Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Szczebelki w łóżeczku

Data utworzenia : 2024-06-26 13:56 | Ostatni komentarz 2024-09-26 11:21

Iwona

847 Odsłony
79 Komentarze

Mamusie, czy zdarzyło się Wam, że Wasze dziecko miało jakikolwiek wypadek lub problem z powodu szczebelków w łóżeczku? Czy łóżeczko ze szczebelkami może być niebezpieczne?

Ostatnio córce utknęła nóżka i strasznie płakała próbując ją wyjąć :(

2024-07-15 18:43

Przy mojej wiercipiętce to nie byłoby możliwe :) w mgnieniu oka zmienia pozycje, na razie niegroźnie aale dmucham na zimne zawczasu 

2024-07-15 09:48

Ja nie miałam żadnych ochraniwczy ani przy pierwszej ani przy drugiej córce i żyją i miewają się dobrze 😁

2024-07-15 08:07

Jedyna opcja jahha

2024-07-09 22:37

Ochraniacze wszędzie gdzie się da hahaha

2024-07-09 22:35

Moja córa tak odpychała się nóżkami, że założyłam ochraniacz nad głowe. Od miesiąca śpi z "koroną" bo w nocy potrafiła sie budzić z czubkiem głowy między szczebelkami dostawki (zmodyfikonej kołyski heh) bo ją uwierały w głowe. a jeszcze się nie obraca...

2024-07-09 21:48

Hahaha No to jak widać nie zawsze pomaga

2024-07-09 21:46

Moja córka ma 1,5 roczku ale dałam osłonę na szczebelki.. która i tak nic nie daje :( myślałam ze nie będzie wkładać nóżek jak śpi a ona klada i jakimś cudem na śpiocha wyciąga :D wiec raz sobie przyblokuje to się za bardzo wierci w łóżku 

2024-07-09 21:41

Mój syn lada moment skończy 1,5 roku i nadal śpi w łóżeczku ze szczebelkami, ale w przyszłym tygodniu przenosimy go do łóżka takiego, co ma materac na podłodze i długą barierkę tylko z dość wąskim miejscem na wchodzenie i wychodzenie. Syn w domu miewa różne pomysły i kombinuje, nie chodzi tylko biega i jest szybki jak torpeda :D Oczy dookoła głowy, ale nie da się w 100% upilnować. Ostatnio chciał się wdrapać na krzesło i uderzył się w nie głową, ma małego guza i siniaka. Nogi też posiniaczone, bo jak biega szybko to się potyka o własne nogi :D Ja uważam, że mimo wszystko łóżeczko ze szczebelkami jest najbezpieczniejsze.. a już na pewno najbardziej jak jest puste, bez ochraniaczy czy pluszaków, kołderek itp. Mojemu synowi kilka razy utknęła noga między szczebelkami, ale to jak był sporo mniejszy - pomogłam mu wyjąc i tyle. Też uderza głową w nocy o szczebelki jak się przekręca, ale od tego nie miał jeszcze ani jednego siniaka :)