Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (274 Wątki)

Oblizywanie smoczka - NIE

Data utworzenia : 2013-06-28 07:59 | Ostatni komentarz 2016-08-22 18:04

A.Chalat

13827 Odsłony
129 Komentarze

Kochani rodzice wiem, że wątek o pielęgnacji ząbków jest już na forum, ale chciałam poruszyć tylko jedną kwestie, a mianowicie oblizywanie smoczka. Nie bez powodu chcę o tym powiedzieć. Ostatnio zauważyłam jak jedna mama oblizała smoczek, który ani się nie ubrudził, ani nie zakurzył, po prostu chwilę trzymała go w ręce podczas gdy dziecko się bawiła i wsadziła do buzi dziecka. Oczywiście czystość jest najważniejsza, ale pamiętajmy, że w naszej buzi jest cała masa bakterii, które przenosimy do ust dziecka. Pierwszą rzeczą jaką powiedziała moja pani stomatolog gdy zobaczyła mnie w ciąży to, aby właśnie uczulić wszystkich domowników, aby nigdy nie oblizywali smoczka, że już lepiej włożyć brudny (oczywiście najlepiej szybko znaleźć wodę). Nigdy nie wiadomo jak ktoś zareaguje, gdy ktoś na placu zabaw zwraca uwagę na coś takiego, ale może ktoś przeczyta to na forum i weźmie sobie do serca. Oczywiście wszystko dla dobra naszych maluszków. A co wy na to drodzy rodzice?

2016-06-14 19:34

Zawsze miałam zapasowy smoczek w torbie i wodę w butelce, by móc opłukać smoczek który upadł. Łańcuszki nie były lubiane za bardzo. Wśród znajomych nie mam nikogo, kto by oblizywał smoczek.

2016-06-14 18:00

Tak, łańcuszek...:)Moje chłopaki zrywają go sobie w mig i bawią się smokami, oczywiście nie wolno oblizywać smoczka, my mamy zarazki na języku, i lepiej woda polać smoka, a jak nie ma to chusteczką nawilżającą przetrzeć:)

2016-06-14 11:09

Będąc często na placu zabaw lub na spacerze obserwuję taki dziwny zwyczaj oblizywania przez mamy czy nawet babcie smoczka. Skąd to się wzięło? To zachowanie jest nie tylko niehigieniczne ale budzi wręcz niesmak. Dziecko wprawdzie nie powinno być wychowywane w super sterylnych warunkach, ale czy na własne życzenie chcemy jemu dostarczać dodatkowych bakterii, których wokół i tak ma wystarczająco wiele? Pytam: po co?

2016-06-10 16:33

Dokładnie, łańcuszek bardzo w takich sytuacjach pomaga i smoczek nie upada na ziemię, chociaż trzeba wziąć pod uwagę, że jak dziecko mocniej pociągnie to i łancuszek się odepnie i wtedy smok razem z łancuszkiem spadnie na ziemię. Też zawsze w torbie mam kilka zapasowych smoczków, w razie gdyby... A dobrze jest również nosić ze sobą mała butelkę wody i smoczek opłukać, wiem że to nie to sao co wyparzenie smoczka, ale oblizując go w buzi też "sterylnie "nie mamy:)

2016-06-10 16:20

Dla mnie to obrzydliwe.A nie raz takie coś widziałam.A od czego jest łańcuszek.....?

2016-06-09 20:27

Moi znajomi też oblizują smoczek, jak gdzieś upadnie.. A wystarczyłoby chociaż zamontować łańcuszek, albo nosić ze sobą drugi. W domu to wiadomo, do wody niedaleko..

2016-06-09 20:02

ojej... Co za obrzydliwość... czytając to teraz przypomniałam sobie jak ostatnio teściowa zaczęła karmić ze swojego talerza dziecko kuzynki. Oj, trzeba będzie uczulić rodzinę, że takich rzeczy się nie robi i ja nie pozwolę by ktoś tak karmił moje dzieci.

2016-05-31 21:26

Jak można oblizać smoczek dziecka :o Nie jestem w stanie pojąć. Chyba każda smoczkowa mama ma jakieś w zapasie i wychodząc wszędzie można wziąc minimum ten jeden zapasowy.. Takie praktyki rozumiem lata temu jak świadomość ludzi była o wiele mniejsza ale w dzisiejszych czasach wiedząc jak duzo bakterii możemy przenieść a także pomóc dziecku w rozwoju próchnicy to na prawdę jestem w szoku, że jeszcze ktokolwiek może robić coś takiego..