Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

USYPIANIE DZIECKA NA RĘKACH

Data utworzenia : 2016-09-16 10:34 | Ostatni komentarz 2017-02-10 20:22

Wioletta.Powiertowska

11320 Odsłony
237 Komentarze

Hej, mam pytanie.. jak oduczyć dziecko usypiania w ramionach mamy ? Mam synka 7,5 miesięcznego i odkąd pamiętam najlepiej i najczęściej a co najważniejsze najszybciej zasypiał u mnie w ramionach. Piękne uczucie, ale.. Na początku ważył 3...4..czy 5 kg. A teraz już prawie 9 kg i robi się coraz cięższy.. Próbuję kłaść go koło siebie na łóżku, głaskać, mówić do niego ale zaczyna wtedy płakać.. Planuję drugą ciążę, a co się z tym wiąże nie będę mogła synka tak często nosić na rękach.. Proszę podzielcie się swoją opinią na ten temat.

2016-09-20 20:30

O tak ta rada jest dobra mój synek mimo że ma półtora roku jak obudzi się z płaczem w trakcie drzemki i nie może usnac ponownie albo w nocy to uwielbia tak zasypiac mi na klatce piersiowej i zawsze lubił

2016-09-20 20:24

Proszę spróbować ułożyć się na łóżku na plecach i położyć synka na klatce piersiowej tak jak kanguruje się noworodki czy niemowlęta. Delikatnie głaskać po plecach, przytrzymać rękę na główce . Można włączyć muzykę relaksacyjną. W tej pozycji synek będzie słyszał bicie Pani serca, będzie czuł ciepło. Dobrze by miał przy sobie Pani koszulkę lub pieluchę z Pani zapachem to pozwala czuć dziecku że jest Pani obok wtedy maleństwo ma poczucie bezpieczeństwa. Z czasem może go Pani położyć obok siebie i to będzie dla niego wystarczające. Może Pani również spróbować koszulkę dać koło dziecka w łóżeczku by czuło Pani bliskość. Potrzebuje Pani teraz dużo cierpliwości a na pewno będzie dobrze.

2016-09-20 15:59

Tak samo nie dałabym rady i przede wszystkim nie pozwoliłaby dziecku na to żeby płakało tak długo, moim zdaniem to są praktyki stosowane x lat temu, gdzie uważano, że dziecko powinno się wyplakac... Mój mały przeważnie usypia przy piersi i jak już dobrze zaśnie to przekładam go do łóżeczka, czasem się zastanawiam jak to będzie jak przestanę go już karmić i przyjdzie pora snu, bo często też zdarza się tak, że widać już po nim, że jest zmęczony, trze oczka, ale walczy żeby nie zasnąć;) Moim zdaniem dobrze jest tak jak napisała Angel jeśli dziecko ma coś co kojarzy mu się z pora snu. U nas jeżeli nie zaśnie podczas karmienia jest to smoczek, w ciągu dnia go nie używamy, tylko podczas usypiania małego. Czasem trzymam go na rękach (siedzę z nim) i wtedy mu daje smoczka, to zazwyczaj w sytuacji, gdy jest po karmieniu i niby zasnął, ale się jeszcze trochę przebudza, albo kładę go u nas na łóżku, daje smoczka, kładę się koło niego i glaszcze go po główce, policzku, a jak zaśnie to go odkładam do łóżeczka.

2016-09-20 12:55

Ja też nie wytrzymałabym ,aby moje dziecko płakało tak długo,tylko dlatego,że ma już spać! Przy pierwszej córce na początku również popełniałam ten sam błąd co Ty.Nosiłam ją na rękach ,tuliłam, tak długo aż nie zasnęła.Gdy już miałam tego dosyć to wpadłam na pomysł ,aby kładłam się z nią do naszego łóżka.Ona czuła mnie blisko siebie.Natomiast ja ją pogłaskałam po pleckach,pomasowałam.Córka bardzo lubiła zaś dotykać moją buzie i w ten sposób się wyciszała i zasypiała.Znajomej mały lubił np.dotykać jej długich włosów i to było jego rytuałem przed snem. Gdy córka miała ze 2 latka to przyzwyczaiłam ją,że zasypiała mi przy "a a a kotki dwa...."Tak to na nią działało,że momentalnie zasypiała. Moją młodszą córkę przyzwyczaiłam do tego,że odkładam ją do wózka.Prędzej czy później zasypia.Zauważyłam,że lubi poprzytulać się do swojej podusi i zasypia.Gdy ma problemy z zaśnięciem to włączam jej relaksujące i wyciszające melodyjki czy kołysanki. Często dzieci muszą z czymś skojarzyć sobie,że to już pora na spanie.Do takich rzeczy należy pieluszka,smoczek,ulubiona kołysanka,przytulanka,kołysanie we wózku.............

2016-09-20 09:01

W życiu nie pozwoliłabym Synkowi płakać przez 15 minut więc u mnie ta metoda odpadła by na samym początku. :) Żeby nauczyć malucha zasypiania w łóżeczku potrzebna jet przede wszystkim silna wola i dużo cierpliwości.

2016-09-19 22:35

Ja na Twoim miejscu sprobowalabym metody odkladania do lozeczka. Placze? To przytulam az sie uspokoi. Spokoj? To odkladam do lozeczka i wychodze z pokoju. Ktores z Was w koncu bedzie sie musialo zmeczyc :-) Slyszalam tez, ale watpie czy sama mialbym sumienie tak zrobic, o metodzie "kontrolowanego placzu" tzn wychodzisz z pokoju i pozwalasz dziecku sie wyplakac max. 15 minut. Okazuje sie, ze podobno niektore niemowlaki uspakajaja sie same po np. 5 minutach. Nie testowalam.

2016-09-19 22:04

A karmisz piersią? jeśli tak-to proponuję usypianie dziecka przy piersi leżąc w łóżku- jak tak robie.... na chwilę obecna jest super- bo moja córka zapypia przy piersi (czuje moją bliskość) i przy okazji sobie podjada. obawiam się troszkę co będzie później....

2016-09-18 21:36

Moja siostra nauczyla usypiac synka na rekach potem przezucila sie na wozek. To byla masakra musiala tak trzepac tym wozkiem ze caly blok ja slyszal. Ja bede starala sie klasc dziecko do lozeczka zeby samo zasnelo ale wiadomo nigdy nie wiadomo jakie dziecko bedzie mialo potrzeby.