Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Małe dziecko (439 Wątki)

Dziecko z dziadkami , tak czy nie ?

Data utworzenia : 2014-04-08 23:20 | Ostatni komentarz 2023-11-04 03:31

Konto usunięte

47531 Odsłony
612 Komentarze

Dziś wpadł mi na myśl taki wątek który nie jest mi obcy , a mianowicie dotyczy zostawiania dziecka z dziadkami .Nie znalazłam takiego więc piszę . Ja sama mam uprzedzenia do zostawiania dziecka z dziadkami . Zostawiam niekiedy z moją mamą góra na 3 godziny jak muszę gdzieś wyjść gdzie akurat gdzie nie mogę wziąć małej ze sobą . Moja mama siedzi z nią wtedy w domu . Zaś gdy moja teściowa chce by małą u nich zostawić czy dać jej na spacer to nigdy się nie zgadzam bo boję się ze coś może jej się stać .Kiedyś dużo sie naczytałam historii ze dziecko poszło z dziadkiem na spacer i ktoś porwał , albo do jeziora wleciało i sie utopiło czy z babcia było w domu i żelazko gorące na nie upadło .Strach myśleć . Ja mam małego brata więc jak by nie patrzeć moja mama ma też wprawę w wychowywaniu dzieci a teściowa to ostatnie małe dziecko pilnowała jakieś 20 lat temu .Zawsze gdy zostawiam małą to mam wyrzuty sumienia że jestem wyrodną matką bo zostawiam ją na te 3 godziny 2 razy w tygodniu jak do szkoły idę . Myślę ze jak juz będzie miała z 6 lat to zostawię ją z teściową .Wiem ze dla was to śmieszne ale jestem taka przewrażliwiona , w sumie po mojej mamie to man :) A wy zostawiacie swoje dzieci z dziadkami i jak jest u was ?

2015-01-19 22:23

No to super :) I oby tak dalej! :)

2015-01-19 22:21

Martyna,to przyznam szczerze,że mieszkam z rodzicami już trzy lata będą chyba i jest dobrze ;) odpukać w niemalowane :P

2015-01-19 22:20

Temat "teściowej" z reguły wzbudza skrajne emocje..ja szczerze powiedziawszy oczekiwałabym od niej więcej, niż jest mi w stanie dać..Chciałabym by niekiedy sama wyszła z inicjatywą wyjścia z małą na spacer, przywiezienia mi obiadu czy chociażby zrobienia mi zakupów..niestety nie doświadczyłam tego. W pierwszej kolejności jest do moralizowania..i nic poza tym.

2015-01-19 22:19

Justynko ja bym z uśmiechem powiedziała - Tak babciu biję synka i uważaj żebym Ciebie nie zbiła :)

2015-01-19 22:14

Nie - nocowałam może u nich ze dwa razy. Ale widujemy się kilka razy w tygodniu. I to nie w przelocie. Tylko np. jak przyjdę o 11, to mogę siedzieć do wieczora. Tzn. wiem, że sytuacja zupełnie inaczej wygląda jak się z kimś mieszka. Tego nie można porównywać. Moja mama zawsze powtarzała, że to jest najgorsze co można zrobić - mieszkać z rodzicami. Sama mieszkała ze swoją mamą i mówi, że była masakra. Owszem - obiadek, pomoc przy dziecku, ale każdy chciał robić po swojemu i były zgrzyty, kłótnie z mężem, z rodzicami itd

2015-01-19 22:06

Moja teściowa też urodziłą najważniejszego dla mnie człowieka,ale sama mnie nie szanuje.. :P Martyna a miałaś przyjemność obcować bliżej z teściami..?? na przykłąd pomieszkiwać z nimi?? bo moja teściowa przez pierwsze kilka mieisęcy też była mega super!!!i nic do zarzucenia!!!! aż nagle jej odbiło ;)

2015-01-19 21:44

Chyba jestem wyjątkiem :D Ja mam teściów przekochanych! Naprawdę są cudowni. No, ale co się dziwić. W końcu teściowa urodziła, a potem razem wychowywali, najważniejszego dla mnie człowieka. Mojego męża :D Dzięki któremu mam teraz taką Małą Pyśkę :D

2015-01-19 21:11

Ja z teściową żyję w zgodzie,ale mała z nią nie zostaje,bo mieszka kawałek od nas.Moja mama z nią zostaje,bo i tak na razie mieszkamy z rodzicami,chociaż wiem,że dobrze się nią zajmie,to i tak staram się małej nie zostawiać z nią,bo wolę sama z mężem się małą zająć.