Rozwój i wychowanie (724 Wątki)
Trudnosc w nawiazywaniu kontaktow
Data utworzenia : 2018-08-28 15:21 | Ostatni komentarz 2024-05-18 16:59
Witam, Bardzo prosze o porade. Moja 2latka ma problem w nawiazywaniu kontaktow z dziecmi. Jesli chodzi o dzieco do roku czasu to nawet sie nimi interesuje i pptrafi sie niesmialo nimi bawic ale jezeli jakies dziecko nie wiele strasze od niej badz starsze jak i rowniez dorosli ktorych nie zna odezwie sie do niej , podejdzie nie komiecznie dotknie to wpada w paniczny placz, boi sie i widac ze jest zestresowana, jezeli juz pozna dziecko ,chociaz dosc dlugo jej to zajmuje to potrafi sie ladnie z tym dzieckiem bawic. Rozwija sie dobrze, duzo powtarza, potrafi powiedziec caly alfabet zna kolory liczby ale jesli chodzi o obcych bardzo sie ich boi nie wiem dlaczego tak sie zachowuje i czy cos moze to znaczyc. Martwi mnie to . Dodam ze ogolnie posiadamy malo znajomych malo ludzi nas odwiedza, rodzice rowniez malo sie interesuja wnuczka glownie spedza czas ze mna i mezem oraz moim bratem i jego rodzina. Moze ma zbyt maly kontakt z ludzmi dlatego tak jest? . Jeszcze przytocze taka sytuacje jak jestesmy w sali zabaw to potrafi bawic sie sama w otoczeniu z dziecmi ale jesl8 tylko ktores chce nawiazac z nia komtakt zaraz jest placz i panika , ucieczka. Prosze o porade.
2018-11-07 21:21
Są dzieci bardziej i mniej wrażliwe, spokojne i żywe sreberka, łatwo nawiązujące przyjaźnie i trudniej nawiązujace jakiekolwiek kontakty, a także wolące bawic sie same lub w grupie. Dlatego na spokojnie trzeba dobrać metode do własnego dziecka. Inaczej właśnie postąpimy z żywym dzieckiem, a inaczej z wycofanym i nieśmiałym. Każde dziecko ma jakieś problemy, bo dzieci dopiero uczą się wszystkiego, także dajmy im czas i dostosujmy metody do ich możliwości poznawczych oraz emocjonalnych. Czasem jest tak, że dziecko denerwuje sie, że nie zna słowa, które mu jest potrzebne w danym momencie i to wywołuje frystracje. Mowa jest formą komunikacji używaną w przedszkolu bardzo często, zatem frustracja może pojawiać się adekwatnie do częstotliwości sytuacji. Może być niezbyt frustrująca, ale ciągła frustracja kikukrotna nawet w ciągu dnia może powodować spory dyskomfort. Ja miałam taką wychowankę, co mówiła niewyraźnie, bo i wystepowało seplenienie i problem z tzw. mową dzieciecą i przez to nie chciała mówić, bo sie denerwowała, że mówi źle, ale gdy tylko poćwiczylismy z dzieckiem zabawy logopedyczne w przeszkolu i w domu, dziecko super zaczęło sie rozwijać,a społecznie- wulkan kontaktowy:) Super, że chodzicie na różne formy aktywnosci ruchowej dla dzieci, to napewno pomoże się choćc troszkę rozwinąć w pożądanym kierunku. A kiedy po raz pierwszy miał kontakt z jakimkolwiek dzieckiem? Czasem problemem jest poczucie wstydu przed czymś i dziecko woli stac z boku, żeby sie nie wychylać, albo nie wierzyb w swoje możliwości. Przyczyn może być tyle, że glowa mała;) Nie ma co szukać zaburzeń na siłę, jak wspominałaś, ale warto się zastanowić nad przyczyną, żeby ewentualnie wiedziec, jak wspomóc swoje dziecko, żeby mu było łatwiej.
2018-11-06 22:45
Dziewczyny ja jestem tego samego zdajia, bron boze na sile nic nie robię, staram sie opusywac przedszkole w ssmych jasnych barwach, to samo mówię mezowi, nawet gdy mielismy tydzien watpliwosci czy na pewno jest gotowy to rozmawialam z paniani gdy on jeszcze bhl w sali a w domu gdy juz spal by nie słyszał. Panie upewnily mnie w przekonaniu że robimy dobrze, tylko po prostu jest bardzo wrazliwy, delikatniejszy od niejednej dziewczynki i nawet jak poplakiwał to po prostu delikatnie plakal a nie krzyczał i rzucał na podloge jak niektore inne dzieciaczki . Co do mowy moze mowi jeszcze niewyrazniej ale juz sporo nawija i raczej umie zastapic slowo ktorego ktos jie zrozunie innym albo je po prostu opisac wiec mysle ze jesli chodzi o bariere językową to tutaj to nie to ;) Dni adaptacji mielismy jeden wspolny, dwa dni juz dzieci zostawały same na godzinkę. Obawialam sie ze tak szybko sami ale z drugiej strony nie przyzwyczaja to dziecka, że w tym miejscu mama tez się znajduje. Byl ze mną pierwszy raz obejrzelismy razem wszystkie kąty, zabawki, troche sie oswoił. No wydaje mi się że naprawdę robilismy i robimy wszystjo by ulatwić mu start posrod dzieci, bez nacisków i przymusu. Ale mimo wszystko widze że jest w nim bariera, którą ciężko przekroczyc choc wierze w to ze moze cos sie kiedys zmieni :) Od ponad roku chodzi na pilkę zajecia raz w tygodniu, na sali dzieci cwicza z rodzicem(cwiczenia z pilka, tor przeszkod i wlasnie okragla chusta ktora krecimy;)) co nas osobiście przekonalo ze będzie to fajna sprawa nawet dla 1.5rocznego dziecka. Tak wiec kontakt juz i z grupą dzieci miał grubo ponad rok, co prawda kazde z nich bylo z rodzicem ale myslalam ze dzieki temu bedzie mu duzo latwiej odnalezc sie w przedszkolnym swiecie. Widac mocno oporny przypadek nam się trafił ;)
2018-11-06 21:07
Mama Gratki - racja, zabawy integracyjne oraz ruchowe to podstawa dobrych relacji społecznych dzieci- pomagają w nawiązaniu oraz utrwalaniu pozytywnych relacji z innymi dziećmi. Zanim dziecko pódzie do przedszkola lub spotka sie z dziećmi to trzeba je nieco przygotować. Jak dziecko jest około 3 letnie to można zacząć od czytania bajeczek o przyjaciołach i opowieściach, że właśnie w przedszkolu takiego przyjaciela można spotkać - takie oswojenie z nową sytuacją , która ma nadejść ; a także rozmowa, o tym, co wspominałaś Mama Gratki- o relacjach jakie mogą wystąpić oraz zachowaniach i reakcjach dzieci. Fajne są dni adaptacyjne w przedszkolach, bo pomagają zobaczyć sale, w której dziecko się będzie bawić i uczyć oraz zobaczy inne dzieci, a mama będzie w zasięgu wzroku, a kilka dni później już mama będzie mogła wyjść z sali. Należy pamietać żeby nie trzymać dziecka pod kloszem, choć wiem, że to trudne, bo wtedy będzie miało utrudnione wejście do zabawy z rówieśnikami. Musimy też być świadomi, że w przedszkolach dzieci są z różnych środowisk, bardziej lub mniej kulturalnych i dzieci są bardziej lub mniej wychowane przez rodziców. Dlatego zdarzają sie przypadki, że dziecko uderzy inne dziecko, zabierze mu zabawkę, popchnie świadomie lub nieświadomie a nawet użyje nieodpowiedniego języka- dlatego naszym zadaniem jako rodziców jest odpowiednio przygotować dziecko na takie sytuacje, aby nie wywołały u dziecka niepotrzebnego napięcia emocjonalnego, bo moze ono później mieć różne negatywne skutki w zachowaniu naszego dziecka. Dlatego nieżwykle ważna jest rozmowa, kontakt z innymi dziećmi wcześniej niż pójście do przedszkola- im wcześniej tym lepiej, czytanie bajeczek oraz ich tłumaczenie lub rozmowa na ich temat z dzieckiem(w zależności od rozwoju mowy naszego dziecka).
Konto usunięte