecka poziomie.
Niedobór pokarmu w piersiach często jest problemem pozornym. Mama nie wie, ile zjada jej dziecko, martwi się, że jest głodne, każdy płacz dziecka interpretuje jako głód. Na niedobór pokarmu w piersiach najlepszym sposobem jest częste przystawianie, także w nocy. Możesz pomóc sobie laktatorem i pić herbatkę mlekopędną. Organizm mamy potrzebuje czasem kilku dni, by wyprodukować dobowo tyle mleka, ile potrzebuje maluch. Jeśli niedobór mleka w piersiach jest rzeczywisty warto udać się do doradcy laktacyjnego i sprawdzić technikę przystawiania a także ssania.
Wiele świeżo upieczonych mam zadaje sobie pytanie czy dziecko się najada. Jeśli Ty też się tym martwisz poznaj wskaźniki, na które warto zwrócić uwagę:
Jeśli dziecko spełnia powyższe warunki nie musisz zadawać sobie pytania: czy dziecko się najada. Jeśli jednak masz wątpliwości poradź się specjalisty. Pamiętaj, by nie podawać mieszanki mlecznej na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem.
Konsultacja merytoryczna: Karolina Wyrembek-Urban - położna, coach laktacyjny
Kto może skorzystać z banku mleka kobiecego i jak trafia do niego mleko? Odpowiadamy na pytania.
Początki karmienia piersią bywają trudne. Sprawdź, co robić, kiedy pojawią się problemy.
Karmisz piersią i chciałabyś zrobić zapas mleka? Podpowiadamy, jak ściągać mleko, aby mieć go pod dostatkiem na co dzień i do zamrożenia.
Laktator to doskonałe wsparcie dla mamy karmiącej piersią. Często przydaje się tuż po porodzie. Na rynku jest wiele modeli, które różnią się zakresem funkcji oraz korzyści, które dają. Jaki laktator wybrać? ...
Jeśli chcesz karmić swojego maluszka zdrowo i długo poznaj 5 zasad, których powinnaś przestrzegać.
<p>Mam to szczęście, że po obu porodach mleko od razu się pojawialo więc to dodatkowo sprawiało, że byłam szczęśliwa i nie miałam blokady ani chwil zwątpienia </p>
<p>Te 1 dni nie sa łatwe przy synu stresowalam sie tym tematem i nie wyszlo nie udalo sie zbyt dlugo teraz przy corce podeszlam do tego bez parcia j narazie karmimy sie moim mlekiem ostatnio zdarza sje ze coraz wiecej sie dokarmiamy ale to dla mnie z...
<p>Ja powiem, że i tak najgorsze jest, jak próbuję córce posmarować dziaselka, a ona mi żeby zaciska na palcu, to jest dopiero masakra. </p><p>Też jak jest głodna i chce pierś to przychodzi i gryzie w różne części ciała, to też jest bolesne</p>