Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Szczebelki w łóżeczku

Data utworzenia : 2024-06-26 13:56 | Ostatni komentarz 2024-09-26 11:21

Iwona

846 Odsłony
79 Komentarze

Mamusie, czy zdarzyło się Wam, że Wasze dziecko miało jakikolwiek wypadek lub problem z powodu szczebelków w łóżeczku? Czy łóżeczko ze szczebelkami może być niebezpieczne?

Ostatnio córce utknęła nóżka i strasznie płakała próbując ją wyjąć :(

2024-09-06 10:32

Ja miałam warkocz, ale głównie dlatego, żeby nie obijała główką o szczebelki, bo jednak jak się obracała to głowa obijała, ale wiecie ile tam kurzu się zbiera;/ masakra. 

2024-09-04 22:03

Ja kupiłam warkocz bo wyrzucała smoczek i lądował na podłodze budząc nas w nocy 🙈 

2024-09-04 21:29

Dzieci tak szybko uczą się nowych umiejętności, że nim się człowiek obejrzy to wypadek gotowy :( U nas nie zdarzył się żaden upadek z łóżka, ale pamiętam jak moja młodsza siostra (która ma teraz 7 lat) w wieku jakichś 9msc spadła właśnie z łóżka, a moja mama siedziała obok. Głupi wypadek, ale na szczęście spadła na pupę wtedy i nic jej się nie stało.

 

Lea&Leo, mam nadzieję, że nic się maluszkowi nie stało :) Niestety trzeba mieć oczy dookoła głowy i wyprzedzać zdarzenia, chociaż wiem, że nie do końca się tak da.

2024-09-04 10:53

Mój maluch też już raz spadł z łóżka jak jeszcze myślałam, że zastawienie go kołdrą i poduszkami go zatrzyma. Niestety nie ma już problemu z pokonaniem takich przeszkód. 

2024-08-30 17:43

Gruby teraz córka ma w łóżku. Jest piękny. Ma ją zatrzymać przy przewracaniu w nocy żeby nie wypadła z łóżka, choć i to się czasem jej zdaża  :)

2024-08-30 12:31

Ja mam taki gruby, został mi jeszcze po pierwszej córce wiec nie kupowałam nowego. 

Bardzo mi się wizualnie podobają te warkocze, ale ciekawe czy praktyczne.

2024-08-22 19:03

Też miałam ten cieniutki. Na początku nie byl potrzebny, później zakładałam na część łóżeczka, żebym miała widoczność od strony mojego łóżka. 

2024-08-22 12:08 | Post edytowany:2024-08-22 12:09

Znajoma kupiła taki jak na zdjęciu. Czyli z tych cienkich. Jest bardzo zadowolona.

 

 Ja zdecydowałam się nie kupować wierząc że z czasem jej ruchy będą bardziej świadome i wasze komentarze też mi uświadomiły że raczej nie powinno sie nic stać od szczebelek. Uznalam ze chce zeby dziecko mogło uczyć się poprzez doświadczenie, że niektóre rzeczy mogą być bolesne, jeśli nie będzie ostrożne.

 

Córka teraz tak wariuje czasem w łóżeczku. Kreci sie jak wskazówki zegara odpuchajac od szczebelek :D Wkłada nozki. Widać że jej się blokują czasem ale potrafi wyjąć. Ile razy już się uderzyła glowa jak była na brzuszku ale nawet nie pisknęła.