Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Dieta (656 Wątki)

Jak zwiększyć kaloryczność posiłków u małych niejadków ?

Data utworzenia : 2021-05-04 14:50 | Ostatni komentarz 2021-06-30 10:41

mazia1

3540 Odsłony
117 Komentarze

Każda mama by dała wszystko by jej dziecko wszystko zjadało z talerza, by nic nie lądowało na ziemi, a jej dziecko z uśmiechem na twarzy spożywało posiłki, ale niestety nie zawsze jest tak pięknie i kolorowo. Należy zaznaczyć, że każde dziecko jest inne jedno na widok jedzenia rwie się jak oszalałe i zjadłoby wszystko w zasięgu ręki ,a inne z niechęcią spoglądają na jedzenie. Posiłki lądują na ziemi, ścianach i malec ani myśli by zjadać wszystko co mama podała. Niestety jest grono dzieci należącej do tej drugiej grupy. Z pewnością większość mam się martwi taką sytuacja, przeżywa to na swój sposób. 

Warto pamiętać, że maluchy jedzą mało dlatego należy „przemycić” jak najwięcej wartości odżywczych, kalorii w małej porcji produktu. Warto dodawać do potraw produkty, które zwiększą kaloryczność posiłku. Najlepiej się tu sprawdzą produkty, które w małej porcji dostarczają dużo kalorii.

Awokado- to owoc bardzo tłusty, ale zdrowy. Ma neutralny smak dzięki czemu można go przemycić do wielu potraw min. do kaszek , budyni, deserów koktajli. Można go również podać w kawałku czy w postaci papki.

Orzechy- oczywiście tu należy zaznaczyć, że u małych dzieci podajemy je w formie zmielonej. To kolejny produkt, który w małej porcji dostarcza dużo kalorii i zdrowych tłuszczy. Jak awokado można go dodać również do kaszek, budyni, koktajli , deserów .

Oleje roślinne – jako dodatek do dań.

Suszone owoce- to bardzo kaloryczne produkty w 100g prawie 200 kcal. Można dodać do deserów pamiętając by nie odbywało się to zbyt często gdyż w swoim składzie posiadają dożo cukru. 

Pasty orzechowe, sezamowe (tahini)- jako dodatek do deserów 

Żółtko jaj – które można dodać np. do zup

Kakao- jako dodatek do deserów

To tylko niektóre z możliwości zwiększania kaloryczności spożywanych posiłków. Należy pamiętać przy komponowaniu diety maluszka by wybierać produkty różnorodne dzięki czemu dostarczamy dziecku wszystko czego potrzebuje. 

Pamiętajmy, że dziecko ma prawo nie zjeść, nie mieć apetytu i odmówić jedzenia. Naszym obowiązkiem jest podawać dziecku posiłki, ale to dziecko decyduje czy je zje i ile zje, a my dbamy by było zdrowo. Dlatego często warto spokojnie przeczekać czas „buntu” na jedzenie, a z czasem ten okres pewnie zniknie.

A jak to wygląda u Was czy zwracacie uwagę na to co podajecie maluszkowi by był to pełnowartościowy posiłek, który dostarcza odpowiedniej kaloryczności w małej porcji produktu ?

Co innego dodajecie by zwiększyć kaloryczność potraw ?

2021-05-07 14:52

ja do zup dodaję kaszę manną lub jęczmienną, aby były treściwsze 

2021-05-07 13:58

Mazia ja go też sporadycznie używam, czasem zrobię placki w ciemnej wersji to go dodam ale częściej robię bez.

 

Warto też dodawać do zup olej lniany, lub inny, np z czarnuszki. Dostarczają cennych składników i podbijają wartości odżywcze posiłków. Należy tylko pamiętać, że te tłoczone na zimno należy dodawać dopiero na talerz, nie do gotującej się zupy bo stracą właściwości.

2021-05-05 15:29

Nati jasne, ja mam zasadę ,że takie rzeczy daje na drugie śniadanie muesli nie daje bo to ma sporo cukru chyba,że sama zrobię,ale kupne nie. 

Moja córka na mleku płatki różnego rodzaju czy kaszę mannę dostaje,ale na drugie śniadanie. 

Potrawy na słodko powodują wyrzut insuliny. Rano nasz organizm wytwarza gow więcej bo jest spory wyrzut kortyzolu,który wyrzuca dużo insuliny dlatego nie chce jeszcze słodkim smakiem zwiększać ten wyrzut skoro my z mężem mamy insulinoopornosc to też chcemy uniknąć tego u córki,więc zdarzały nam się śniadania na słodko jasne,ale przed ciążą bo teraz to wiadomo ja nie mogę,a jak będę miała co innego to i tak będzie chciała moje tak już jest haha

 

ewa.ja chyba też kakao jakoś po roku wprowadziłam, karob jakieś taki dla mnie słodkawy jest ale też używałam bardziej dla siebie kiedyś 

2021-05-05 10:09

Ja uważam że mussli lub owsianka na słodko powinna być ujęta w diecie dziecka taka na gęsto

2021-05-05 07:49

Moje dzieci raczej wszystko jedzą. Od samego początku uczymy je, że posiłki zjadamy wspólnie i jemy wszystko. I jakoś się do tego przyzwyczajają :) Z córką nie ma żadnego problemu - je dużo i chętnie. Z synem był niewielki problem bo nie wszystko chciał jeść, ale jak mu mieliłam na zupę krem, to zjadał :) Teraz o dziwo nie chce jeść jajka ani jabłka. Córka jedynie nie je żółtka z jajek. A tak to wszystko jedzą :) 

2021-05-04 23:02

Mamy to sprawdzone :D Na początku rozszerzania diety do większości kaszek lub jogurtów naturalnych dodawałam odrobinę masła orzechowego lub tahini. Żółtko jaja też często dodawałam do zupki a awokado na kolację jako dodatek lub zmieszane z pestkami dyni jako pasta na chleb :)

Kakao teraz syn pije ale wcześniej nie podawałam, zamiast niego stosowałam do placków karob. Dzieciom poniżej 1 roku życia nie zaleca się podawania kakao ze względu na obecność teobrominy i kofeiny. Karob można już od początku rozszerzania diety, choć może działać zapierająco :)

2021-05-04 22:49

Ja akurat przemycam duzo rzeczy w mielonych(pulpety),zupach krem.Avokado uwielbiam bo jest tak uniwersalne- małej robie jajecznice z avokado.Ostatnio jadla kaszke bezmleczna z pokrojonym pomidorem- sama chciala.

Często tez gotuje z nią dlatego lapie się wszystkiego co kroje.

2021-05-04 19:50

U mnie też syn za dużo nie je..  Dostaje dużo owoców i warzyw. Najbardziej uwielbia zupy/krem :) mięso najlepiej gotowane..