Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Wizyta patronażowa położnej oraz pielęgniarki

Data utworzenia : 2013-12-02 16:28 | Ostatni komentarz 2018-01-04 01:54

SamantKa

8002 Odsłony
88 Komentarze

Jak wspominacie pierwszą wizytę położnej oraz pielęgniarki u siebie w domu? Czy taka wizyta była dla Was pomocna? Ile razy odwiedziła Was położna? Czy monitorowała stan maluszka i Wasz w połogu?

2014-01-21 12:06

Położna była u nas 3 razy , Kacpiś wyszedł z minimalna żółtaczką a po powrocie do domu stał sie żółty jak pomarancza ..sama prosilam aby przychodziła bo sie marwtilam , jedyne co mnie denerwowało to to , ze nie potrafila sie okreslic o ktorej przyjdzie..nawet jeden raz sama dzien i godz wybrała ..godzine wczesna bo 9 moze troche po ..ja nieogarnieta a ona o . Mój i maluszka stan obadała i oceniła za poprawny . Czy była pomocna ? owszem , i to bardzo :)

2014-01-20 20:52

Położną wybrała po urodzeniu dziecka. Pierwsza wizyta przy pierwszym dziecku nie była zbyt udana. Odniosłam wrażenie, że się wtrąca. Przy kolejnej wizycie przekonałam się, że babeczka jest w porządku. Kompetentna, pomocna. Zawsze myła ręce zanim wzięła dziecko. Mi mierzyła ciśnienie a dziecko ważyła. Pytała czy mam jakieś pytania albo wątpliwości, mówiła, że w razie pytań śmiało mogę dzwonić. Przy starszej córce była chyba 5 albo 6 razy. Teraz, z młodszą mamy za sobą dopiero pierwszą wizytę.

2014-01-20 15:29

Położna ,która do nas przyszła była całkiem ok ;) Czułam się przy niej w domu swobodnie. Sprawdziła mi piersi i krocze. Przywiozła ze sobą deklaracje na wybór pediatry więc nie muszę jechać załatwiać kartoteki dla Córeczki ;) Sprawdziła czy z Córeczką wszystko ok i odpowiadała na moje pytania ;) Ogólnie ok, jednak nie lubię takich sytuacji kiedy w szpitalu pokazują mi ,że coś mam robić tak ...a potem położna pokazuje ,że mam to robić inaczej.

2014-01-16 13:36

Ja również byłam bardzo zadowolona z wizyt położnej ale o tym pisałam już w innym wątku wiec nie będę się powtarzać. Była bardzo pomocna zarówno dla mnie jak i mojego męża jak został sam z dwutygodniowym niemowlakiem jak ja trafiłam do szpitala.

2013-12-25 23:12

Ja również lubię bardzo moją położną była ze mną całą ciąże a po urodzeniu małej jeszcze dwa razy tak doglądnąć. Bo ja wiedziałam dużo na temat dziecka więc nie musiała pomagać .Ale polecam bardzo takie wizyty zawsze można zadać pytania jeśli się czegoś nie wie i mieć dodatkowe wsparcie od tej osoby.

2013-12-22 17:29

Ja bardzo dobrze oceniam moją położną. Wyszłam ze szpitala w piątek więc umówione byłyśmy dopiero na poniedziałek. Niestety w dzień powrotu córka spała i spała, w związku z czym nie potrafiłam jej nakarmić. Właściwie to nie mogłam jej nawet wybudzić. Mimo późnych godzin ratowała mnie radami przez telefon. Potem dzwoniła przez weekend by dowiedzieć się jak sobie radzimy. Późniejsze wizyty domowe też bardzo mi pomagały i uspokajały. Można powiedzieć, że trafiłam na położną z powołania ;)

2013-12-10 19:15

Położna, która mnie odwiedziła po wyjściu ze szpitala, pracowała w przychodni, do której chodzę prywatnie i nie raz pobierała mi krew do badań. Tam też podała mi swój numer i prosiła o kontakt po powrocie do domu ze szpitala. Odwiedziła mnie tylko raz i była to bardzo pomocna wizyta. Odpowiedziała na moje pytania, podpowiedziała jak pielęgnować małą, a także pokazała jak najlepiej układać małą na brzuszku. Obejrzała moją ranę i podpowiedziała co zrobić, by rana lepiej się goiła. To było moje pierwsze dziecko i wydaje mi się, że powinny być co najmniej 3 wizyty, ale zakończyło się na jednej, która okazała się pomocna.

2013-12-10 14:13

U mnie położna była 3 razy, więcej nie było potrzeby. A sama wizyta zawsze przebiegała tak domowo i swojsko. Położna odpowiadała na wszystkie pytania, rozwiewała wątpliwości i jeszcze do tej pory jak mam jakiś problem to do niej dzwonię po radę.