Wanienka

Też myślę że tak do końca to się tych bakterii nie da pozbyć. Grunt to częsta wymiana tych gąbek czy silikonowych podkładek. Myjek też nie używam. 

ja tez tego nie kupowałam 

Ja też słyszałam, że nie polecają i stwierdziłam, że nie ma sensu w to inwestować, tym bardziej, że używa się to przez chwilę... Moja teraz lezy sobie sama w waniennce.

Idziemka no właśnie sama nie wiem. Ja wyrzuciłam i kąpałam syna bez. 

maziulek i tak robiąc myślisz,że nie będzie bakterii ? Przy pierwszym synu wyrzuciłam. Chciałam spróbować przy drugim,ale chyba odpuszczę,bo boje się ciągłych infekcji lub co gorsza jakiegoś zakażenia i wyładowania na izbie przyjęć. 

Wszystko się zgadza gromadzą ale jeśli dbamy o nie ma czesto wymieniamy to nie powinno być większego problemu, uwazam ze lepsza taka gąbka czy mata niz poślizgnięcie i zrobienie sobie krzywdy w przypadku starszych dzieci kapiących się w dużej wannie czy brodziku  czy tez niemowlaków kapiących się w wanienkach dla maluszkow 

Ja z wkładki zrezygnowałam po tym jak ogladalam webinar, na którym położona mówiła, że wszystkie te wkładki gromadzą w sobie mnóstwo bakterii i lepiej ich nie używac. Wiadomo, jest wygoda ale na pewno jakoś damy radę bez. Tak samo z gąbkami i myjkami - też nie kupujemy z tego samego powodu. 

Mu to zawsze przelewamy gorącą wodą te gąbke która mamy i dobrze wyciskamy minus faktycznie trochę jest zachodu ale ważne  że Bezpieczniej ;)

Jak corka była starsza to już mielismy taka gumowa to podobnie gorąca woda i na haczyk od słuchawki prysznicowej szybko obciekała i schła

Waltornistka chyba trzeba by było codziennie je myć i osuszać