Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (633 Wątki)

Normalne jedzenie dla niemowlaka

Data utworzenia : 2013-09-30 18:13 | Ostatni komentarz 2022-12-15 15:15

konto usunięte

10497 Odsłony
90 Komentarze

Rozmawiałam dzisiaj z koleżanką, która urodziła dziecko w tym samym dniu co ja. Aktualnie dzieciaki mają 3 miesiące i 10 dni. No i ta koleżanka powiedziała mi coś, co nie mieści się w głowie, a mianowicie, że podaje już swojemu dziecku kaszki mleczno-ryżowe, owoce i warzywa ze słoiczków, a także soczki. Ja swoje dziecko nadal karmię tylko piersią, i do picia podaję herbatki (około 150 ml na cały dzień). I w związku z tym moje pytanie - czy to aby nie za wcześnie żeby dieta dziecka była aż tak rozszerzona na początku 4 miesiąca?

2013-11-24 22:24

ja jestem wielką przeciwniczką veget i kostek rosołowych nigdy ich nie używaliśmy, i nie mam zamiaru ich wpuścić do swojej kuchni ;( bleble

2013-11-24 11:11

Ale marynatę to wręcz trzeba na całą noc do lodówki, oczywiście z mięsem. Ja mówię o takiej vegecie, którą możesz normalnie do jakiegoś słoiczka dać. Tylko najlepiej suszyć w suszarce do grzybów :D Ja sobie tak robię raz na jakiś czas, a taką vegetę sklepową to kupuję dla psa i dosypuję mu do kaszy :)

2013-11-24 10:20

Silje tak czasami kombinowałam z marynatą do mięs i na noc do lodówki, na drugi dzień do piekarnika ale zupki to jednak wolę ze świeżymi warzywkami.

2013-11-23 19:02

Magda-1982 wiesz, że możesz sama zrobić zdrową vegetę? Wystarczy, że weźmiesz 250g suszonej włoszczyzny, 3 łyżki kurkumy, 2 łyżki czosnku granulowanego i 5 łyżek soli jodowanej morskiej. Wszystko wsadzasz do miksera i masz.

2013-11-23 11:13

Monika1993 teściową masz genialną :), nie ma ona i jej domownicy czasem nadwagi przy takiej cukierkowej diecie??? Mój syn za serami nie przepada, przez przeszło dwa lata nie mogłam mu podawać nabiału ze względu na alergię pokarmową a teraz ser biały wypluwa a nawet czasem pojawia się u niego odruch wymiotny a ser żółty rzadko ale zje. Za to bardzo lubi jogurty i budynie ale już na zwykłym mleku (niedługo kończy 3 lata więc drobnymi krokami wprowadzam zwykłe mleko). Jeśli chodzi o zupki to podobnie dodaję dużo warzyw (w tym dużo zieleniny: liście selera, pory, pietruszki), z przypraw: liście laurowe, ziele angielskie, pieprz i na końcu doprawiam delikatnie solą (dla małego mniejszą ilość soli a potem dla nas dosalam troszkę więcej). Kiedyś, kiedy jeszcze z mężem byliśmy sami do zup dodawałam wegety ale od kiedy mały się pojawił i zaczął z nami jeść wyeliminowałam takie cuda z naszej diety.

2013-11-22 20:25

Jutro wyjmuje królika i lece z koksem :D Zoobaczymy co wyjdzie :) Powiem Wam , że placówkami ..przedszkolami jestem załamana . Moja mama pracuje i czesto gesto dostaje kazda z Pan słoik zupki do domu i nie raz smakowałam ...samo maggi ;x Pytam mamy a Ona , ze tak ..dodaje magi i nikt nie potrafi kucharce uwagi zwrócic ..Kostki tak samo . Zamiast sosik smaczny przygotowac na miesku ( ja robie w ziołach , czosnku , masełkuu ) no to mi wychodzi , to ona wali jakies z paczki . Ja popełniałam do dnia wczorajszego podobne bledy ( ale w malych ilosciach i rzadko , bo rzadko jemu zupy ) a Oni dzien w dzien ... Ale to na wiosce tak jest . U was pewnie wszystko ścisłe jest . ugotowałam dziś pierożki ( pierwszy raz mi wyszły) , dałam małemu posmakowac i zasmakowało mu , za jakiś czas bede dawała mu w wiekszych ilosciach :) Jadaja wasze dzieci twarogi ? Mój bardzo lubi , bez cukru ( jak w zwyczaju ma tesciowa dodawac ) Ostatnio załamała mnie , dodała drugiej wnuczce cukier do płatków czekoladowych ! :D Mistrzyni , za takie cos ukłony z mojej strony

2013-11-22 16:56

Monika wydaje mi się, że przy obecnym mięsie gotuje się wywary zupełnie inaczej niż kiedyś, trzeba się nagimnastykować trochę, sporo włoszczyzny dodać i ziół. Ja zawsze dodaje listek laurowy ziarenka ziela angielskiego i pieprzu, soli odrobinę, dosalam po ugotowaniu. Mój maluch je już wywary mięsne więc bez problemu, na początku tak jak pisałaś, osobno warzywa gotowałam, a później mięso ugotowane dodawałam. Z tymi wywarami mięsnymi to tak jak z mlekiem. Są bardzo różne szkoły. Wielu dietetyków uważa, że raczej nie powinno się gotować wywarów, a już szczególnie nie na kościach. Ja mimo wszystko to robię bo lubię. Co do mleka też czasem po nie sięgam i nie ukrywam, choć wiem, że nie jest wskazane, często sama przyrządzam mleka roślinne. Moja przyjaciółka boryka się z białaczką u synka i wiadomo szukają wszędzie pomocy więc trafili do bardzo dobrego dietetyka, który układa specjalne diety dla ludzi chorych. Generalnie też odradził wywary mięsne oraz nabiał.

2013-11-22 13:47

Pamietam ze i ja zaczelam od kleiku kukurydzianego na moim mleczku , ze wzgledu na przerazajacy mnie cukier ( nie chciałam na sam start go serwowac ) no i ryż ze wzgledu na zatwardzenie. Faktycznie byłoby lepiej jakbyśmy zakonczyly wątek. Jest tyle rad , wystarczy poczytac ..nie jedną stone , nie jeden artykuł czy jedna ksiazkę tylko kilka a nawet kilkanascie , morał sam wyjdzie ...Od dawnaa wiadomo , że margaryna nie tylko masełko prawdziwe ...Oliwa . I u mnie w domu tak jest . Oliwa jest na porzadku dziennym , masełko również . jeśli chodzi o resztę ..strasznie cięzko jest ułożyć idealna diete , kazda mama chce dobrze dla swojej rodziny . Popełniamy błędy ( chociaz w tej kwestii nie powinnismy) ale cóż. Ja jestem na etapie Nauki Gotowania i póki Kacper je Gotowane warzywa na parze a miesko i ryby z domieszka w słoiku too moich dan jadał nie ebdzie ze wzgledu na brak mojej wiedzy kulinarnej . Dałyście niezle w kosc komentarzami i dziekuję wam . Miałam dwie ostatnie kostki kucharka ..wyladowały w koszu . Dziś robię pierożki leniwe a jutro zabieram się za zupkę na króliczku , którego dostalismy od znajomego :) Zobaczymy co z tego wyjdzie . Jeśli maci sprawdzone patenty na doprawienie zupki , poprosze o rady :)