Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Pielęgnacja (278 Wątki)

Oblizywanie smoczka - NIE

Data utworzenia : 2013-06-28 07:59 | Ostatni komentarz 2016-08-22 18:04

A.Chalat

14101 Odsłony
129 Komentarze

Kochani rodzice wiem, że wątek o pielęgnacji ząbków jest już na forum, ale chciałam poruszyć tylko jedną kwestie, a mianowicie oblizywanie smoczka. Nie bez powodu chcę o tym powiedzieć. Ostatnio zauważyłam jak jedna mama oblizała smoczek, który ani się nie ubrudził, ani nie zakurzył, po prostu chwilę trzymała go w ręce podczas gdy dziecko się bawiła i wsadziła do buzi dziecka. Oczywiście czystość jest najważniejsza, ale pamiętajmy, że w naszej buzi jest cała masa bakterii, które przenosimy do ust dziecka. Pierwszą rzeczą jaką powiedziała moja pani stomatolog gdy zobaczyła mnie w ciąży to, aby właśnie uczulić wszystkich domowników, aby nigdy nie oblizywali smoczka, że już lepiej włożyć brudny (oczywiście najlepiej szybko znaleźć wodę). Nigdy nie wiadomo jak ktoś zareaguje, gdy ktoś na placu zabaw zwraca uwagę na coś takiego, ale może ktoś przeczyta to na forum i weźmie sobie do serca. Oczywiście wszystko dla dobra naszych maluszków. A co wy na to drodzy rodzice?

2016-01-03 14:04

Dominika1990 co do tego "tresowania" dzieci przez niektóre mamy to akurat prawda... Mój brat ma 7 letniego syna i jego żona zachowuje się bardzo zaborczo wobec niego. Siedź tutaj, nie chodź, nie baw się, nie idź tam, nie biegaj, nie jedz tego, tamtego, nie pij tego tamtego i wszystko na nie. Sama za niego wszystko robi i nie pozwala mu mieć nawet własnego zdania...

2016-01-02 14:29

Ja też jestem wielką przeciwniczką "oblizywania" dziecięcych smoczków. W domu przecież łatwo podejść pod kran z wodą, a jak gdzieś jedziemy zawsze mam inne smoczki w zapasie. Wiem, że nasze mamy tak robiły, bo robiły tak ich babcie,..One pewnie nie zdawały sobie sprawy z tego co robią. Ale świat idzie do przodu i z pewnością niejedno badanie było już robione w oparciu o "lizanie" smoczka przez mamę. Dla mnie mycie smoczka to podstawowa higiena.

2015-12-29 17:49

rodzicie to czasami właśnie traktują swoje dzieci jak jakieś tresowane pieski.. jakoś nie wyobrażam przegryzać jedzenia i dać potem takie dziecku fuuuj. nie wiem czemu nawet dojadane po dziecku np chrupka mnie brzydzi ;) a co do oblizywania smoczka to moja siostra ma taki nawyk i nie da się jej przetłumaczyć że się tak nie robi:/ ostatnio jak mi upadł smoczek na podłogę to ona do mnie że mam oblizać bo zarazki są, to stwierdziłam że na podłodze jest mniej niz w mojej buzi i na złość jej podałam takiego z podłogi :) dziecko żyje i nie ma pleśniawek, a nigdy nie wiadomo co by ode mnie zabrał, np próchnice

2015-12-26 14:48

Lenka ja się zarazków aż tak nie boje,ewentualnie opryszczki ale kurde.. to nie jest pies czy mała świnia żeby tak dawać co popadnie bo to dziecko. Mnie brzydzi wiele rzeczy i tego nie robię więc i jego staram się szanowac i nie robić mu tego co mi nie jest miłe :) ja jem normalnie nieprzemielone przez nikogo i on tez tak jeść nie bedzie bo to mały człowiek jest

2015-12-24 00:15

Jedzenie z obcej buzi szczyt bezmyslnosci.

2015-12-22 12:45

podawanie przeżutego jedzenia z buzi jeszcze gorzej obrzydliwe niz oblizanie smoczna dobrze ze w pore zareagowałaś roxi i to ze względu na wiek dziecka nie powinno się tak robić.

2015-12-22 12:35

Moja kolezanka raz chciała podać MOJEMU dziecku jedzenie z buzi... Wiecie co ja pierwszy raz byłam tak wściekła jak to zobaczyłam i w porę zareagowałam. Rozszarpałabym ją chyba gdyby zdążyła mu do buzi włożyć przemielony kawałek jedzenia. Mój młody miał wtedy 12 miesięcy.. .Jadł już na prawdę wszystko i sam !

2015-12-22 10:14

Ludzie to mają obrzydliwe pomysły. Człowiekowi do głowy takie zachowania nie przychodzą do głowy . Jak dziecko nie umialo jeść to wystarczyło przynieść swoje jedzenie w słoiczku a nie takimi widokami ludzi częstość. Chyba ta Pani nie zdaje sobie sprawy ile ma zarazkow w jamie ustnej .