Wanienka

idziemka ja tez swojego trzymam za główkę i pod ramię , wkładek nie używam bo sama sobie radzę 

My też żadnej wkładki nie używamy. Mąż trzyma malucha na ręce i syn nigdy nie protestował. Wręcz odwrotnie uwielbia kąpiele :) 

Miałam plastikową na stelażu i byłam zadowolona. Ona jest chyba większa od tej gumowej. Córcia teraz ma 20 miesięcy i lubi dalej kąpać się w wanience, ale stoi ona w wannie. 

U nas syn w wanience na początek miał taką wkładkę,ale był taki płacz,że nie mogłam i ja wyjęłam. Dopiero jak syn zanurzył się cały w wodzie to był spokojny. Natomiast bałam się tak go kłaść i na no dawałam pieluszkę tetrowa. Teraz z drugim też tak będzie. Natomiast myślałam kupić wiaderko do kąpieli, chodź boje się,że jak przy starszaku się nie sprawdzi i będzie musiała być wanienka.

Ja swoją kąpałam bez, trzymałam ją na ręku a teraz to już sama sobie leży we wodzie i jest jej tak najlepiej:D

O tak, dla takich maluszków wkładka jest obowiązkowa. 

Dla dzieci, które nie siedzą polecam wkładkę - dziecko uwielbia leżeć w niej :) i jest łatwa w utrzymaniu czystości 

Moja ma 7 miesięcy i tak już chlipie nóżkami, że chyba niedługo będziemy musieli zmienić na wannę bo wszędzie trzeva scuerac wodę z podłogi.