Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Dziecko z dziadkami , tak czy nie ?

Data utworzenia : 2014-04-08 23:20 | Ostatni komentarz 2023-11-04 03:31

Konto usunięte

47536 Odsłony
612 Komentarze

Dziś wpadł mi na myśl taki wątek który nie jest mi obcy , a mianowicie dotyczy zostawiania dziecka z dziadkami .Nie znalazłam takiego więc piszę . Ja sama mam uprzedzenia do zostawiania dziecka z dziadkami . Zostawiam niekiedy z moją mamą góra na 3 godziny jak muszę gdzieś wyjść gdzie akurat gdzie nie mogę wziąć małej ze sobą . Moja mama siedzi z nią wtedy w domu . Zaś gdy moja teściowa chce by małą u nich zostawić czy dać jej na spacer to nigdy się nie zgadzam bo boję się ze coś może jej się stać .Kiedyś dużo sie naczytałam historii ze dziecko poszło z dziadkiem na spacer i ktoś porwał , albo do jeziora wleciało i sie utopiło czy z babcia było w domu i żelazko gorące na nie upadło .Strach myśleć . Ja mam małego brata więc jak by nie patrzeć moja mama ma też wprawę w wychowywaniu dzieci a teściowa to ostatnie małe dziecko pilnowała jakieś 20 lat temu .Zawsze gdy zostawiam małą to mam wyrzuty sumienia że jestem wyrodną matką bo zostawiam ją na te 3 godziny 2 razy w tygodniu jak do szkoły idę . Myślę ze jak juz będzie miała z 6 lat to zostawię ją z teściową .Wiem ze dla was to śmieszne ale jestem taka przewrażliwiona , w sumie po mojej mamie to man :) A wy zostawiacie swoje dzieci z dziadkami i jak jest u was ?

2015-01-20 09:37

Przykre :( Jakie to straszne, że przez relacje z teściami, może się wszystko spieprzyć :(

2015-01-20 09:30

Ja nie mieszkam z teściami, nigdy nie mieszkałam i nie mam zamiaru. Moja teściowa też jest dumna i oczekuje specjalnego zaproszenia no, ale ode mnie się jego nie doczeka. annawianna komentarz, jaki wymyśliłaś jest super, muszę zapamiętać na przyszłość, jak by się sytuacja powtórzyła. Ja nie twierdzę, że wszystko to jest wina teściów, bo uważam, że zawsze winne są dwie osoby, ale ich zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Też powinnam napisać, że moja teściowa urodziła najważniejszego mężczyznę w moim życiu, ale chyba jednak z tego zrezygnuję. Mój mąż kiedyś był bardzo ważny dla mnie, a teraz to najważniejsze jest dziecko, a mąż jest bo jest. Uważam, że jego rodzice i sytuacja, jaka jest wpływają na nasze kontakty i relacje. Powoli przestaje człowiekowi zależeć, wypala się i z czasem to zupełnie zgaśnie.

2015-01-19 22:43

Jejku dziewczyny to ja też mogę dorzucić swoje 5 groszy i problemy :( aż tak jak Ty Justyna to nie mam, ale też jest dziwnie z teściami. Mamy osmienne zdanie dotyczące wychowania JJ i oni myśleli, że nam narzucą swoje. Sytuacja z wczoraj: mówię do rteściowej żeby nie uczyła synka głupich rzeczy (baran, baran, tuc) bo po co ma się uczyć walenia głową a ona że to nic takiego, że śmieszne, że nie zapamięta :( A tekst: co biją cię? Mnie do szału doprowadza. Tak więc rozumiem ten stan i też uważam, że nie powinno się odpuszczać!!

2015-01-19 22:41

Annawianna - teściowa normalnie jak z kiepskiego żartu czy horroru :/

2015-01-19 22:41

No Martyna hahahah mówię Ci :) Aniu,mi też czasem jest przykro.. moja teściowa wprost mojemu mężowi sie zapytała,czy nie zabroniłam, mu na nasz śłub własnego brata zaprosić..ale z tymi chrzcinami lekkie przegięcie!!! chyba bym jej w pysk strzeliła! albo bym powiedziała,ze nie będę z nią rozmawiać,bo nie jest dla mnie osobą na wystarczajacym poziomie,zeby prowadzić jakiekolwiek konwersacje.. Żal mi takich ludzi,jak Twoja teściowa,wiesz?? a dlaczego?? bo czasem tak sobie myślę,"jak bardzo musiał ją ktoś kiedyś skrzywdzić,żeby taki jad sączyć????" to zachowanie ludzi katowanych psychicznie! a żeby czuć sie lepiej,to musi komuś dopierdzielić.. psychiczne..

2015-01-19 22:35

Jak czytam Wasze opinie w tym artykule i na ogólnym to stwierdzam że mojej teściowej to nikt nie pobije - koszmar nie kobieta. Mój synek ma już 5,5 miesiąca a na rękach go nie miała, do mnie to odnosi się strasznie, a jak pojechałam jej pokazać dziecko to mi wystrzeliła tekst - kiedy chrzciny bo jakby tak umarł to co- zatkało mnie. Poza tym uważa że ja się za " robotę " powinnam wziąć a przez cały czas pracowałam w 2 firmach a teraz wychowuję dziecko, prowadzę dom i sama przez cały czas płacę rachunki i kredyt na mieszkanie. Ojciec dziecka kupuje małemu mleko itp. a i tak jego matka mu potrafi przy mnie powiedzieć że nie powinien nic do domu kupować. Dla mnie temat teściowej zawsze podnosi mi ciśnienie i jest powodem ciągłych nieporozumień. Ale znam też kobiety które mają świetnych teściów i powiem szczerze trochę im zazdroszczę.

2015-01-19 22:31

Magda - niezłe :D

2015-01-19 22:25

Lilka,czyli taka norma.. chociaż nie powiem.. ostatnio moja teściowa zapytałą sie,czy mamy już krzesełko do karmienia.. mówię,ze nie.. a ona na to,zę ona nam zafunduje,ale ze my mamy wybrać dla małej.. no to mówię,kurde,ale sie wstrzeliła!!! a teściowa co na to??? będzie jako prezent na roczek!!! :D :D :D hahaha a Juśka ma 5,5miesiąca :D :E :D