Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Normalne jedzenie dla niemowlaka

Data utworzenia : 2013-09-30 18:13 | Ostatni komentarz 2022-12-15 15:15

konto usunięte

10494 Odsłony
90 Komentarze

Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła dziecko w tym samym dniu co ja. Aktualnie dzieciaki mają 3 miesiące i 10 dni. No i ta koleżanka powiedziała mi coś, co nie mieści się w głowie, a mianowicie, że podaje już swojemu dziecku kaszki mleczno-ryżowe, owoce i warzywa ze słoiczków, a także soczki. Ja swoje dziecko nadal karmię tylko piersią, i do picia podaję herbatki (około 150 ml na cały dzień). I w związku z tym moje pytanie - czy to aby nie za wcześnie żeby dieta dziecka była aż tak rozszerzona na początku 4 miesiąca?

2013-11-22 12:24

moja córka ma 4 miesiace i 4 dni i dopiero od dziś zaczełam podawać jej nie kaszkę ale zaczełam od kleiku kukurydzianego. No chyba trochę za wcześnie !

2013-11-22 10:46

Zuźka skoro bardziej przekonuje cię laik niż prawdziwi eksperci i osoby, które zajmują się badaniami nad produktami żywnościowymi to ja nie mam zamiaru próbować zmieniać twojego zdania. Moje wypowiedzi są poparte tylko i wyłącznie tym co wiem od lekarzy, artykuł też nie był specjalnie wyszukany, tak się składa, że dzisiaj został przez moją znajomą wrzucony na popularny portal społecznościowy. Tym bardziej, ja nie karzę wam w żaden sposób karmić tak dzieci, zrobicie jak chcecie. Próbuję wam tylko pokazać, że dużo dzisiejszych i nowoczesnych zdrowych sposobów żywienia jest tak naprawdę nakręcane po to aby zarobić. Nie każdy musi to rozumieć i nie moja to sprawa czy w ogóle chce, jak się ma klapki na oczach to tak jest. Tylko pamiętajcie, że jak w 189 dniu życia waszego dziecka nie podacie tego co napisane jest w schemacie to na pewno stanie się coś strasznego.

2013-11-22 10:29

Silje akurat monika_b wie więcej na temat żywienia, diety niż niejedna z nas Poza tym nie zachwala margaryny - wręcz wyraźnie pisze, że nie dla małych dzieci, olej roślinny podaje się dzieciom do zupek - patrz schemat żywienia. A co do artykułu. To w necie znajdziesz bardzo wiele. A osobiście mnie nie przekonuje ekspert żywienia, który zachwala mleko i tworzy spiskowe teorie. Mleko a dokładnie laktoza nie jest trawiona przez ludzki organizm. I proszę nie wklejać mi tutaj linków do artykułów, które mówią inaczej i zachwalają mleko. Świetnie. Ja mam prawo do swoich sądów. monika_b do swoich Silje do swoich I może skończmy tę dyskusję i przerzucanie się a także mało kulturalne i złośliwe wytykanie sobie.

2013-11-22 10:05

http://pokazywarka.pl/margaryna/ proszę, poczytajcie sobie. Koleżanka tak zachwala olej i margarynę, taka wyedukowana jest, a racji jak widać nie ma.

2013-11-21 22:11

Ojojoj, to się tu dzieje. Nie ma mnie jeden dzień a tu takie batalie i każdy oczywiście ma swoje racje:) Ja powiem szczerze, że jestem konserwa straszna jeśli chodzi o kwestie żywieniowe. Po coś są schematy jak już pisałam i generalnie uważam, że nauka też po coś jest, a co za tym idzie warto sięgać po nowe informacje, badania dotyczące zdrowia i żywienia i nawet jeśli nie w 100% to warto coś z tego wywnioskować i stosować. Nasza kuchnia bardzo się poprawiła pod względem prawidłowego odżywiania odkąd młody zaczął jeść coś poza piersią bo ja zaczęłam sięgać i po poradniki papierowe i te w necie. CO do informacji na temat żywienia od pediatry to nie mam dobrych doświadczeń. Niby moja lekarka jest dobra, z tytułem i niby się zna na rzeczy i doświadczenie też ma, a za każdym razem jak kończymy wizytę ona wyciąga w kierunku mojego dziecka lizaka truskawkowego:/ Jak jej zwróciłam uwagę, że nie podaję takich rzeczy to ona wyciągnęła kinderka. Ręce mi opadły i nie tłumaczyłam nic więcej. Czekoladkę wzięłam małemu po wyjściu z gabinetu i tyle. Z podobnymi zachowaniami spotkałam się w szpitalu, że nie wspomnę o szpitalnym jedzeniu układanym niby przez dietetyka na oddziale alergologicznym dla dzieci od 0 do 18 miesięcy - porażka. Wiedza na temat odżywiania niemowląt w większości to ciemnogród. a podobnie jak Ty Monika starałam się walczyć z niewiedzą, tłumaczyć, wyjaśniać, edukować - nic to jednak nie daje, ciągle brutalnie zderzałam się ze ścianą i wysłuchiwałam "bo kiedyś nas karmili wszystkim i żyjemy". Jasne, że żyjemy ale jakość tego życia jest jaka jest, jakość jedzenia też uległa drastycznej zmianie i to właśnie powinniśmy brać pod uwagę, no i podstawowa uwaga jakość wiedzy na temat wpływu jedzenia na nasz organizm jest zupełnie inna niż naście lat temu. A tak między nami, to nie zauważyłaś, że ty (i ja zapewne też) nic nie ómiemy ;)

2013-11-21 21:48

Nie moim problemem są twoje nerwy, jak nie potrafisz spokojnie czytać i denerwuje cię co mówią inni, to widocznie ty masz problem. Bardzo mnie cieszy, że w końcu się zamkniesz, bo wszczęłaś niepotrzebną dyskusję. Ja się do tych twoich kaszek nie odnosiłam, odnosiłam się do tego co jest ogólnie dostępne w sklepach. Skoro ty tego zrozumieć nie potrafisz to ja ci tłumaczyć nie będę. Na temat oleju natomiast nie odezwałam się, bo nie ma sensu, I dalsze rozmowy z tobą w jakimkolwiek temacie też sensu nie mają. A jeśli chodzi o założone przeze mnie wątki, to mam jedną prośbę - nie odzywaj się. Bo naprawdę robisz niepotrzebne zamieszanie.

2013-11-21 20:25

Jeśli dla ciebie, wysiłkiem jest powiązanie związku: kaszka holle = kaszka błyskawiczna oraz kaszka błyskawiczna= puste kalorie, to na prawde reprezentujesz poziom intelektualny równy zeru. Kaszka Holle jest kaszką błyskawiczną, wiec wypowiadając się o kaszkach błyskawicznych pisałaś również o nich bo uogólniłaś wszystko nie mając pojecia o czym piszesz. To ty wtrąciłaś się do rozmowy wygłaszając swoje "mądrości" teraz wypierasz się, próbując mnie łapać za słowo. Nie będę tłumaczyc ci nawet, ze zadna kaszka nie jest pusta kaloria, bo bym musiala wyjasnic jakie sa rodzaje kaszek, porownac ich sklad, a ty i tak nie zrozumiesz zadnej z tych informacji, bo nie masz pojecia nawet czym jest "pusta kaloria". To jest ostatni jakikolwiek post do ciebie. Czuje ze zmarnowalam czas, tylko sie niepotrzebnie denerwowalam czytajac twoje wypowiedzi, ale mam poczucie jednej spełnionej misji, chyba dotarło do ciebie z olejem, bo przestalas poruszac ten temat, prawda? Prawda w oczy kole, domyslam sie ze jestes zbyt dumna by to tu napisac, choc zdajesz sobie sprawe z tego, ze nikomu nie powinnas dawac rad w zakresie zywienia dzieci.

2013-11-21 19:43

Nadal nie widzę w mojej wypowiedzi zdania "kaszki holle to puste kalorie".