Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Łóżeczko w sypialni czy w małym pokoju

Data utworzenia : 2014-12-22 19:55 | Ostatni komentarz 2017-10-30 23:10

Izkaaa1987

13732 Odsłony
295 Komentarze

Mamusie gdzie spia wasze malenstwa? Ja mam zamiar od poczatku klasc niemowlaka w lozeczku u niego w pokoju, troche sie boje bo nie bede miala wgladu do niego tak jakby spal z Nami ale nie mamy za bardzo miejsca w sypialni i nie byloby jak sie ruszyc. Postanowiłam ze postawie lozeczko w pokoju dla malenstwa. Jak sie u was ? Moze jakies dobre wskazowki :)

2017-07-04 17:25

Ewa bynajmniej nie chciałam nikogo obrazić pisząc jakie mam stanowisko co do żłobków. Jeśli chodzi o wychowanie to niestety nie mogę przyznać Ci racji gdyż jak podaje wiele źródeł: Wychowanie jest to świadomie organizowana działalność społeczna, oparta na stosunku wychowawczym miedzy wychowankiem a wychowawcą, której celem jest wywołanie zamierzonych zmian w osobowości wychowanka. Zmiany te obejmują zarówno stronę poznawczo – instrumentalną, związaną z poznaniem rzeczywistości i umiejętnością oddziaływania na nią, jak i stronę emocjonalno – motywacyjną, która polega na kształtowaniu stosunku człowieka do świata i ludzi, jego przekonań i postaw, układu wartości i celu życia. Proces i wyniki wychowania kształtują się pod wpływem: świadomego i celowego oddziaływania odpowiedzialnych za wychowanie osób i instytucji (m. in. rodziców, NAUCZYCIELI, SZKIŁY, organizacji społecznych, kulturalnych i religijnych) systemu wychowania równoległego, a zwłaszcza odpowiednio zorganizowanej działalności środków masowego oddziaływania Tak więc niestety czy tego chcesz czy też nie to nie tylko Ty wychowujesz Twoje dziecko, ale ogół ludzi których to twoje dziecko spotyka, więc jeśli przeanalizować to że dziecko w żłobku przesiaduje 8-9 godzin (bo tyle zwykle rodzic pracuje), kolejne 8-9 przesypia to z moich rachunków wynika że Tobie pozostaje zaledwie 6 godzin na wychowywanie. Jak dla mnie to trochę mało, ale każdy może oczywiście zrobić jak tylko zechce. Nie chce tu nikogo obrazić i wiem że w życiu jest różnie, chce tylko wyrazić swoje zdanie na ten temat jako matka i pedagog.

2017-07-04 13:18

Ja też nie widzę nic złego w żłobkach. Sama mam nadzieję że uda mi się jakiś żłobek załatwić. Rezygnacja z pracy nie wchodzi absolutnie w grę w moim przypadku. Jeśli ktoś sobie może na to pozwolić to fajnie. Ja niestety nie mogę i choć będę przeżywać pewnie rozstanie z moim dzieckiem, to nie mam możliwości zostać w domu. A wydaje mi się, że dzieci nawet lepiej się rozwijają jak mają kontakt z innymi dziećmi. Dlatego o ile mam możliwość zostawić dziecko na 4 godziny z babcią, a potem zajmowałby się mąż (bo on pracuje tylko jakieś 4h ze względu na swoją firmę), to i tak mam nadzieję że uda mi się wcisnąć małego chociaż na kilka godzin do żłobka, żeby po prostu miał kontakt też z innymi dziećmi, a nie siedział tylko z nami cały czas. A co do wychowania to nie placówka wychowuje tylko rodzice. I to na każdym etapie. Czy to żłobek, czy przedszkole czy szkoła. Placówki mają kształcić a nie wychowywać. Wychowują rodzice. Insynuacja że dla rodzica który oddaje dziecko do żłobka, nie jest ono najważniejsze jest troszkę obraźliwe. Ja osobiście pracuję też po to, żeby temu dziecku zapewnić odpowiedni poziom życia, a z jednej pensji niestety to nie będzie wykonalne.

2017-07-04 13:02

Zezowata owszem też jestem za i sama chętnie bym została z maluchem. Niestety z pracy zrezygnować nie mogę, mąż też nie.... A dziadkowie pracują i też mieszkają daleko, więc również nie przeniosę na nich odpowiedzialności.... Co do niani zwyczajnie nas nie stać na zatrudnienie opieki zewnętrznej i pozostaje szukanie żłobka, na przynajmniej rok po macierzyńskim, bo po mniej więcej takim czasie planuję kolejną ciążę i wówczas znów będę w domu przez jakiś czas..... Przykra rzeczywistość niestety bo musimy się podporządkować pod prawo, które sprawiedliwe nie jest.

2017-07-04 12:57

A ja nie widzę w tym nic złego żeby dziecko chodziło do żłobka i przedszkola, nawet jak najwcześniej. Gdyby jeszcze grupy nie były tak przepełnione (moja koleżanka przedszkolanka ma pod sobą 31 dzieciaków w przedszkolu) to już w ogóle moje podejście było by super optymistyczne. Tylko czasami rodzice mają złe podejście i myślą, że przedszkole wszystkiego nauczy i wychowa jednocześnie, a tak nie jest. Jednak to na rodzicach spoczywa obowiązek wychowania, a placówki mają być wsparciem i kłaść nacisk bardziej na aspekt społeczny i pracę w grupie.

2017-07-04 12:50

Też bym się wypowiedziała ale ja akurat jestem przeciwna żłobkom. Moim zdaniem dziecko do conajmniej 4 roku życia powinno być wychowywane przez rodziców, a nie placówki. Wiem że czasem nie ma wyjścia i tak dalej, ale moim zdaniem zawsze jest jakiś sposób i można coś wymyślić. Bo dziecko powinno być najważniejsze skoro się na nie decydujemy to i na to że trzeba mu poświęcić odpowiednią ilość czasu.

2017-07-04 12:16

i zamiast się cieszyć macierzyństwem pełną gębą, to się człowiek martwi, czy dziecko dostanie się do żłobka, chore. Ja też nie mam jak zostawić dziecka jednym czy drugim dziadkom. Wiem, że w NO w odpowiednim momencie gdy złoży się dokumenty to się wszystkie dzieci dostają, nie ma możliwości żeby jakieś dziecko zostało na lodzie, to jest polityka prorodzinna,

2017-07-04 10:34

łóżeczko córki stoi u nas w sypialni, ale niedługo przenosimy ją do pokoju obok bo w łóżeczku od grudnia będzie nowy lokator ;) chjcemy to zrobić jak najwczesniej zeby zdążyla sie zadomowic w nowym miejscu. ale jeszcze z tym poczekam max miesiąc. najpierw chce zejsc z karmienia piersią

2017-07-04 09:40

To u nas w tym roku było tyle dzieci zapisanych do przedszkola i połowa się nie dostała ale wojtowa znalazła dodatkowe środki i otworzyła dodatkowe miejsca w przedszkolu by wszystkie zapisane dzieci mogły pójść do przedszkola. ;) oczywiście starsze dzieci zostaną przeniesione do szkoły a młodsze zostaną w starym przedszkolu ;)