Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11321 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2017-01-07 21:15

niestety nauka wymaga dużej cierpliwości mamy. my korzystaliśmy z książki język niemowląt. ważny jest moment układania dziecka do snu - po 2 ziewnięciu najlepiej aby nie przegapić momentu zero. i na początku odkładamy dziecko ze smoczkiem i może być jeszcze pieluszka do łóżeczka i jeżeli maleństwo płacze wyciągamy , uspokajamy i kładziemy znowu do łożeczka i tak niestety aż dziecko zaśnie i przy każdej drzemce. jak podaje książka i nasza praktyka nauka trwa około 3 dni. u nas pierwszego dnia, przy pierwszej drzemce 20 razy odkładałam syna, przy 2 drzemce 16 , wieczorem zasnął sam. drugiego dnia było około 5 razy a trzeciego 2 razy. do tej pory zdarza się, ze wypadnie mu smok i płacze ale wtedy nasza interwencja polega tylko na podaniu smoczka. autorka książki nie jest zwolenniczką pomagaczy tzw. pozytywek czy modnych teraz szumisi jednak ja czasami włączam synkowi kołysanki. dziewczyny życzę cierpliwości, bo na początku mój mąż mówił, ze jestem wariatka ale teraz wszystkim się chwali jakie grzeczne dziecko mamy!!!

2017-01-07 12:27

Wiem, że to słodkie jak maluszek usypia na rękach i czue bliskość mamy a mama bliskość dziecka. Jeśli synek ma już prawie 8 miesięcy to będzie dość ciężko tym bardziej, że z jego zasypianiem wiąże się pewnien schemat i jest przyzwyczajony do zasypiania na Twoich rękach. U nas było tak samo, tyle że młody od urodzenia nie mógł sam oddać gazów więc były całe dnie i noce placzu i kolysania i noszenia na rękach. Też się do tego przyzwyczaił. Jak już więcej ważył usypialam go w nosidelku, takim samochodowym i kolysalam tak przód-tył i spiewalam kolysanki. Jak usunął to przedkladalam do łóżeczka. Myślałam że to będzie tylko tymczasowe rozwiązanie jednak młodemu takie usypianie zostało do dziś i choć ma 16 miesięcy to dalej się kołyszemy. Myślę że w Twoim przypadku, jeśli malec nie choruje, brzuszek go nie boli ani nie przechodzi paskudnie zabkowania to możesz spróbować kłaść do łóżeczka, śpiewać kołysanki, trzymać za rączkę czy głaskać po główce lub pleckach. Ważna jest konsekwencja. Oczywiscie malec będzie protestował i płakał. Weź go wtedy na ręce, przytul i znów odłóż. Tylko nie zostawiaj samego, żeby wiedział że przy nim jesteś. Ta metoda zadziałała u mojej koleżanki, ja osobiście nie próbowałam.

2017-01-02 12:32

Moona fajny pomysł z tym waleczkiem, wypróbuje bo jak u nas na rękach zaśnie to później problem z odlozeniem. Do tej pory to na sen karmie na leżaco na łóżku naszym i zasypia i wogole też tak karmie. Także malutki jak na rękach się go karmi to się już rzuca.

2016-11-23 14:39

MAM dzieci chyba cos mają z tymi lampami, bo chyba kazde male dziecko kotre znam, ma okres w ktorym wrecz ubustwia lampy :D jestem ciekawa co w nich widzą:D

2016-11-23 13:38

moja ciotka ze swoim synem tak robiła, tak wózkiem na boki trzepała, żę aż koła w górę szły, a drugi sposób to nad zapalonym żyrandolem i mały gapił się w te światła, no co za sposoby ......

2016-11-23 08:37

Pamela trzepac wózkiem jak Twoja siostra nie odwazylabym się, można wyrządzić tak dziecku krzywdę, nazywa się to syndrom dziecka potrzasanego. Moja Córcia w dzień śpi w łóżeczku nie ma z tym żadnego problemu, ale zanim usnie trzeba Ja chwile ponosić, później kładę Ja na sobie i jak zalapie twardy sen odkładam do łóżeczka. W nocy hm bywa różnie, ponieważ mimo stałych godzin kąpieli (karmie na zawołanie wiec tu stałych godz nie ma, bo na prawdę w dzień je roznie tylko w nocy co 3h) nie idzie spać wcześniej niż ok 22-24 a czasami i o 1. Jak zaśnie na mnie odloze Ja obok (śpi ze mną) to śpi te 3h, budzi się na karmienie, wiec na lezaco sobie cyca, jak skończy to daje druga, żeby dojadla, zmieniam pampersa, odbijam, odkładam i zasypia sama, parę razy steknie, chwile się powierci i śpi bez noszenia i usypiania. Myślałam żeby Ją przetrzymać któregoś dnia, co by poszła spać o 20, ale z racji tego, że sen dziecka to rzecz święta czekam, aż samo się przestawi.

2016-11-20 22:03

Kamile16 miała około 3 miesięcy , spróbuj a nóż się uda i będziesz mogła przełożyć synka do łóżeczka i nie będzie płakał i się wybudzał .

2016-11-20 19:22

Moona24 wypróbuję metodę z tym wałkim,może faktycznie na boczku lepiej będzie zasypiał. A córeczka w jakim wieku była jak udawało się w ten sposób? Bo mój synek ma 5,5mca.