Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (635 Wątki)

Podgrzewanie pokarmów

Data utworzenia : 2015-03-15 23:47 | Ostatni komentarz 2015-12-26 14:06

rikitikitam

6390 Odsłony
60 Komentarze

Drogie mamy powiedzcie mi, czy zawsze podgrzewacie pokarmy dziecku przed podaniem? Moja córa już wcina różne łakocie ze słoiczków i kaszkę. Jedzenie czasami trwa tak długo, że zdąży się to jedzonko wystudzić i nawet się nie zorientuję, kiedy jest zimne. No i zastanawiam się, czy podgrzewać je drugi raz? A jeśli nie, to czy jest sens w ogóle podgrzewać chociażby deserki? Obiadu sama nie lubię jeść zimnego, więc dziecku też podaję ciepły, ale takie jabłuszko czy bananek to chyba nie ma sensu dawać ciepłe. Zaś z drugiej strony boję się, żeby małej nie zaziębić gardła. Niby jest to przetrzymywane w temperaturze pokojowej, ale jednak jest to dosyć zimne. Jak wy robicie?

2015-03-20 11:08

Są takie miseczki np. z BabyOno i Canpol http://nodik.pl/miseczka-podgrzewanym-dnem-ufo-canpol-zielona-p-1211.html

2015-03-20 10:17

Dzięki za rady:) Zauważyłam, że moja córa absolutnie nie akceptuje zimnej kaszki. Gdy tylko wystygnie, młoda zaczyna się krzywić i pluć. A jak znowu podgrzeję, to chętnie je dalej. Deserki dopiero zaczynam wprowadzać więc zobaczymy, czy będzie chciała zimne. A obiadki wcina równo, nawet jak wystygną, więc już ich nie dogrzewam. Moja mama znalazła miseczkę, z której jeszcze mnie karmiła. Jest podwójna i do tej dolnej wlewa się gorącą wodę, żeby trzymała ciepło. Kapitalna sprawa :) Orientujecie się, czy da się jeszcze gdzieś takie cudo kupić? ;)

2015-03-19 11:57

Ja podgrzewam odciągnięte mleko jeśli stoi w pokoju lub w lodówce. Natomiast jeśli podaję od razu po odciągnięciu to nie podgrzewam. Jak grzeje w podgrzewaczu to bardzo często podchodzę i mieszam tak aby to najblizej brzegów się nie przegrzało bo zabije wszystkie dobre składniki. Jak wymieszam to temperatura mleczka w butelce szybko sie wymiesza i wyrówna.

2015-03-17 22:01

Konieczność podgrzewania mleka zależy od preferencji malucha. Niektóre dzieci nie chcą pić zimnego, w temperaturze pokojowej, a inne odrzucają ciepłe mleko. Nie jest jednak prawdą, że mniej lub bardziej chłodne powodować może zapalenie gardła, gdyż za takie dolegliwości odpowiadają bakterie, a nie temperatura mleka. Warto choć odrobinę podgrzać odciągnięte mleko, które jakiś czas stoi w lodówce i zdążyło się rozwarstwić, gdyż to pomoże oddzielonej "śmietance" wymieszać się z resztą mleka. Dodam, że niepodgrzany zachowuje więcej witamin, enzymów i innych skarbów :)

2015-03-17 16:24

Odciągniętego mleka nie podgrzewam jeśli wiem, że podam je w przeciągu 15min. Jeśli mała nie ma zamiaru jeść to wkładam do lodówki by podgrzać ja np. wieczorową porą. Odnośnie podgrzewania obiadku, to moja córka jest takim łakomczuchem, że zjada swoją porcję w przeciągu 15min i jest ona wystarczająco ciepła bez konieczności podgrzewania. Dobrym sposobem kubek z ciepłą wodą, który będzie utrzymywał temperaturę dania.

2015-03-16 21:06

Ja podobnie, deserków nie podgrzewam, obiadki owszem, czasami w podgrzewaczu, zdarzy mi się w mikrofali. U nas jedzenie obiadu potrafi w skrajnych przypadkach trwać 40 minut, dlatego jak widzę, że powoli nam idzie jedzenie to przygotowuję miskę z wrzątkiem i "trzymam" temperaturę obiadu. Jak karmiłam piersią to również podgrzewałam odciągnięte mleko, w podgrzewaczu jak normalną butlę z mm.

2015-03-16 14:57

Dziewczyny a odciągnięte mleko podgrzewacie?

2015-03-16 13:26

Ja obiadki podgrzewam na początku, jeżeli dzieci długo jedzą no to trudno nie podgrzewam drugi raz choć bardzo rzadko się to zdarza. Deserków nie podgrzewam a jogurt wyciągam z lodówki i podgrzewam do temperatury pokojowej.