Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Noworodek i niemowlę (1138 Wątki)

Jak nauczyć niemowlę zasypiania w łóżeczku?

Data utworzenia : 2013-01-18 10:44 | Ostatni komentarz 2023-02-14 16:38

Konto usunięte

22671 Odsłony
127 Komentarze

Bardziej doświadczone mamusie, czy macie jakiś sposób usypiania malucha w łóżeczku? Bo ja niedługo osiwieję z tym moim praiwe 8-miesięcznym brzdącem. Chodzi spać o 23-24 i jego usypianie trwa godzinę jak nie dłużej, od urodzenia zasypiał przy cycusiu bo długo mu jedzonko zajmuje i tak jakoś zostało, ale teraz nawet cycuś nie pomaga :(. Najchętniej to aby go nosić, ale i tak się wyrywa i płacze, a w dzień to śpi na spacerze lub w wózku zasypia. Poradźcie czy macie jakieś sposoby na zasypianie?

2020-02-05 22:38

Dziewczyny ja biję się z myślami co robić. Synek śpi z nami, w nocy jeszcze kp około 4 razy, wiec jest mi to na rękę. ponadto ma skazę białkową i kiedy nie była jeszcze rozpoznana to synka bardzo bolał brzuszek, ukojenie przynosiło noszenie na rękach i usypianie z nami, a wiadomo dziecko łatwo się przyzwyczaja. Teraz kiedy jestem na diecie i synek nie ma już takich dolegliwości mógłby spać w łóżeczku, ale coraz więcej pisze się o dobrych skutkach spania wspólnie z rodzicami. Co Wy na to? Czy jest sens przyzwyczajac synka do spania w łóżeczku? Może lepiej przeczekać i jak będzie trochę starszy to łatwiej nam to pójdzie? obecnie odłożony do łóżeczka bardzo często się wybudza, drzemki w ciągu dnia (te w łóżeczku trwają 10-20 minut), te na naszym łóżku 40-60min. Czy jest sens męczyć jego i nas?

2020-02-05 20:41

Ostatnio tak próbowałam. Trwało to 2godziny. Dziecko było tak zmęczone, że gdy podniosłam je po tych dwóch godzinach bo znów płakało to zasnęło w sekundę -na rękach.  Zawzięta dziewczyna. 

2020-02-05 18:46

Mój synek pierwsze 4 mc zasypial na rękach. Niestety miał straszne kolki. Jak kolki mu minęły zaczęło sie przyzwyczajanie do zasypiania w łóżeczku. Początki były trudne duzo płaczu. Ogolnie wyglądało to tak ze kladlam go do łóżeczka oczywiscie umytego i nakarmionego zapalalam gwiazdki i wychodzilam z pokoju. Po 1 minucie płacz więc wychodziłam do pokoju brałam na ręce i jak sie uspokoił odkładam i tak kilkanaście razy az zasnął. Trwało to niecały miesiąc oczywiscie tych razy było co raz mniej. Teraz syn ma 2 lata i czy to drzemka czy noc spi sam w łóżeczku w swoim pokoju. Ja go kładę przymykam drzwi i już czasmai trochę pogada czasmi zasypia od razu. Opłacało sie trochę pomeczyc.

2020-02-05 11:21

Wzięłam się za naukę uśpienia już teraz. Boję się, że jeszcze 4kg i nie dam rady. Na początku dziecko zasypało leżąc w łóżku. Glaskałam po brzuszku. Po godzinie zasypiało. Pozniej babcia nauczyła noszenia i tak nosiłam, bo zazwyczaj po 5 minutach juz spało i tak mi to bardzo nie przeszkadzało. Od ponad tygodnia wracamy do początków. I udało się. W połowie. Wieczorem mała zasypia bez kołysania. Po kąpieli je, kładziemy się razem i w 20-60min zasypia. Najszybciej zasypia kiedy ja też zasnę, co dziwnego, wie kiedy udaję. A w dzień nie ma opcji... na ręce i koniec... czasem zasnie w 10 sekund, ale na rękach. Czasem jednak jest to o wiele dluzej. Macie jakieś sposoby ? Jak to było u was ?

2014-04-11 08:33

Levusek u nas też w dzień i wieczorem nie ma problemu z zasypianiem , problemy zaczynają się w nocy jak po karmieniu próbujemy się go pozbyć z naszego łóżka , ale też nie zawsze i na razie już tak usilnie nie walczymy wcześniej potrafiliśmy go odnosić i z 6 razy ale teraz jak po drugim razie się buntuje to już dajemy spokój:)

2014-04-10 23:56

LEVUSEK ja mam takie bieguny i jak tylko je zamontuje to mój synek ani sekundy nie chce nawet leżeć w łóżeczku jest płacz, panika i koniec spanie kończy się w moim łóżku. Nie lubi tego, u nas działa zasłanianie rolet w dzień i tak jak pisałam zrobiłam mu takie potulne gniazdko póki co . Niestety dziś np właśnie od pół godziny walczę, bo wstał i nie chce spać w łóżeczku, a ja nie chcę go do łóżka swojego brać Dlatego siedzę obok włączyłam karuzelke i liczę, że się w końcu zmęczy i zaśnie. Bo po kąpieli uśpić musiałam do w ramionach tak strasznie płakał jak go odkładałam do łóżeczka, ale tez widzę trochę zazdrosny jest chyba o siostrę i dlatego.

2014-04-10 21:44

Ja mam świetne rozwiązanie. Gdzieś na którymś forum pisałam, że śpię z dzieckiem w nocy, bo karmię, bo wygodniej, bo mąż ma nocki itp, ale to dotyczy nocy i narazie tak chcę :) W dzień jednak, maluszek usypia sam w łóżeczku. Kupiłam takie płozy- bieguny montowane do łóżeczka, które zmieniły łóżeczko w kołyskę. Bardzo łatwy montaż na kołki :) Fakt, bujanie to też forma jakiegoś złego przyzwyczajenia dziecka, ale uważam, że lepsze to niż bujanie na rękach :) Ja ogólnie polecam i widzę, że z dnia na dzień moje dziecko potrzebuje coraz mniej intensywnego bujania, bo po prostu przyzwyczaił się usypiać w tym miejscu :) koszt z dostawą ok 30-40 zł http://allegro.pl/plozy-bieguny-do-lozeczka-kolyska-bujak-bujaki-24h-i4057396213.html

2014-04-10 20:50

No ja dzisiaj nakarmiłam małą o 19,30 położyłam do łóżeczka i coś się złościła, wyginała, prężyła. Mąż zasłonił zasłony bo jeszcze było widno na dworze i podziałało bez głaskania, mała sama zasnęłą w swoim łózeczku. Chyba pewne metody trzeba zastosować... i się ich trzymać, w dzień niech szaleje ale jak przyjdzie wieczór powinna być ustalona pora do spania.