Co polecacie do nauki picia wody gdy dziecko nie toletuje butelki

ja mieszkałam w bloku po slubie przeprowadziłam sie na wieś do męża,na początku było mi ciężko-ciągła cisza odgłosy  zwierząt czasami auto w nocy przejechało-przez to nie mogłam spac.W mieście 24 na dobe jest głośno.Mogłabym mieszkać w mieście ale w domu.żeby być wolnym,blok to jednak taka klatka, by wyjść to cala wyprawa.

Karolina213 spróbuj byc razem z dzieckiem.Naprawde idzie sie zregenerować na wsi..ja tez nie puszczam dzieci samych choć tutaj duzo dzieci gania bez opieki.

Wieś jest piękna owszem. Jednak teraz są inne czasy. I jak widzę podejście ludzi co puszczają dzieci samopas na wsi to włos się jeży na głowie. Tyle jest wypadków z udziałem dzieci w rolnictwie, a tam nadal średniowiecze czasami. 

Ja sporo czasu w dzieciństwie spędziłąm na wsi, ale teraz jak rozważam tam przeprowadzkę to nie wiem czy moje dziecko będzie z tego powodu kiedyś szczęśliwe. Jednak miasto to inne możliwości. A ja sama chyba nie do końca odnajduję się w takich wiejskich klimatach.

Byłam wściekła, przez nią musiałam kombinować żeby córeczka na cokolwiek usiadła bo tak się bała. A najgorsze, że ona nie uważa, że zrobiła coś źle bo przecież każdy mógł by to zrobić, po prostu nie pomyślała. No rzeczywiście, 30 stopni na zewnątrz, czarne krzesło i nie pomyślała, że było gorące. Szkoda, że sama nie usiadła. 

Wieś jest piekna. Ja pochodze i mieszkam na wsi. Kocham rodzicow za ro, ze mnie tam wychowali. Nie bój się zostawic dziecka tam, skorzystaj. Jak bedzie sie pilnować to nic się nie stanie :) 

Ja częściej zostawiam u teściowej bo mieszka w tym samym mieście i pracuje w żłobku przez co mój synek się z nią nie nudzi bo ciągle coś wymyśla. Mam do niej też przez to zaufanie. Natomiast moja mama mieszka na wsi i szczerze boję się tam zostawić dziecko niby ja się tam wychowałam i nic mi nie jest ale jest tam tyle niebezpiecznych rzeczy i zwierząt i wystarczy chwila nieuwagi i tragedia. Mama czasami mi mówi przywieź odpocznij sobie ale nie mogę się przełamać.

Beti to moja przyjaciółka robi tak samo, zawsze podrzuca do teściowej,  bo mama ma odpoczywać  ;) 

Ja to chyba jakas odmienna jestem. Mimo wszystko zawsze pytam teściowej jak juz musze zostawic malego. Do mamy jestem bardzo przywiązana i mam wyrzuty sumienia, ze nie pozwalam jej odpocząć i chyba dlatego pytam teściowej. Nie wiem sama haha 

Mamameg pewnie tak. Ale też nie ma co ciągle mamę wybierać bo teściowa może źle się też z tym poczuć że nie mamy do niej zaufania lub coś innego